Jak cię zabić, kochanie?

książka

Wydawnictwo Filia
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Trzydziestoletnia Kasia może odziedziczyć ogromny majątek. Jest tylko jeden warunek - musi wysłać na tamten świat swojego męża. Nie chcąc, aby szansa na zdobycie fortuny przeleciała jej koło nosa, zabiera się za opracowanie, a potem realizację morderczych planów. Nic jednak nie idzie tak, jak sobie wymyśliła, a w dodatku z myśliwego sama szybko staje się tropioną zwierzyną.

`Książę komedii kryminalnej wraca w wielkim stylu!`
Paweł Płaczek, `Flesz`

`Nie potrzebujesz nic więcej do szczęścia - nawet randki z Ryanem Goslingiem`.
Monika Finotello, `Cosmopolitan`

Więcej książek z serii Mroczna strona
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Filia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 02.06.2016

RECENZJE - książki - Jak cię zabić, kochanie?

4.4/5 ( 9 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Izabela

ilość recenzji:1023

brak oceny 15-08-2016 10:01

"Mordowanie wcale nie jest takie proste, jak można by było przypuszczać."

Gołymi rękami, wałkiem, a może pysznym pączusiem z tajemniczym nadzieniem? Aj, głupie myśli kłębią się podczas lektury...

"Małżeństwo to trudna sprawa. Faktycznie, po co człowiekowi te wszystkie drugie połówki jabłka i bratnie dusze, które potem okazują się lekko nadgniłe i bratnie dla wszystkich, tylko nie dla nas? Same tylko z nimi zgryzoty."

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Bo tu w zasadzie każdy bohater, pragnie coś zyskać wyłącznie dla siebie, materializm aż bije po oczach. Tak bym w skrócie określiła najnowszą książkę Ala Rogozińskiego. Czytając okładkowy opis, skojarzyła się mi z filmem "Pan i Pani Smith", jednak tu tego humoru jest zdecydowanie więcej. I bardzo chętnie zobaczyłabym ekranizację, to dopiero byłby film.

"Jak cię zabić, kochanie" to komedia omyłek. Nie brak dowcipów, czarnego humoru, groteski i błyskotliwych dialogów. Pełno tu obserwacji społecznych. Tym razem oberwało się programom telewizyjnym, celebrytom, politykom, duchownym, a przede wszystkim polskiej służbie zdrowia. Ale wszystko to podane zostało z przymrużeniem oka, w sposób wysmakowany. Niektóre fragmenty doprowadzały mnie do niepohamowanego śmiechu, zwłaszcza scena z półką nad wanną w łazience oraz radiem.

Bohaterowie zostali dopracowani w najdrobniejszym szczególe, są barwni, powiedziałbym że nawet karykaturalni (a takich w książkach uwielbiam najbardziej), a grzesznymi zakonnicami i groźnym Tygrysem Złocistym byłam wprost zachwycona! Widać że autor jest znakomitym obserwatorem świata i w swoich książkach wykorzystuje to, co zaobserwuje.

Rogoziński tym razem rozprawia się z problemem rozpadającego się małżeństwa, zdrady, kradzieży, uzależnienia od hazardu i wieloma innymi tematami. Jesteśmy zaskoczeni jednym wątkiem, z kolei następny zaskakuje jeszcze bardziej. Tu nie ma czasu na nudę. Akcja mknie w zastraszającym tempie, a zakończeniem byłam naprawdę zaskoczona. Tym razem warstwa kryminalna została bardziej uwypuklona, więc ci, co przedkładają wątki kryminalne nad obyczajowymi, powinni być zadowoleni. I muszę dodać, że zupełnie inaczej patrzę na moją łazienkę i piwnicę... doszukując się tam ukrytych pułapek.

Na początku książki zamieszczono spis postaci wraz z krótkim opisem każdej z nich. Dzięki takiemu zabiegowi, mamy wgląd na to kto z kim. A dla tych, co się gubią w ilości postaci, może być to dodatkowe ułatwienie, wystarczy tylko zajrzeć i już wszystko jasne.

Kolejny raz byłam zachwycona lekkością pióra, prostym językiem oraz tym, w jakim tempie pochłonęłam tę książkę. Chciałam delektować się, zostawić sobie trochę na później, ale się mi to nie udało. Musiałam od razu poznać finał całej tej zabawy w kotka i myszkę pomiędzy bohaterami.

Ubawiłam się świetnie od pierwszej do ostatniej strony! Powieść niesamowicie porywająca, pozytywnie zakręcona i szalenie przezabawna - po prostu BOSKA! Najlepszy wyzwalacz endorfin i uśmiechu! Książkę polecam zwłaszcza tym, którym druga połówka zajdzie za skórę... Tylko pamiętajcie, zabijanie zostawcie Alkowi.

