Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Lodowe piekło

Katastrofa na Grenlandii

książka

Wydawnictwo Znak
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Przetrwać w najbardziej ekstremalnych warunkach, jakie człowiek może sobie wyobrazić.

Na przełomie 1942 i 1943 roku trzy amerykańskie samoloty wojskowe rozbiły się na Grenlandii. Po pierwszych sygnałach SOS kolejne maszyny wzbijały się w powietrze, by odszukać zaginionych i wygrać nierówną walkę z arktyczną zimą: z czterdziestostopniowym mrozem, szalejącą wichurą i lodowymi szczelinami. Załogi startujących maszyn nie spodziewały się, że lecąc na ratunek kolegom, także i one podzielą los poprzedników.

Przez 148 pełnych dramatycznych wydarzeń dni rozbitkowie walczyli o przetrwanie i zachowanie zdrowych zmysłów
w najbardziej wrogim dla człowieka środowisku na Ziemi.

Mitchell Zuckoff wyrusza na Grenlandię w poszukiwaniu śladów tajemniczych i dramatycznych wydarzeń sprzed lat.
Na światło dzienne wychodzą szczegóły zagadkowych katastrof, losy zaginionych i detale jednej z najbardziej spektakularnych akcji ratunkowych w historii amerykańskiego lotnictwa.

Tłumaczenie: Mariusz Gądek
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 13.01.2016

