Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Pęknięte miasto BIESŁAN (twarda)

książka

Wydawnictwo Znak
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Poruszająca historia rozdartego Kaukazu.
10 rocznica dramatu w Biesłanie

Biesłan - małe miasteczko u podnóży gór Kaukazu. Rozpoczęcie roku szkolnego zawsze było tu radosnym świętem. W 2004 roku stało się inaczej. Do szkoły wtargnęli zamaskowani i doskonale przygotowani bojownicy. Zginęły 334 osoby, w tym połowa to dzieci. Do dzisiaj był to największy i najokrutniejszy zamach terrorystyczny w Europie. Miasto pękło i podzieliło się na tych, którzy stracili wszystko, i na tych, którzy nigdy ich nie zrozumieją.

Zbigniew Pawlak był w Biesłanie kilka dni po tych tragicznych wydarzeniach. Odwiedził ponad setkę osetyjskich rodzin. Mieszkał w ich domach, słuchał ich historii. Po 10 latach wrócił, by zobaczyć, jak zmieniło się ich życie.

Pęknięte miasto opowiada o tragedii, która dotknęła jego mieszkańców. O bezradności rodziców, którzy nie mogli pomóc swoim dzieciom. O odwecie i nienawiści bojowników, którzy wcześniej stracili swoich bliskich. O odwadze tych, którzy na własne życzenie pozostali z dziećmi w szkole.

Ta poruszająca historia nie pozwala zapomnieć o tym, że w każdej wojnie, po obu stronach barykady są ludzie. Pozwala też zrozumieć Kaukaz - nieokiełznany, barwny, ale od wielu lat rozszarpywany przez krwawe konflikty.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 27.08.2014

RECENZJE - książki - Pęknięte miasto BIESŁAN

4.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

primrose

ilość recenzji:103

brak oceny 8-09-2014 16:30

Uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego, najważniejszy dzień dla wszystkich dzieci w Rosji, obchodzony dużo huczniej niż w Polsce. Na miejscu nie tylko wystrojeni pierwszoklasiści, ale i wszystkie klasy, nie tylko rodzice, ale całe rodziny, często z niemowlętami. I w takim właśnie miejscu, w taki właśnie dzień wydarzył się zamach terrorystyczny. Czegoś takiego nie da się w ogóle zrozumieć ? tego poziomu okrucieństwa. Im bardziej wnikamy w tę sprawę, tym więcej jej elementów jest dwuznacznych. Terroryści zaatakowali w odwecie, ich rodziny też kiedyś zostały zamordowane ? ale czy można karać dzieci za polityczne konflikty? Rosyjskie siły antyterrorystyczne uratowały część obecnych, ale jednocześnie oskarża się je o nieudolną akcję, a nawet sprowokowanie terrorystów. W reportażu Pawlaka nie znajdziemy jasnych odpowiedzi, ale znajdziemy wielostronny obraz tamtych wydarzeń i tamtego regionu świata ? tajemniczego Kaukazu.

Ernest

ilość recenzji:1

brak oceny 24-11-2014 15:39

Pawlak i Wlazło poruszyli temat trudny i nad wyraz delikatny. Ze swoim reporterskim zacięciem poradzili sobie jednak z tym zadaniem wyjątkowo dobrze. Książka, którą napisali nie jest książką łatwą. Ale autorzy wchodzą w sprawę zamachu w Biesłanie głębiej. Poszukują przyczyn i skutków. Rozmawiając z rodzinami biorącymi udział w tragedii po 10 latach od ataku, starają się nakreślić nie tylko ich nowe życie, ale próbują także rozwikłać socjologiczne tajemnice Kaukazu. O prawdziwych powodach ataku, o cenie gier politycznych, którą płacą niewinni, o wielkich wydarzeniach z perspektywy zwykłego człowieka, który zupełnie nagle traci wszystko. Lub ociera się jedynie o taką stratę. Taka jest ta książka. Trudna, mocna, a jednocześnie rzetelna i pełna współczucia. Warto po nią sięgnąć.

Nomad

ilość recenzji:1

brak oceny 3-09-2014 13:48

Wstrząsający reportaż o najkrwawszym i najbardziej szokującym ataku terrorystycznym ostatnich lat, którego celem były niewinne dzieci. Poprzez ukazanie kultury i tradycji Kaukazu autorom udało się lepiej pokazać tło dla tych wydarzeń, przez co można o wiele lepiej zrozumieć całą sytuację panującą w tym rejonie Rosji, sytuację, która po części przyczyniła się do tego okrutnego ataku. Jednak najważniejszą częścią reportażu są rozmowy z ludźmi ? tymi, którzy stracili dzieci, żony, czy mężów, jak i tymi, których rodziny przeżyły ten koszmar, ale nie jest dane im się tym cieszyć. Zdecydowanie warto.