Angela

ilość recenzji:77

brak oceny 21-03-2019 22:11

Świetna komedia kryminalna. Na myśl przywodzi książki Chmielewskiej. Przypadek goni przypadek, dialogi często z niedomowieniami prowadzą do dziwnych sytuacji, akcja okazuje się jeszcze bardziej zawiła niż się wydawało. Bo jak ma nie być komplikacji kiedy żona chce zabić męża, mąż chce zabić żonę a na życie tych dwojga czyhają jeszcze inne osoby ( w tym dwie zakonnice)? Czyta się szybko i przyjemnie. I tylko rozwiązanie całej fabuły wydaje się trochę za szybkie, mocno skrócone i w pewnym momencie przewidywalne

Joanna A. PrzeCzytajka

ilość recenzji:148

brak oceny 5-06-2018 11:09

Oskarżony: Alek Rogoziński.
Postawiony zarzut: Zabrał jeden dzień z życia PrzeCzytajki.
Werdykt: Winny zarzucanych mu czynów!
Wyrok: Wieloletnie garowanie z kolejną wierną czytelniczką na karku.

Już w trakcie lektury ?Jak Cię zabić Kochanie?? wiedziałam, dlaczego autora okrzyknięto ?Księciem polskiego kryminału? :). Lekki, barwny język, idealnie dobrane słownictwo, mnóstwo zabawnych sytuacji i fantastycznie wykreowani bohaterowie, a to wszystko na tle morderstwa i zbrodni niemalże doskonałej. Niemalże, gdyż jak się okazuje, "...Mordowanie wcale nie jest takie proste, jak można by było przypuszczać".



Trzydziestoletnia Kasia ma szansę odziedziczyć ogromny spadek. Jest tylko jeden warunek - musi wysłać na tamten świat niekochanego przez siebie męża. Jak się jednak okaże, nie dość, że jest to piekielnie trudne zadanie, to i ona sama szybko zamieni się z myśliwego w ściganą zwierzynę. Rozpoczyna się komedia omyłek, w której każdy może przez przypadek stać się i ofiarą, i mordercą...

To moje pierwsze i z pewnością nie ostatnie spotkanie z twórczością Alka, z ciekawością przeczytam kolejne jego powieści.

?Jak Cię zabić Kochanie?? - to ku mej uciesze komedia pomyłek i kryminał w jednym.
Akcja rozgrywa się wręcz błyskawicznie, gdyż każdy czyn pociąga za sobą kolejne zaskakujące posunięcia bohaterów oraz konsekwencje, które nie zawsze były tymi oczekiwanymi. Kasia i Darek polują na siebie nawzajem, jedno chce się pozbyć drugiego. W rezultacie w zastawione przez nich pułapki wpadają inni?co doprowadza do niejednego zamieszania i śmiesznych sytuacji. Wkrótce okazuje się, że polujących jest więcej ? Siostry zakonne polują na Donków, Tygrys Złocisty poluje na Darka, Diana poluje na Kasię. Każdy z nich zaplanował zbrodnię niemalże doskonałą, ale jak pokazuje fabuła, nie jest tak prosto zabić?

Zabawny styl Alka sprawił, że ubawiłam się po pachy.
Zwłaszcza akcja w piwnicy u Donków :) dwa razy czytałam ten fragment i wyłam ze śmiechu :) Pełne gagów dialogi i zawrotność zdarzeń doprowadziły mnie do stanu fascynacji nad kunsztem pisarskim tegoż autora. Do tej pory znałam jego styl jedynie z krótkich anegdot, jakie zamieszcza na swoim autorskim koncie fb. Teraz żałuję, że po książkę sięgnęłam tak późno. Bo zabawa była przednia.



?Jak Cię zabić Kochanie?? jest nafaszerowana wielobarwnymi postaciami, które zaskakują nas wraz z rozwijającą się fabułą.
Kasia i jej mąż Darek ? małżeństwo jakich wiele, przechodzą fazę kryzysu, o który w dzisiejszych czasach nie trudno?Czy da się to jeszcze wszystko naprawić? Czy może ich drogi rozejdą się na amen i to w dosłownym znaczeniu?
Siostry zakonne ? Mary i Alma ? to ukryte pod habitem prawdziwe siostry z piekła rodem. Czy dopną swego? Czy ich zamiłowanie do broni oraz ostrej amunicji zaowocuje ścieżką ścielącą się gęstym trupem?
Patryck, Tygrys Złocisty, Diana, Danusia i Basieńka ? to postaci poboczne, ale wnoszą do powieści bardzo wiele. Wciągnięci mniej lub bardziej mimowolnie w zbieg zdarzeń i okoliczności dopinają całokształtu powieści. Gdyby ich brakło, powstałyby wielkie luki. Czy Patryck powstrzyma diabelskie siostrzyczki przed ich morderczymi zakusami? Czy Tygrys Złocisty odzyska to, co jego?
Czy Diana zrealizuje swój chytry plan? Czy Danusia będzie w stanie ogarnąć zaskakujący tok zdarzeń, w jaki została wplątana i czy fala wybrakowanych trupów, to nie będzie dla niej zbyt wiele?
I wreszcie Basieńka (matka Kasi, a teściowa Darka) ? czy jej niezapowiedziana wizyta w domu Donków zakończy się szczęśliwie i czy włos jej z głowy nie spadnie?