RECENZJE - książki - Lodowe piekło, Katastrofa na Grenlandii

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Zdzisław

ilość recenzji:39

brak oceny 10-03-2016 14:35

"Lodowe piekło" autora Mitchella Zuckoffa jest przedstawieniem historii trzech katastrof lotniczych, które wydarzyły się jesienią w latach 40. XX w. na terenie Grenlandii.
Jest to opowieść o ludziach, którzy przeżyli katastrofę lotniczą nad Grenlandią i udało się im przetrwać w trudnych do wyobrażenia dla zwykłego śmiertelnika warunkach. W trzech katastrofach lotniczych następujących po sobie kolejni piloci i ekipy ratowników, poszukujący swoich kolegów stawali się ofiarami bezlitosnej przyrody. Przyrody bardzo surowej i bezwzględnej w walce ze wszystkim, co znalazło się na jej terenie. W listopadzie 1942 na Grenlandii w krótkim odstępie czasu rozbijają się trzy samoloty wojskowe. Dwa z nich to samoloty armii USA - samolot transportowy C-53 McDowella, niedawno oddany do służby egzemplarz B-17 "Latająca forteca" o nazwie kodowej PN9E Montverdego oraz kanadyjski bombowiec A-20. Na ratunek rozbitkom wyruszył kolejny samolot rozpoznawczy "Grumman Duck? zwany Lodową Kaczką z doświadczonymi pilotami w akcjach ratunkowych na Grenlandii. Niestety po kilku udanych akcjach ratowniczych załoga i uniwersalny samolot rozpoznawczy - "Grumman Duck? Lodowa Kaczka giną bez wieści.
Jak twierdzą znawcy tematu pogoda trwająca na Grenlandii ma bezpośredni wpływ na pogodę nad Wyspami Brytyjskimi, dlatego też obserwacja meteorologiczna na tym rejonie ułatwiłaby znacznie przygotowywanie operacji Luftwaffe do nalotów na Wielką Brytanię. Niezwykle znaczącym walorem Grenlandii w tamtym czasie był fakt, że znajdowała się tam jedyna na świecie czynna i eksploatowana przez USA kopalnia kriolitu. Ten rzadki minerał o śnieżno białym kolorze był niezbędnym składnikiem aluminium, który był wykorzystywany do pokrywania kadłubów samolotów. Zajęcie obszaru Grenlandii przez wojska III Rzeszy mogłoby mieć wyjątkowo niekorzystny dla aliantów wpływ na przebieg II wojny światowej w Europie i być może na całym świecie. Dlatego też powstała Straż Grenlandzka, wywodząca się z amerykańskiej Straży Wybrzeża mająca za zadanie ochronę tych ważnych strategicznie terenów.
Akcja książki przeplata między sobą dwa okresy, historyczny oraz teraźniejszy. Okres historyczny jest opisem tragicznych wydarzeń przełomu lat, 1942/43 czyli wydarzeń II wojny światowej na Grenlandii. Autor w niezwykle ciekawy sposób opisuje czas i miejsca wydarzeń po katastrofach samolotów, poznajemy uczestników wydarzeń, opis poszczególnych postaci. Dowiadujemy się o niektórych faktach, jakie zostały ujawnione przez uczestników wydarzeń na Grenlandii. Relacjonuje w książce dramatyzm tamtych dni, przeraźliwe zimno, potworny głód, poczucie całkowitej porażki. Poznajemy niezwykle silną wieź między uczestnikami tragedii. Solidarność w nieszczęściu, dzielenie się żywnością, wzajemne dbanie o siebie jak również dużą siłę pokonywania trudności. Dowiadujemy się jak wyglądały akcje ratownicze, sposoby nawiązywania kontaktu z rozbitkami, udzielanie pomocy jak również elementy tragiczne, czyli śmierć uczestników katastrofy. Książkę można zaliczyć do kategorii, dokumentu, literatury faktu i reportażu. Zawiera dużą ilość odnośników do dokumentów historycznych. Sam opis dramatycznych wydarzeń, jakie musieli przeżyć bohaterowie książki jest bardzo sugestywny, trudno sobie wyobrazić ile można znieść bólu i cierpienia, aby przeżyć, znieść koszmar.
Okres teraźniejszy opisuje przygotowania ekspedycji na Grenlandię w celu odszukania szczątków ofiar załogi samolotu i rozbitej maszyny. Mitchell Zuckoff autor książki jest również uczestnikiem wyprawy poszukiwawczej na Grenlandię i narratorem zdarzeń. Opisuje problemy ze zdobyciem pieniędzy na wyprawę, poszukiwanie sponsorów i przekonywanie o sensowności odbycia takiej wyprawy. Wyprawa w końcu dochodzi do skutku, lecz pojawiają się problemy na miejscu. Zabrany sprzęt nie działa a warunki atmosferyczne krzyżują plany. W ostatnim momencie wyjaśnia się sens wyprawy.
Bardzo dobrze napisana książka, ciekawa, dająca do myślenia. Okładka ciekawie zilustrowana oddająca klimat jej zawartości.
Książkę wydało Wydawnictwo Znak Literanova.
Polecam, Zdzisław Ruszkowski.

rasty

ilość recenzji:1

brak oceny 3-03-2016 13:53

Mnie ta książka wbiła w fotel, jest niesamowita, daje do myślenia, nie można się od niej oderwać. Najlepsza jaką czytałem.

Kamila Szymańska

ilość recenzji:1

brak oceny 14-02-2016 23:12

Dla ludzi żyjących w czasach nowoczesnych technologii, codziennego handlu, Internetu i praktycznie nieograniczonego dostępu do energii, wody i prądu przetrwanie nawet kilku dni z dala od cywilizacji wydaje się niemożliwe. Takiego wyboru nie mieli opisani przez Mitchella Zuckoffa żołnierze w latach 1942 ? 1943, których samoloty robiły się na bezkresnych lodowcach Grenlandii. Czas, który przyszło im tam spędzić dosłownie i w przenośni oznaczał stąpanie po kruchym lodzie ? każdy kontakt ciała z lodem skutkował natychmiastowymi odmrożeniami, domem stał się połamany wrak samolotu i lodowe korytarze, kontakt ze światem był możliwy tylko wtedy, jeśli własnymi rękoma naprawiło się nadajnik i odbiornik. Każdy krok po pokrywie lodowca groził śmiercią, a oczekiwanie na ratunek wydawało się czekaniem w nieskończoność. Ci, którzy przeżyli, uratowali się dzięki fizycznej bliskości innych, ciepłu innego ludzkiego ciała i ? przede wszystkim ? niestabilnej, ale zawsze zwycięskiej woli życia.

