Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Skazana

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

 To powieść, która wnika pod skórę, doprowadza krew do wrzenia, porusza do głębi...
 W roku 1829 w północnej Islandii Agnes Magnúsdóttir zostaje skazana za współudział w brutalnym morderstwie popełnionym na dwóch mężczyznach. Agnes ma czekać na egzekucję w gospodarstwie przedstawiciela miejscowej władzy, urzędnika okręgowego Jóna Jónssona, jego żony i dwóch córek. Przerażona obecnością morderczyni pod swoim dachem rodzina unika z nią wszelkich rozmów.
 Tylko Tóti, młody wikariusz wyznaczony na opiekuna duchowego Agnes, próbuje ją zrozumieć, starając się uchronić jej duszę przed potępieniem.
 Kiedy mija lato i nadchodzi surowa zima, a trudy wiejskiego życia zmuszają domowników do pracy ramię w ramię, mieszkańcy zagrody zaczynają lepiej poznawać Agnes. A gdy zbliża się dzień egzekucji, wszystkich dręczy pytanie: zabiła czy nie?
 Oparta na faktach powieść "Skazana" to głęboko wzruszająca opowieść o wolności osobistej: o tym, jak nas widzą, w przeciwieństwie do tego, za kogo sami się uważamy, i o tym, jak można zaryzykować wszystko dla miłości.
 W przejmującej, krystalicznie czystej prozie Hannah Kent przedstawia surowe piękno islandzkich krajobrazów, gdzie każdy dzień jest walką o przetrwanie, i pyta, jaką nadzieję może mieć samotna kobieta, gdy jej życie zależy od tego, co mówią o niej inni.

`Aż trudno uwierzyć, że to debiutancka powieść autorki.`
  Instyle

`Najbardziej dyskutowana książka spośród australijskich debiutów ostatnich lat.`
  Australian


Hannah Kent - urodziła się w 1985 roku w Adelajdzie. Jako nastolatka w ramach programu wymiany klubu Rotary odwiedziła Islandię, gdzie pierwszy raz usłyszała historię Agnes Magnúsdóttir. Hannah jest współzałożycielką i zastępcą redaktora naczelnego australijskiego czasopisma literackiego Kill Your Darlings i pisze pracę doktorską na Flinders University. "Skazana" jest jej pierwszą powieścią.

Tytuł oryginału: Burial Rites
Tłumaczenie: Jan Hensel
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 06.09.2013

RECENZJE - książki - Skazana

4.2/5 ( 5 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

recenzjeknigoholiczki.blogspot.com

ilość recenzji:175

brak oceny 26-09-2013 23:52

Dawno nie miałam styczności z powieścią, w której akcja dzieje się w innym wieku. Ostatnio "siedzę" w książkach, w których akcja dzieje się w XX lub XXI wieku. Zapomniałam jak wciągające mogą być te powieści, które dotyczą XVIII lub XIX wieku, czyli lat, które nas nie dotyczą, a o tym, jak się wtedy żyło można dowiedzieć się tylko z książek.
"Skazana" to ciekawa opowieść o rodzinie, która znalazła się w trudnej sytuacji. Margrot i Jon, urzędnik państwowy zostali postawieni przed faktem dokonanym i muszą wziąć pod swoją "opiekę" morderczynię Agnes Magnúsdóttir. Kobieta ma spędzić w ich domu czas, który pozostał jej do wykonania kary śmierci- stety, niestety, ale taki był wyrok podczas procesu. Wszyscy są przerażeni tym, co się dzieje, boją się że im się coś stanie.
Agnes, jak każdy ma prawo poprosić o wsparcie duchowe. Nie wiedzieć czemu pada na młodego wikariusza Thorvardura Jónssona, który każe na siebie mówić Toti. Czy duchowny sprawi, że Agnes lepiej przygotuje się na to co ją czeka? Czy naprawdę jest osobą, której trzeba się bać?
To niewątpliwie ciekawa książka, takie lubię ;-). Muszę wziąć się za poszukiwanie lektur, których akcję dzieje się w miarę odległych czasach. Lubię czytać o tym, jak się wtedy żyło, jak wyglądały zabawy czy miłość w tamtych czasach.
Jak się skończy cała historia? Nie powiem, ale chcę wspomnie o jednym- od początku miałam wizję zakończenia, ale intuicja znów mnie zawiodła, wiem, czasami się tak zdarza, że coś się wydaje być pewne, a jednak spotyka nas zaskoczenie.
Ciekawostką jest, że powieść jest oparta na niejako na faktach, a sama autorka pisze, że niektóre zdarzenia i osoby są fikcją literacką.
Niemniej, książkę polecam, bo naprawdę warto po nią sięgnąć.

