Akceptujmy i kochajmy siebie, dbajmy o piękno w naszej codzienności i afirmujmy życie... - tak mogłabym w jednym zdaniu określić przesłanie książki "Lekcje Madame Chic" Jennifer L. Scott - popularnej amerykańskiej blogerki lifestylowej. (Być może niektórym znany jest jej blog The Daily Connoisseurbije).Sama nigdy nie przepadałam za poradnikami, a jednak pozycja ta miała tak dużo pozytywnych recenzji, że postanowiłam po nią sięgnąć. I muszę przyznać, że kolejne rozdziały czytałam z dużą przyjemnością. Może dlatego, że każdy z nas od czasu do czasu pragnie coś zmienić w swoim życiu - mogą to być drobne detale - inne smaki, fryzura, spodnie zamienione na kolorową, zwiewną spódnicę, czy wyjście na wernisaż, zamiast siedzenia przed telewizorem. A autorka często w humorystyczny, lekki sposób właśnie zachęca nas do tych zmian i uświadamia, co możemy zrobić, by "smakować" każdą chwilę życia; tak, aby było ono bardziej szczęśliwe, twórcze, spełnione. Wydaje się przy tym bardzo autentyczna, szczera - opisuje bowiem sytuacje ze swojego pobytu na półrocznej wymianie we Francji. Patrzymy więc na Francuzów z perspektywy typowej, młodej Amerykanki z Kalifornii. Zderzenie różnych kultur, obyczajowości - okazuje się niezwykle inspirujące. Jennifer bowiem nie przywiązywała wcześniej większej wagi do elegancji, szyku, ubioru - upięte niedbale włosy, T-shirt, wyciągnięte dresy, szybka kawa, fast-foody - to wystarczało. Kiedy jednak we Francji zamieszkała w ekskluzywnej szesnastej dzielnicy u arystokratycznej rodziny celebrującej tradycję i w każdej chwili przestrzegającej zasad savoir-vivre, oprócz lekcji historii sztuki, zaczęła też pobierać niezwykle lekcje kulturalnego, pięknego życia. I chociaż niektóre elementy stylu państwa Chic autorkę na początku dziwiły i zaskakiwały, później stały się inspiracją, aby żyć inaczej, pełniej. Sama Jennifer L. Scott tak mówi na ten temat: "Powoli nie tylko przyzwyczaiłam się do nich, ale i pokochałam te staroświeckie zwyczaje. Jestem wdzięczna moim gospodarzom, że dzięki nim poznałam tradycje, które teraz są już na wymarciu". Co w takim razie znajdziemy w tym "autobiograficznym poradniku"? Autorka pisze o diecie, aktywności fizycznej, dbaniu o ciało, makijażu, ale też o tym jak urządzić przyjęcie, dobrze wypaść w roli gospodarza domu, zachęca też, aby nie zaniedbywać rozwoju kulturalnego - odwiedzać muzea, wybrać się na wernisaż czy do teatru. Bo to wszystko składa się na nasz styl. Zawsze warto od czasu do czasu spojrzeć na siebie i własną codzienność oraz ludzi , wśród których żyjemy, z innej perspektywy. Do tego zachęca nas Jennifer Scott. Bo jak sama autorka stwierdza: "Chcemy w życiu pasji a nie nadmiaru rzeczy".