Akcja książki ?Lodowe piekło? odbywa się równolegle w dwóch okresach czasu ? na przełomie lat 1942 ? 1943 i w 2012, kiedy Lou Sapienza kierował poszukiwaniami Grumman Ducka (?Kaczki?), która rozbiła się na lodowcu Grenlandii lecąc na pomoc uwięzionym tam żołnierzom. Obie wzajemnie się przeplatające części książki są bardzo realistyczne ? opierają się na faktach, a w przypadku akcji poszukiwawczej z 2012 r. również na osobistych doświadczeniach autora. Dzięki stylowi, jakim posługuje się Zuckhoff, atmosfera Grenlandii jest aż fizycznie odczuwalna ? czytelnik przenosi się w biały i lodowato zimny klimat podbiegunowy.

Polecam książkę zarówno wielbicielom książek przygodowych, jak i historycznych - ja osobiście preferuję raczej ten pierwszy rodzaj książek, a odwołania do historii traktowałam jako konieczne uzupełnienie. Jeśli chcecie poczuć niezapomniane potworne zimno lodowca nawet pod ciepłym kocem i z kubkiem gorącej herbaty w dłoni, koniecznie przeczytajcie ?Lodowe piekło?.

Iwona

ilość recenzji:198

brak oceny 8-02-2016 09:05

Grenlandia 1942 rok. Końcówka tego właśnie roku okazała się niezwykle pechowa dla amerykańskich lotników ? aż trzy samoloty rozbiły się tam w ciągu kilku dni. Kolejne jednostki wyruszające na ratunek rozbitkom nie miały dużo więcej szczęścia. Trwa przejmująca, nierówna walka z czasem, bo przy czterdziestostopniowym mrozie szanse na przeżycie są nikłe. Szczególnie gdy nie ma się jedzenia oraz odpowiedniej odzieży i miejsca do schronienia?

Rok 2012 ? siedemdziesiąt lat po tragicznych wydarzeniach trwają przygotowania do misji mającej odnaleźć jeden z wraków rozbitych wówczas samolotów. Mitchell Zuckoff, który brał udział w przygotowaniach i samej misji opisuje dokładnie to, co się wydarzyło w czasie współczesnej ?misji ratunkowej?.

Lodowe piekło to doskonała literatura faktu, którą czyta się niczym rasowy thriller. Książka jest napisana w niezwykle ciekawy i przystępny sposób. Historia, którą przedstawia Mitchell Zuckoff porywa i mimo tragizmu zachwyca.

Wydarzenia mające miejsce na Grenlandii w 1942 roku były mi znane wcześniej, ale bardzo pobieżnie. Wiedziałam, że rozbił się tam samolot, a później jednostki, które miały uratować rozbitków. Właśnie dlatego sięgnęłam po tę publikację, aby bliżej poznać tę historię. Czy był to dobry wybór? Według mnie tak. Autor dogłębnie przeanalizował wszystkie wydarzenia związane z tą tragedią. Przybliża nam historię Grenlandii, wyjaśnia jej strategiczne znaczenie dla działań w czasie II wojny światowej, a także przedstawia bliżej wszystkich bohaterów walki Lodowym piekłem. Przez to mamy pełny ogląd na to, co działo się na lodowej pustyni. Sprawia to również, że bohaterowie tej opowieści nie są anonimowi, zżywamy się z nimi i zastanawiamy się, czy uda się im pokonać wszystkie przeciwności losu. W ostatnim rozdziale dowiadujemy się tego, co działo się Po Grenlandii, czyli po zakończeniu akcji ratunkowych. Kto przeżył, a kto na zawsze został w Lodowym piekle? Tego dowiecie się w czasie lektury?