Edyta28

ilość recenzji:1

brak oceny 16-09-2013 18:39

Do przeczytania powieści Skazana zachęcił mnie głównie opis treści i napomknięcie, że swoją debiutancką książkę H. Kent napisała na podstawie prawdziwych wydarzeń. I faktycznie w posłowiu odautorskim H. Kent wyjaśnia, że podczas pracy nad powieścią korzystała z archiwów parafialnych, spisów ludności i miejscowych publikacji. Rozmawiała też z wieloma Islandczykami. Wszystkie nazwy miejscowe zawarte w powieści są autentyczne, a wiele wspominanych w książce gospodarstw istnieje do dziś. Samo miejsce egzekucji jest do dziś zaznaczone kamienną płytą. Główna bohaterka Agnes Magnusdottir była ostatnią w Islandii osobą, na której wykonano karę śmierci. Już samo to dodaje opowiadanej historii smaczku i sprawia, że chce się czytać. Świadomość, że coś w przeszłości naprawdę miało miejsce, sprawia, że daną historię odbiera się zupełnie inaczej; głębiej i z większym zaangażowaniem.
Islandia, roku 1829. Małą, zamkniętą społecznością wstrząsa wiadomość o podpaleniu i brutalnym zabójstwie dwóch mężczyzn z rąk trojga służących. Dwoje z nich zostaje skazanych na karę śmierci, najmłodsza ze względu na wiek i znikomy udział w sprawie, może ubiegać się o ułaskawienie. Zgodnie z nakazem miejscowej władzy Agnes Magnusdottir (czyli córka Magnusa) musi zaczekać na swoją egzekucję w gospodarstwie urzędnika okręgowego Jóna Jónssona, jego żony i dwóch córek. Rodzina Jonssonów, a także ich sąsiedzi nie są tym zachwyceni. Pobyt Agnes w ich domu traktują jako coś w rodzaju hańby i wstydu, z drugiej strony przyda się darmowa para rąk do pracy, biorąc pod uwagę chorobę Margaret, pani domu. Początkowo Agnes jest traktowana nadzwyczaj chłodno, jak społeczny wyrzutek, czarownica, morderczyni i nikt nie chce z nią rozmawiać. Z czasem jednak zaczyna się to zmieniać. Gdy Agnes w trakcie rozmów z młodym wikariuszem, wyznaczonym na jej duchowego opiekuna, zaczyna snuć swoją historię, stopniowo zyskuje coraz więcej słuchaczy, a nawet odrobinę zrozumienia. Dni jednak mijają szybko, a pora egzekucji zbliża się nieubłaganie i wtedy już niemal wszyscy zaczynają sobie zadawać dręczące pytanie: zabiła czy nie? Winna, czy ofiara?
Historię poznajemy z kilku punktów widzenia. Narratorką często jest sama Agnes, zwłaszcza gdy rozmawia z Totim, ale autorka oddaje także głos młodemu wikariuszowi oraz Margaret. Dzięki temu snuta opowieść zyskuje pełnię i głębię.
Autorka bardzo dokładnie opisała sposób życia ówczesnych ludzi, ich codzienną pracę, organizację domowych obowiązków, rodzinną i społeczną hierarchię, liczące się dla nich wartości i rzeczy. W tej społeczności Agnes nie jest może zbyt mile widziana, znajdą się tacy, co ocenią ją od razu i od razu potępią, ale będą też tacy, którzy oceniając ją przez pryzmat jej pracowitości, inteligencji i posiadanej wiedzy zwłaszcza z dziedziny ziołolecznictwa, docenią ją jako człowieka.
Ciekawie została sportretowana sama Agnes. Przez długi czas zamknięta w sobie, wydaje się być pogodzona ze swoim losem i tym, co ją czeka. Im więcej jednak zaczyna o sobie mówić, tym lepiej widać, że jest nie tylko inteligentna i bystra. Widać, że miała swoje marzenia i ambicje i marzyła o tym, co każda żyjąca wówczas kobieta. Chciała zostać żoną, matką, gospodynią, (a nie tylko czyjąś służącą), chciała kochać i być kochana. Nie było to łatwe zważywszy na czasy, w których żyła oraz na wyjątkowo trudne dzieciństwo.
Za to w ogóle nie podobał mi się Natan i to nie tylko z powodu złej sławy, którą obrosła jego osoba, a raczej z powodu tej dziwnej niestabilności emocjonalnej, która objawiała się w najmniej spodziewanych momentach i przez którą ucierpiała nie tylko sama Agnes, ale też Rosa, Sigga i wiele innych kobiet.
Powieść nie obfituje w jakieś wielkie wydarzenia, narracja toczy się powoli i leniwie. Obrazu sytuacji dopełniają fragmenty dokumentów i listów, dotyczących sprawy Agnes. Jednak w surowym i zimnym krajobrazie Islandii, pod skórą wielu ludzi buzują skrywane pragnienia i ambicje i to autorka opisała iście po mistrzowsku. Gdybym miała umieścić książkę w konkretnym literackim gatunku, powiedziałabym, że to dramat obyczajowy, jakich życie napisało wiele, bo w końcu to samo życie pisze najlepsze historie i scenariusze. Nie można tu oczekiwać, jakichś spektakularnych wydarzeń, czy nagłych zwrotów akcji. Jak w każdym dramacie, los bohaterki zmierza do swojego końca, o którym wiemy już na początku. I nawet nie jest to kwestia fatum, czy złego losu. Po prostu tak miało być, bo nie mogło być inaczej i tyle.
Powieść H. Kent jest dobrą lekturą dla kobiet, na chłodny, jesienny weekend. Gdy w domu już ciepło, za oknem deszczowa plucha, warto przenieść się w czasie ponad 100 lat do surowej Islandii i poznać historię Agnes, córki Magnusa.
Polecam. Warto.