Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Pas Deltory Puszcze milczenia

Tom 1

książka

Wydawnictwo Egmont
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Nad królestwem Deltory zapanował nikczemny Władca Mroku. Zmusił do ucieczki rodzinę królewską i zniszczył Pas Deltory, którego magia chroniła królestwo. Szesnastoletni Lief wyrusza w niebezpieczną podróż - musi odnaleźć siedem kamieni, które tworzyły Pas i bez których Deltora nie wyrwie się spod jarzma Władcy Mroku. Tajemnice, niebezpieczne stwory, wróg czający się w cieniu drzew Odzyskanie Pasa Deltory nie będzie łatwe. Puszcze Milczenia to pierwszy przystanek w tej szaleńczej wyprawie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 31.01.2012

RECENZJE - książki - Pas Deltory Puszcze milczenia, Tom 1

4.6/5 ( 7 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Sabina T.

ilość recenzji:28

brak oceny 28-01-2013 18:48

Z racji wieku rzadko sięgam po książki skierowane do młodzieży, ale sięgam. Staram się na bieżąco przeglądać nowości, orientować się czym teraz interesuje się młodzież, ta młodsza jak i ta starsza. Nie oznacza to jednak, że wszystkie czytam. Nie. Wybieram tylko te, które mnie zainteresują. W większości jednak korzystam z lektur przeznaczonych dla najmłodszych i młodszych nastolatków, choćby dlatego, by znaleźć świetne i interesujące powieści i opowiadania, które mogłyby zainteresować mojego niespełna ośmiolatka...

Pokusiłam się na serię Pas Deltory. Nie żałuję, tom pierwszy - "Puszcza Milczenia" została przeze mnie pochłonięta. Zatopiłam się w przygodzie, w historii Królestwa Deltory i jego mieszkańców.

Kiedy umiera król i królowa królestwa Deltory, zostaje koronowany ich jedyny syn Endon. Podczas ceremonii zakłada Pas Deltory - piękny, niepowtarzalny i wyjątkowo cenny. Na co dzień znajduje się pod opieką straży w najwyższej wieży. Używany tylko podczas koronacji. Jarred - przyjaciel księcia z dzieciństwa odkrywa zło jakie czai się wewnątrz królestwa, jednak podstęp i intryga zmuszają chłopca do ucieczki z pałacu. Wtedy dowiaduje się co kryje się w miasteczku...

Nie potrafi jednak zatrzymać zdarzeń, które nastąpią.

Nad Królestwo nadciągnie zło...

Po latach Lief, Barda i napotkana dziewczynka wyruszą by przeżyć przygodę życia, ale także by odszukać kamienie, które są cenne dla Królestwa. Nie jest to jednak takie proste...

Jestem pod wrażeniem "Puszczy Milczenia". Spodziewałam się fajnej, lekkiej powieści przygodowej dla dzieci i młodzieży, a otrzymałam świetnie napisaną historię o Królestwie Deltory, Władcy Mroku i innych napotkanych stworach. Niemniej jednak książkę się pochłania, autorka w świetny sposób przedstawia znaczenie i historię Pasa Deltory, Królestwa i jego mieszkańców.

Tom pierwszy to przede wszystkim wprowadzenie młodego czytelnika w świat magii oraz walki dobra ze złem. Muszę się przyznać, że od początku do końca nie było czasu na nudę. Rodda dawkuje idealnie napięcie, genialnie zaciekawia i sprawia, że nie da się książeczki odłożyć. Wydarzenia ciekawią, a zakończenie powieści jest zachęcającym początkiem niesamowitej, jakże szaleńczej i obiecującej wyprawy.

Ucieszyło mnie, że w tej książce nie ma mnóstwa fantastyki, tylko śladowe ilości.

"Puszcza Milczenia" nie zaspokoiła mojej ciekawości, z całą pewnością i pewną niecierpliwością sięgnę po kolejne tomy Pasa Deltory. Książka dla młodzieży, ale czym więcej się zastanawiam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że mój osobisty ośmiolatek byłby nią zachwycony. Polecam. Świetna książka dla dzieci ciekawych, dociekliwych i jakże lubiących przygody i szalone wyprawy.

www.recenzje-leny.blogspot.com

ilość recenzji:117

brak oceny 28-01-2013 14:00

Od dość dawna nie miałam do czynienia z utworem, który sam z siebie skłoniłby mnie do sięgnięcia po jego lekturę. Mam tu oczywiście na myśli powieści fantastyczne, które zazwyczaj pozostają mi zupełnie obojętne. Taki stan rzeczy utrzymuje się już od kilkunastu lat i jak na razie nie zapowiada się na jakiekolwiek zmiany. Wyjątek stanowią chwile, w których odczuwam chęć odkrywania nowych horyzontów i bez oporu chwytam po kolejne historie, które z całą pewnością moglibyśmy zaliczyć do tego gatunku. Takim właśnie sposobem trafiłam na cykl "Pas Deltory", którego autorką jest ceniona australijska pisarka, Emily Rodda.