Mitchell Zuckoff oprócz tego, że doskonale opisuje fakty związane z wypadkami lotniczymi, przedstawia również to, jak taka sytuacja wpływa na psychikę i ciało człowieka. Możemy dowiedzieć się, jak stopniowo postępują odmrożenia, gangrena, obłęd, a w końcu śmierć. Przeżycie dla rozbitków było tym bardziej trudne, że nie mieli oni praktycznie żadnych zapasów jedzenia i ochrony w postaci stosownej odzieży ? ich lot miał być rutynowym transportem, trwającym zaledwie kilka godzin. Niestety ich walka o przeżycie trwała ponad 140 dni?

Podsumowując. Książka jest bardzo ciekawa. Oczywiście najbardziej zainteresuje pasjonatów historii z okresu II wojny światowej. Uważam, że będzie to też dobra lektura dla osób lubiących mrożące krew w żyłach thrillery. Książkę dobrze się czyta, choć wymaga skupienia. Wprowadza w zadumę i skłania do refleksji.

Gatta83

ilość recenzji:15

brak oceny 5-02-2016 21:57

Granlandia. Pierwsze skojarzenia: biało, przenikliwe zimno, niedźwiedzie polarne, burze śnieżne, rozpadliny lodowe. Nie ma wśród nich człowieka. A jednak! Kilku nieszczęśników znalazło się na tym nieprzyjaznym lądzie w czasach II Wojny Światowej. Rozbitkowie z katastrofy lotniczej musieli zrobić wszystko, aby przetrwać, choć ciało i umysł nie jeden raz odmawiało posłuszeństwa, a zwątpienie stało się ich kolejnym towarzyszem niedoli.

Mitchell Zuckoff, autor powieści ?Lodowe piekło?, opisuje przebieg jednej z najbardziej spektakularnych akcji ratunkowych w dziejach amerykańskiego lotnictwa. Losy rozbitków opisuje tak, że zimno przeszywa nas do szpiku kości, bo mamy wrażenie, że sami siedzimy na pokrywie lodowca i czekamy na pomoc lecząc odmrożenia. Uzmysławia nam, jak bardzo człowiek staje się silny w obliczu takiej tragedii, jak bardzo trzyma się życia choćby resztkami sił, walcząc z poczuciem zguby.
Pisarz bardzo ciekawie opisuje, jak wyglądało życie mężczyzn w nowych warunkach. Zaskakuje nas rozwiązaniami, jakie stosowali i trudnościami z jakimi się zmagali. Zagrożenia znajdujące się, dosłownie, na każdym kroku zapierają dech w piersiach i powodują, że nie mamy pojęcia czy któryś z bohaterów wyjdzie żywy z tej niebezpiecznej przygody.

Opis dawnego wydarzenia Mitchell Zuckoff przeplata z dziejami ze świata współczesnego - z wyprawą ekipy odzyskującej szczątki samolotów z czasów wojen i ich żołnierzy, w której to autor ma okazję brać udział. W tym wątku możemy dowiedzieć się, jak bardzo, nawet po tylu latach od tragedii, niektórym ludziom zależy na tym, aby sprowadzić do kraju szczątki rozbitych samolotów i dzielnych ludzi, który nie mieli szczęścia, żeby przeżyć. ?Przebywamy? z ekipą długą drogę, od pozyskiwania środków finansowych (co nie jest rzeczą łatwą), aż po wyprawę na Grenlandię, zimną i bezwzględną.

Książka jest literaturą faktu. Autor zebrał mnóstwo informacji na temat katastrofy lotniczej, która miała miejsce na przełomie 1942 i 1943 roku. Wplata w tekst nawet fragmenty notatek bohaterów. Ukazuje, jak ciężkim i zażartym przeciwnikiem jest zimna Grenlandia. Na jej tle rysuje postacie dzielnych ludzi, którzy nie bacząc na własne bezpieczeństwo robią wszystko, aby pomóc drugiemu człowiekowi w potrzebie, niejednokrotnie kładąc na szali swoje życie.

