Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Sprawa trzech desperado

Tajemnice Dzikiego Zachodu

książka

Wydawnictwo Egmont
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Kiedy P.K. `Pinky` Pinkerton przyjeżdża do Virginia City, wydaje się, że jest w beznadziejnej sytuacji. To miasto nie jest dobrym miejscem dla kogoś bez grosza przy duszy, dachu nad głową, a na domiar złego ściganego przez bezwzględnych bandytów. Jednak dzięki siedmiostrzałowemu rewolwerowi Smith & Wesson i niespotykanej wręcz umiejętności przebierania się za różne osoby P.K. może stawić czoła okrutnym desperados, bywalcom saloonów i hazardzistom. Chociaż Pinky marzy o pracy w Chicago w Krajowej Agencji Detektywistycznej swojego wuja Allana Pinkertona, okazuje się, że także w Virginia City będzie co robić i wkrótce Pinky zostaje pierwszym detektywem w mieście.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 02.02.2013

RECENZJE - książki - Sprawa trzech desperado, Tajemnice Dzikiego Zachodu

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Obserwator

ilość recenzji:1

brak oceny 3-01-2017 19:01

Książka która swoją okładką wprowadza w niewielki błąd. Otóż pokazuje jakoby był to typowy western a tak nie jest. Oczywiście takie jest miejsce akcji a bohater mimo swoich dwunastu lat jest nadzwyczaj dojrzały oraz ma pewną cechę którą sam nazywa swoim "cierniem". Jednak nie dałbym książki do przeczytania dwunastolatkowi, lektura raczej dla osób które skończyły szesnaście lat. Książka jest interesująca i napisana w bardzo przystępny i lekki sposób dzięki czemu te trzysta stron dość szybko się czyta. Jednakże odczuwam jakby "Sprawa Trzech Desperado", była tylko wstępem większej serii. Mimo, że na kartach książeczki sprawa jest podana od początku do końca, czasami niektóre rzeczy zbyt pobieżnie, to czuje się pewien niedosyt oraz przekaz podprogowy autorki "Chcecie więcej szukajcie innych książek z serii".

www.shczooreczek.blogspot.com

ilość recenzji:50

brak oceny 10-04-2013 11:13

Sprawa trzech desperado ? Caroline Lawrence

Dziki Zachód, pościgi, pojedynki na rewolwery, wrzawa w saloonach, podróże dyliżansem, żądza złota ? to jedynie część elementów składających się na tę fascynującą książkę dla młodych czytelników zainteresowanych światem westernów.

Bohaterem opowieści snutej przez Caroline Lawrence jest P.K. Pinky Pinkerton. Gdy pewnego dnia wraca do domu ze szkoły, zastaje w nim zamordowanego przybranego ojca i umierającą przybraną mamę. Ostatnim tchnieniem przekazuje mu ona instrukcje, których wykonanie ma zapewnić mu dostatnie życie. Pinky ma wyciągnąć ze schowka sakiewkę zawierającą bardzo ważny dokument. To w imię jego poszukiwań, trzech desperado przebranych za Indian zamordowało opiekunów P.K.
Życie bohatera stanęło na głowie ? musiał uciekać przed żądnymi bogactwa szwarccharakterami. Dotarł aż do Virginia City, co niestety okazało się dla niego zgubnym wyborem. Na miejscu spotkał ludzi, którymi kierowało jedynie pragnienie wzbogacenia się i poprawienia swojej sytuacji, przez co w żadnej mierze nie można było im ufać.
Niestety, Pinky nie potrafił odczytywać ludzkich emocji: nie wiedział kiedy się cieszą, kiedy smucą, kiedy mówią prawdę ani kiedy kłamią. Ta niezdolność do odczytywania ludzkich intencji stała się bezpośrednią przyczyną większości tarapatów w jakie popadał.

P.K. zmuszony został do próby przechytrzenia trzech desperado za wszelką cenę. Musiał ich zgubić i jak najszybciej zanieść pozostawiony przez matkę dokument do Rejestratora i Notariusza. Okazuje się jednak, że raz czające się niebezpieczeństwo, nie chce zwolnić swojego uścisku? Rozpoczyna się emocjonujący wyścig, w którym liczą się spryt i pomysłowość.

Pinky, to postać nietuzinkowa. Jego wielkie marzenie o byciu detektywem ma spore szanse na spełnienie, gdy tylko okazuje się, że Virginia City obfituje w sprawy do rozwiązania. P.K., który wykazuje część cech osób chorych na zespół Aspergera, takich jak niezdolność do okazywania i odczytywania cudzych emocji, rewelacyjna zdolność zapamiętywania szczegółów, niechęć do zmian, przywiązanie do rutyny, słaba zdolność odczytywania metafor ? wydaje się być idealnym kandydatem na lokalnego kontynuatora tradycji rodów Pinkertonów.
Szybko okaże się, że prawdy przekazywane chłopakowi przez rodziców, pozwolą mu mądrze zarządzać zdobytymi informacjami i dobrami.

Książkę tę czyta się niezwykle szybko ? akcja od pierwszy stronic nabiera tempa, które ani na moment nie zwalnia, nie dając tym samym czytelnikowi chwili na wytchnie. I dobrze ? w walce dobra ze złem nie ma czasu na złapanie oddechu.