Deltora znalazła się pod panowaniem okrutnego Władcy Mroku. Na nic zdały się ostrzeżenia Jarreda, który przeczytawszy historię swojego państwa, domyślił się, że nienoszenie pasa przez kolejnych królów, działało na szkodę wszystkich poddanych. Dobre rady mężczyzny nie zostały jednak wysłuchane i zmuszony on został do opuszczenia dworu, w którym przebywał od najmłodszych lat swojego życia. Kilka lat później powraca do pałacu, aby wesprzeć w potrzebie swojego dawnego przyjaciela. Ma miejscu okazuje się, że wcześniejsze przypuszczenia Jarreda były słuszne. Zmieniające się na przestrzeni lat prawo, miało służyć siłom ciemności do osłabienia władzy w całej Deltory i w efekcie udało im się wykraść legendarny Pas, który od czasów Adina stanowił o niekończącej się sile noszącego go króla. Czy przyjaciołom Endona uda się odzyskać przynależącego do zaginionego przedmiotu kamienie? Jakie przeciwności losu czekają na Lieffa i towarzyszących mu ludzi? Czy uda im się uratować Deltorę przed całkowitą zagładą?

Emily Rodda stworzyła powieść, która mile mnie zaskoczyła. Muszę przyznać, że spodziewałam się po niej czegoś bardziej topornego i nienadające się do czytania przez mój dość ograniczony umysł. Początkowo było nam ze sobą trudno i za żadne skarby świata, nie mogłam wczytać się w otaczający mnie zewsząd tekst. Zapowiadało się zupełnie zwyczajne, a w przeciągu niecałych kilkunastu minut okazało się, że moje początkowe oczekiwania, zostały w pełni zaspokojone. Nie chodzi mi tu oczywiście treść książki, która w pierwszej części nieco mnie rozczarowała, a o sam czas, który przyszło mi spędzić w jej towarzystwie. Australijska pisarka stworzyła całkiem przyjemny świat i to właśnie on tak bardzo mnie oczarował. Już teraz jestem ciekawa efektu, który zostanie osiągnięty wraz z odzyskaniem przez bohaterów wszystkich kamieni, bo już teraz wyobrażam sobie Deltorę jako niezwykle bajeczne państewko, w którym nie zabraknie czasu na zapoznawanie się z kolejnymi fantastycznymi stworzeniami. Nawet teraz jesteśmy świadkami ich istnienia, choć nie zawsze obcujemy z nimi w sprzyjających do tego warunkach.

"Puszcze milczenia" to książka rozpoczynająca całość cyklu i niestety stosunkowo słaba, jeśli chodzi o wydarzenia, które miały w niej miejsce. Jak na mój gust zostały one omówione jedynie po łebkach i z całą pewnością, można byłoby wyciągnąć z nich nieco więcej. Być może wystarczyłoby kilka dodatkowych stron, które pozwoliłyby czytelnikom na lepsze odnalezienie się w sytuacji, bo w chwili obecnej, zakończyła się ona zbyt wcześnie. Oczywiście jest to tylko i wyłącznie moje zdanie, więc z niecierpliwością zabieram się za czytanie "Jeziora łez", które na dobre rozpocznie moją przygodę z tą serią. Jestem strasznie ciekawa swoich odczuć i mam nadzieję, że moja recenzja zachęci Was do spróbowania swoim sił z lekturą tej książki. Nie warto jest ją przekreślać po średnio udanym początku, bo mimo wszystko rozbudziła ona we mnie ciekawość, która jest chyba najważniejsza. Autorka posługuje się fajnym stylem i widać, że ma pomysły na tworzenie kolejnych historii, więc czemu by jej nie zaufać? Czy nie mogłoby nas dopaść chwilowe zapomnienie, które zmieni bieg naszych czytelniczych upodobań? Jestem strasznie ciekawa Waszych odczuć po przeczytaniu tej powieści.

Wydawnictwo Egmont, luty 2012
ISBN: 978-83-237-5347-6
Liczba stron: 276
Ocena: 6/10

tala.ogrodpelenksiazek

ilość recenzji:227

brak oceny 1-05-2012 02:29

Wyprawa się rozpoczyna

Emily Rodda to tak naprawdę pseudonim pisarski, pod którym ukrywa się Jennifer June Rowe. Australijska autorka nie tylko historii młodzieżowych, ale także i thrillerów dla dorosłych. Pod pseudonimem wydaje książki przeznaczone dla młodszego grona swoich czytelników. To właśnie dla nich ma zarezerwowany również drugi pseudonim Mary-Anne Dickinson. Na jej koncie pisarski jest naprawdę sporo powieści, jednak w Polsce dała się poznać dzięki cyklowi „Pas Deltory”, który rozpoczynają właśnie „Puszcze milczenia”.