Powieść bardzo wciąga i trzyma w napięciu do końca, zarówno jeżeli chodzi o wątek akcji ratunkowej z okresu wojny, jak i ten, który dzieje się współcześnie.
Jak pokazuje książka to życie pisze najlepsze scenariusze i znakomicie przedstawił to Mitchell Zuckoff.

Polecam na długie zimowe wieczory (koniecznie z gorącą herbatą i pod ciepłym kocem).

www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

ilość recenzji:282

brak oceny 5-02-2016 11:11

Lubię książki na faktach i to bardzo. Jednak jeszcze nie miałam do czynienia z literaturą katastroficzną. Skąd więc pomysł by sięgnąć właśnie po nią? Głównie opis, ale też fakt, że lubię próbować czegoś innego, a w końcu to nadal dokument, więc próba była krokiem mniejszym niż by się wydawało. Czy była to pozycja dla mnie? Czy cieszę się, że wyszłam poza swoje ramy?

Przyszła Wam kiedyś do głowy myśl, że piekło nie jest czerwone i wybrukowane ogniem, ale biało-błękitne i pokryte lodem? Pomyślicie - ona chyba zwariowała! Pewnie tak. Ale przyznajcie kto z Was w czasie zimy zmarzł? Ale tak porządni? To boli czy piecze? A jeśli piecze to czemu nie mogło by jednak tak wyglądać piekło?

Główni bohaterowie niniejszej pozycji w tego rodzaju czeluści spędzili AŻ 148 dni. Dni pełnych dramatycznych zdarzeń, walki o przetrwanie, ale przede wszystkim walki o pozostanie normalnym - pozostaniu przy zdrowych zmysłach.

W 1942 roku na Grenlandii rozbija się samolot - cudem jest fakt, że wszystkim członkom załogi udaje się przeżyć tą tragedię. Jednak wyjście cało z tej katastrofy to dopiero początek piekła jakie ich czeka. Nadają sygnał SOS i modlą się. Z pomocą zostaje wysłany bombowiec - niestety on również ulega wypadkowi, a załoga potrzebująca pomocy powiększa się o kolejne osoby - tym razem o dodatkowych dziewięcioro ludzi. Myślicie, że to już koniec pecha tej grupy? Też bym tak chciała, ale tak nie jest. Na ratunek wychodzi im Grumman Duck, ale ich też spotyka nieszczęście.

Przenosimy się do roku 2012. Autor książki chce zrelacjonować przebieg walki o przetrwanie w zamarzniętym piekle. Natrafia na grupę, która szykuje wyprawę na Grenlandię. Nasuwa się pytanie po co? Czy mało tragedii się tam wydarzyło? Oni chcą sprowadzić zwłoki załogi Gumman Ducka. Zuckoff skorzystał i dołączył się do nich. Dzięki temu historia zostaje odkryta i opowiedziana na nowo, a my poznajemy szczegóły, które wcześniej nie widziały światła dziennego...

Pomyślicie, że temu opisowi bliżej do thrillera niż dokumentu. Gdy to czytałam niejednokrotnie ta myśl świtała mi w głowie. Niestety to najprawdziwsza prawda, ale opowiedziana rzetelnie i z sercem. Porywa i mrozi, ale przede wszystkim przeraża. Przeczytajcie, bo na prawdę warto!