Smaczku powieści nadaje informacja od autorki, jakoby została ona napisana na podstawie oryginalnych zapisów z XIX wieku. W świetle tej wiadomości Sprawa trzech desperado okazuje się być połączeniem fikcji i prawdy, które dzieli niebezpiecznie cienka granica. Jak wyznaje Lawrence, niespecjalnie ingerowała ona w oryginalny tekst.
Język powieści jest bardzo prosty; dominują w nim nagminne bezpośrednie zwroty do adresata, co bardzo szybko zaczyna irytować. Budowanie relacji z czytelnikiem się chwali, jednak w wypadku tej powieści, mnogość takich zwrotów rozprasza i denerwuje.

Dla dorosłego czytelnika książka ta to kolejna historia o barwnym życiu młodego człowieka, gwarantuję jednak, że dla młodzieży okaże się ona fascynująca przygodą i wielką lekcją zaradności.

Polecam!

www.recenzje-leny.blogspot.com

ilość recenzji:117

brak oceny 24-02-2013 15:14

Zauroczyła mnie okładka tej książki i jej delikatne powiązane z westernami. Nigdy nie miałam z nimi do czynienia, więc chciałam przekonać się, czy opowiadane w ten sposób historie, przypadną mi do gustu i sprawią, że spędzę miłe chwile w towarzystwie ludzi, którzy mają zupełnie inne podejście do życia i zaspokajania swoich potrzeb. Wiązałam z tym utworem ogromne nadzieję i muszę przyznać, że mimo licznych niedoskonałości, idealnie nadają się ona na niezobowiązujące lekturę dla nieco młodszych czytelników. Zacznijmy jednak od samego początku.

Pinky Pinkerton staje się świadkiem śmierci swoich przybranych rodziców. Matka dwunastolatka wyjaśnia mu, że za wszystkim stoi grupka niebezpiecznych desperado, którzy są w stanie zrobić naprawdę wiele, aby wejść w posiadanie niezwykle wartościowego dokumentu. Zgodnie z radą swoich opiekunów, chłopiec ucieka do Virginia City i od tej pory rozpoczyna się jedna z największych przygód jego życia. Niespodziewanie dowiaduje się również, że ścigający go przestępcy są jednymi z najbardziej niebezpiecznych w całej okolicy i tak naprawdę, żarty się skończyły. Czy głównemu bohaterowi uda się przetrwać? Jakie przeciwności losu czekają na niego w mieście, przed którym przestrzegał go ojciec?

"Sprawa trzech desperado" to powieść młodzieżowa, która nie każdemu przypadnie do gustu. Osobiście czuję się nią nieco rozczarowana i sama nie wiem, czy powinnam poszukiwać winy w sobie, czy w pędzącej na złamanie karku lekturze. Muszę przyznać, że trochę mi to przeszkadzało i trudno mi było się skupić na jednym konkretnym wydarzeniu, bo zanim zdążyłam o nim pomyśleć, to wydarzyło się kilka innych rzeczy i nie miało to już najmniejszego sensu. Rozumiem, że narratorem tej historii jest dwunastoletni chłopiec, który zmuszony jest to ciągłej ucieczki przed niebezpiecznymi zbirami, ale czy nie można było ją nieco wypośrodkować? Zdaję sobie sprawę z tego, że poznana przeze mnie pozycja literacka, stanowi oryginalne zapiski z XIXwieku i Caroline Lawrence nie chciała w nie zbytnio ingerować. Nie mogę ręczyć za to, że informacje zawarte w przedmowie są prawdziwe, jednak trochę żałuję, iż nie włożono więcej starań w obróbkę tego utworu. Osobiście, wyrzuciłabym z niego wszystkie zdania, które w sposób bezpośredni zwracają się czytelnika i sprawiają, że spotkanie z powieścią tej książki staje się nieco irytujące. Gratuluję osobie, która wpadła na tak genialny pomysł i zapaskudziła nimi większość lektury. Jestem niemalże pewna, że bez tych wszystkich "kwiatków" byłoby dużo przyjemniej, a irytacja byłaby dużo mniejsza.

Muszę przyznać, że zostałam nieco zaskoczona tym utworem i ogólnym tempem czytania. Już dawno nie czytałam książki, która wciągnęłaby mnie na tyle, że pochłonęłabym ją w przeciągu kilku godzin. Wszystko za sprawą głównego bohatera, który strasznie mnie zaintrygował. Być może był trochę wkurzający i zbyt często przypominał nam o swojej przypadłości, jednak to właśnie ona sprawiła, że przez niespełna trzysta stron powieści, starałam się postawić mu wstępną diagnozę. Zadanie to nie należało do najtrudniejszych, bo już po kilkunastu przeczytanych stronach byłam niemalże pewna, że Pinky Pinkerton cierpi na Zespół Aspergera. Oczywiście pewności nie mam żadnej, ale z wielkim podnieceniem obserwowałam jego poczynania i byłam pełna podziwu, że wyszedł cało z niejednej opresji. Myślę, że o przygodach tego chłopca, powinno dowiedzieć jak najwięcej osób w różnym wieku. Być może przeżyjecie jedną z największych przygód swojego życia, a być może się rozczarujecie, jednak przekonacie się, czym jest prawdziwa odwaga i upór w dążeniu do wyznaczonych sobie celów. Jestem niemalże pewna, że powinniśmy polecać tym utwór młodszej młodzieży, które coraz chętniej sięga po historie, które tak naprawdę nic nie wnoszą. "Sprawa trzech desperado" może im za to ukazać, jak ważna jest ludzka pracowitość i nie poddawanie się w chwili zagrożenia.

Wydawnictwo Egmont, luty 2013
ISBN: 978-83-237-5495-4
Liczba stron: 304
Ocena: 6/10