Mityczny Pas Deltory to siedem różnorodnych kamień szlachetnych zakutych w przepiękny i misterny pas z metalu. Jednak kamienie te nie są takie zwyczajne, ponieważ każdy z nich powiązany jest z zaklęciem broniącym całą Deltorę przez Mrocznym Władcą, który od zawsze pragnie podbić tę krainę. Niestety w końcu mu się to udaję i dla mieszkańców Deltory nastają ciężkie i mroczne czasy. Bowiem nie dość, że pas został zniszczony, to również ostatni potomkowie królewskiego rodu zostali zmuszeni do szybkiej ucieczki ze swego królestwa, w innym razie ponieśliby śmierć. Wtedy nic już nie uratowałoby Deltory. Jednak znajduje się w końcu śmiałe, który podejmuje się odnalezienie wszystkich zaginionych kamienie, a także odszukania ostatniego członka królewskiego rodu, który z powrotem przywdzieje pas i uwolni Deltorę.

Książka pomimo swojej niewielkiej objętości, zaledwie 176 stron, została podzielona na dwie części. W pierwszej części czytelnik poznaje historię powstania pasa i jego późniejszego zniszczenia. Mamy okazję przekonać się również, jaki cudem królewskiej parze udało się ujść z życiem. W drugiej części dowiadujemy się natomiast, kto ma wyruszyć na niebezpieczną wyprawę oraz gdzie mogą znajdować się kamienie.

O bohaterach nie mam w sumie, co powiedzieć, ponieważ nie można ich dobrze poznać i wyrobić sobie w ten sposób zdanie o nich. Wspomnę, więc tylko o tymże autorka wykorzystała w fabule swojej powieści kamienie szlachetne oraz ich znaczenia. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ od pewnego czasu uwielbiam historię powiązane z mocą kamieni.

Podsumowując. „Puszcze milczenia” to typowa książka młodzieżowa, która nim akcja zaczyna się naprawdę robić interesująca, to niestety wszystko się rozwiązuje w prosty i dość naiwny sposób. Szkoda, bo pomysł na powieść był fajny i ciekawy. Chyba za stara się robię na takie króciutkie książki. Jednak z pewnością sięgnę po kolejne tomy, ponieważ na tyle udało się autorce, mnie oczarować.

Anna_markietanka

ilość recenzji:871

brak oceny 20-04-2012 12:24

"Puszcze milczenia" to pierwszy tom z młodzieżowej serii fantastycznej "Pas Deltory", napisanej przez Emily Rodda.
Piękna okładka, duże litery i ciekawa grafika - to wielki plus tej książki. Czytałam ją razem z moim synem, na zmianę - świetna zabawa, a fabuła zainteresowała nas oboje.
Jedyny minus tej książki - za cienka :) Już z niecierpliwością czekamy na kolejne tomy "Pasa Deltory".

W pierwszej części poznajemy poznajemy historię pasa Deltory podczas koronacji nowego króla.
Deltora to królestwo, które powstało na skutek połączenia siedmiu plemion, które wystąpiły przeciwko Władcy Ciemności i zjednoczyły się. A uczynił to kowal, Adin, który wykuł w swojej kuźni niezwykły pas, w którym osadził kamienie symbolizujące każde z plemion. Pas miał niezwykłą moc i chronił królestwo przed złymi mocami. Adin został pierwszym królem Deltory i nosił pas cały czas na sobie, a królestwo kwitło.
Kolejni władcy zakładali pas podczas ceremonii koronacji i zaledwie kilka razy podczas ważnych uroczystości. Pas był ukryty w wieży zamku. Po koronacji Endona, pas został zniszczony, kamienie znikły i zaczęły się złe czasy dla Deltory. Zapanowało Zło.

Przyjacielowi króla, który uciekł z pałacu i osiedlił się w miasteczku, urodził się syn, Lief. Po wielu latach to na jego barkach spoczął ciężar odnalezienia zaginionych kamieni i przywrócenia świetności Deltorze.
Lief udał się w niebezpieczną wyprawę do Puszczy Milczenia w poszukiwaniu pierwszego klejnotu. W drodze spotkało go wiele niespodzianek, niestety nie były one przyjemne. Poznał również Jasmine, na której pomoc mógł liczyć.
Czy uda mu się odnaleźć kamień ukryty w Puszczy Milczenia?

Emily Rodda stworzyła niezwykłą, bajkową opowieść, która wzbudza zainteresowanie zarówno młodzieży, jak i starszych czytelników (czytaj-ja:). Historia oparta jest na odwiecznym dylemacie i walce Dobra ze Złem.
"Puszcze milczenia" to książka napisana prostym językiem, w bardzo przystępny sposób, wzbogacona ciekawą grafiką ( mapki, zagadki) - przyciąga wzrok i przyjemnie się ją czyta. Plastycznie pokazane postacie, barwne tło wydarzeń sprawiają, że czytelnik pochłania tą niewielką książeczkę w kilka godzin.
To książka dla całej rodziny - serdecznie polecam! A ja czekam na kolejne tomy z przygodami Liefa :)

http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2012/04/puszcze-milczenia-cz1-emily-rodd a.html