Anka

ilość recenzji:1

brak oceny 1-02-2016 20:55

Wydawać się może, że tak spektakularne historie jak ta, która wydarzyła się w latach 40. na Grenlandii będą pojawiały się w podręcznikach i będą o nich powstawały liczne publikacje i filmy.
Ale ?Lodowe piekło? to bodaj pierwsza książka, która tak szeroko omawia katastrofę trzech kolejnych samolotów, do której doszło nie dość, że w zimie, to jeszcze na terenie, który i tak jest dość nieprzyjaznym środowiskiem dla człowieka.
Mitchell Zuckoff sprawił dodatkowo, że ta opowieść zamyka się znakomicie skonstruowaną klamrą. To nie tylko publikacja dokumentująca wydarzenia z przeszłości, ale opowieść o tym, jak grupa współczesnych śmiałków postanowiła udać się na miejsce katastrofy i odnaleźć wrak jednego z samolotów.
Nie ma tu miejsca na pusty patos, to opowieść o ludziach z krwi i kości; zarówna ta część książki, która dokumentuje wydarzenia z przełomu 1942 i 43 roku, jak i opis wyprawy sprzed kilku lat. Autor brał w niej udział, poznał i zaprzyjaźnił się z tymi, którzy z różnych powodów postanowili podjąć się niezwykłej misji upamiętnienia bohaterów sprzed lat.

Język Zuckoffa, jego umiejętność składania szczegółów w barwną, ale wciąż niezwykle realistyczną opowieść sprawiają, ze ?Lodowe piekło? można czytać jak kilka książek w jednej. To reportaż i dokument, powieść i relacja z podróży. I choć mnóstwo jest w tej książce szczegółów, nazw samolotów, punktów na mapie, nazwisk, po lekturze zwyczajnie brakuje atmosfery, jaka towarzyszy czytaniu.

recenzent.com.pl

ilość recenzji:62

brak oceny 1-02-2016 13:33

(...)

W obu przypadkach autorowi udaje się utrzymać napięcie w taki sposób, że wydaje się, jakbyśmy nie czytali literatury faktu, a mrożący krew w żyłach thriller. To przede wszystkim za sprawą słownictwa jakie używa. Nie wybrał akademickiej drogi opisów, męczenia czytelnika licznymi objaśnieniami (posłużył się za to odnośnikami). Postarał się jednak, abyśmy zapominali o tym wyłącznie na chwilę. W książce znajdziemy liczne zdjęcia bohaterów obu historii, a także samych maszyn. Autorowi niekiedy zdarza się puścić emocjonalne wodze i ujawnić, jak wiele ta historia dla niego znaczy.

Małgorzata R.

ilość recenzji:1

brak oceny 30-01-2016 22:02

Lodowe piekło to książka opowiadająca o katastrofach samolotów z czasów wojny i próby odnalezienia wraku z czasów współczesnych.

Książka opisuje walkę o przeżycie w skrajnie ciężkich warunkach Grenlandii gdzie natura i żywioł są bezlitosne. Wyczerpanie fizyczne i psychiczne rozbitej załogi są wręcz nie do opisania. Ogrom utrudnień związanych z łącznością, które uniemożliwia wezwania pomocy, brakiem pożywienia, lekarstw, odmrożeń i załamaniem psychicznym jest wręcz nie możliwy to wyobrażenia dla laika.

Opowieść czyta się jednym tchem z uwagi na kwestię wyprawy z 2012 roku gdzie narratorem i jej uczestnikiem jest sam autor. Pomimo rozwoju nauki i nowoczesnych technologii tereny Grenlandii są nadal tak samo nieobliczalne...

Czytając książkę widać jak wiele czasu i pracy jaką autor włożył w jej powstanie. Szczegółowo opisuje kwestie techniczne, osoby biorące udział ich kompetencje jak również organizację całej akcji. Na końcu książki znajduje się spis odnośnie bibliografii jak i bohaterów, który umożliwia poszerzenie tematu.

Joanna Jaszczyk

ilość recenzji:33

brak oceny 30-01-2016 15:34

Wyobraź sobie że jesteś na lodowej pustyni, gdzie wiatr hula z zawrotną prędkością, temperatura spada do minus kilkudziesięciu stopni, masz na sobie lekkie buty, wiatrówkę a w plecaku paczkę krakersów. Myślisz sobie, jakoś wytrzymam. A potem okazuje się, że to twoje "jakoś wytrzymam" trwa pięć miesięcy. Tak mniej więcej wyglądała historia kilku amerykańskich lotników uwięzionych w lodowym piekle. Młodzi mężczyźni z odważnych, wysportowanych, pełnych optymizmu chłopców zmieniają się w wychudzonych, przerażonych starców. W czasie swego uwięzienia na okrutnym grenlandzki lodowcu zmuszeni są zmagać się nie tylko z bezlitosną podbiegunową zimą, ale przede wszystkim z własnymi słabościami i mrokiem swoich umysłów. "Lodowe piekło" to opowieść o odwadze, poświęceniu i przyjaźni. Książkę czyta się bardzo szybko, połykając kolejne rozdziały. Świetna powieść, przedstawiająca faktyczne wydarzenia z czasów wojny, czyta się ją jak zgrabną fikcję.

ksiazkarnia.blog.pl

ilość recenzji:1979

brak oceny 18-01-2016 13:45

GDYBY PIEKŁO ZAMARZŁO

Nie zdarza się to często, ale jednak. Nie zdarza się każdemu, ale każdemu zdarzyć się może. Skrajnie ekstremalne sytuacje, bo o nich mowa, pokazują do czego zdolny jest człowiek. Przytrafiają się zwykłym przecież ludziom i udowadniają, gdzie znajdują się granice ludzkich możliwości. Tych pozytywnych, jak i negatywnych. A relacja z katastrof lotniczych na Grenlandii do jakich doszło na przełomie roku 1942-43 to doskonały przedstawiciel opowieści tego gatunku.

Rok 1942, samolot transportowy rozbija się o pokrywę lodową Grenlandii. Wszystkim członkom załogi udaje się ujść z życiem i od razu nadać sygnał SOS. Pozostaje tylko czekać na ratunek, prawda? Wysłany z pomocą bombowiec także ulega katastrofie, a grupa rozbitków powiększa o dziewięć osób. Niestety, kiedy na pomoc wyrusza im samolot Grumman Duck i kiedy on także staje się ofiarą wypadku, losy ocalałych malują się w czarnych barwach. Od tej chwili bowiem przyjdzie im spędzić niemal pół roku w morderczych warunkach arktycznej zimy?
Rok 2012. Mitchell Zuckoff, pisarz, który postanowił zrelacjonować przebieg tej nieludzkiej walki o przetrwanie, natyka się na grupę, która szykuje wyprawę na Grenlandię, by sprowadzić do kraju zwłoki członków załogi Grumman Ducka. Mitchell przyłącza się do nich a ich wyprawa po 70 latach od tragicznych wydarzeń sprawia, że na światło dzienne wychodzą wreszcie nieznane wcześniej szczegóły?

Brzmi intrygująco? I tak właśnie jest. ?Lodowe piekło? to nie powieść, tylko szczera, rzetelna i szczegółowa relacja historyczna, ale czyta się ją jak rasowy thriller. Jak nieprawdopodobnie, ale zarazem przejmująco skonstruowaną fabułę, obok której nie sposób przejść obojętnie. Uświadomienie sobie, że to jednak najszczersza prawda, że byli ludzie, którzy musieli się z tym zmierzyć ? przeraża.

Dowód hartu ducha czy upadek cywilizowanych wartości? Czym w rzeczywistości okazuje się taki test natury zgotowany niektórym ludziom? Drobiazgowa relacja nie tyle daje gotowe odpowiedzi ile pozwala wyrobić swoje własne zdanie. Napisana w bardzo przystępny, ludzki a nie akademicki sposób opowieść, splata w sobie survivalową historię rozbitków z o siedemdziesiąt lat od niej młodszym dziennikiem z wyprawy do obcego niemalże świata. Nuta pikanterii w postaci tajemnic historii i porcja zdjęć podkreślających autentyzm przedstawionych na kartach zdarzeń łączą się z pozostałymi elementami w znakomitą książkę z gatunku literatury faktu, po którą śmiało sięgnąć mogą nawet wszyscy ci niezainteresowani stricte non Fiction pozycjami.

Polecam.