Na te wszystkie pytania znajdziecie oczywiście odpowiedzi w powieści Alka Rogozińskiego ?Jak Cię zabić Kochanie??.
Jeśli więc jeszcze nie sięgnęliście po tę pozycję, to gorąco Was do tego namawiam.
Nie czekajcie ? szkoda czasu!
Będziecie się świetnie bawić wraz z bohaterami, a wir zdarzeń wciągnie Was niczym koło młyńskie w diabelskim wesołym miasteczku.
A może na Was też czeka jakiś testament?

Ksiazna

ilość recenzji:2

brak oceny 16-04-2018 17:49

Tym razem w ręce wpadła mi ta książka. Nigdy nie miałam styczności z kryminalną komedią, co podsyciło moją ciekawość. Czytając opinię na jej temat stwierdziłam, że istnieje wielu zwolenników, jak i przeciwników. Ja bardziej kieruję się w stronę tych pierwszych.
Istnieje tak pogmatwana fabuła, że aż miałam problemy, żeby w sensowny sposób ją napisać, ale postaram się ją wam skrócić. Pani Klementyna, sprawczyni całego zamieszania, w spadku zapisuje swój cały majątek wnuczce. Jednak istnieje warunek, że ma urodzić dziecko. Powstają komplikację, gdy Kasia, główna bohaterka, razem z mężem mimo starań nie może zajść w ciążę. Z okazji tego, że z mężem się jej nie układa i jest pod presją czasu, postanawia zabić swojego męża. Jednak dowiadujemy się, że na spadek czyha nie tylko Kasia, a całość staje się telenowelą, gdzie aktorzy gubią, kto jaką gra rolę. Książkę dobrze opisuje cytat "nikt nie jest tym za kogo się podaje".
Myślę, że duże znaczenie na to jaki mamy stosunek do książki jest nasze poczucie humoru. Moje zbliżone jest do autora. W pełni rozumiałam jego ironię, aluzję, które mnie bardzo śmieszyły, jak i również absurdalna logika bohaterów. Autor sprawił, że czytanie było dla mnie przyjemną rozrywką. Czekałam tylko jak to wszystko się zakończy. I choć moje podejrzenia okazały się prawidłowe, to się nie zawiodłam. Za każdym razem patrząc na przyciągająco wyglądającą okładkę miałam ochotę po nią sięgnąć, mimo krzyczących w moim mózgu rozkazów nieporzucania obowiązków.
Miałam problemy ze zrozumieniem kim jest dana postać, jednak na szczęście ułatwił mi to opis znajdujący się na początku książki, za który jestem bardzo wdzięczna!
Jesteście pewni, że nie otaczacie się "potencjalnymi mordercami i gangsterami"?
Ta historia sprawi, że nie spojrzycie na zakonnice tak samo jak wcześniej.
Z chęcią sięgnę po inne tytuły autora.

Smooky - subiektywnie

ilość recenzji:58

brak oceny 30-01-2018 12:57

?Człowiek to najgorszy gatunek, który łazi po ziemi.?

?Jak cię zabić, kochanie?? była moją pierwszą czytelniczą przygodą z twórczością Alka Rogozińskiego. Na dodatek muszę się przyznać, że książka swoje na półce odleżeć musiała, w tym przypadku przyszło jej czekać rok. Jak głosi stare przysłowie, lepiej późno niż wcale i oto jestem, właśnie świeżo po lekturze. Spodziewałam się dobrej komedii kryminalnej i dokładnie to dostałam, z czego niezmiernie się cieszę. Szukałam czegoś, co pozwoli mi choć na chwilę oderwać się tego, co zazwyczaj czytam. Nie chciałam dramatów, trudnych New Adult czy romansów, i jak się okazało powieść ?Jak cię zabić, kochanie?? idealnie wpasowała się w moje wymagania.

Co więcej w czasie lektury doszłam do wniosku, że napisanie komedii, na dokładkę kryminalnej, wbrew pozorom, wcale nie jest takie proste. Nie dość, że trzeba skrupulatnie utkać sieć intryg tak, by w rezultacie tworzyły spójną całość, to jeszcze zbudować akcję, która nie zanudzi czytelnika monotonnością i żółwim tempem. Poza tym nie wystarczy mieć poczucia humoru, sztuką jest przelać ten humor, często specyficzny i dość ironiczny, na papier w taki sposób, by to bawiło odbiorców, a ci jak wiadomo bywają różni, podobnie jak różne jest ich poczucie humoru. ?Jak cię zabić, kochanie?? bez wątpienia poradziło sobie z tym zadaniem. Nie wiem, jak sprawa wygląda przy innych książkach Autora, ale tutaj można naprawdę dobrze się bawić i przy okazji nie umrzeć z nudów.

Takim oto sposobem dostajemy dokładnie przemyślaną historię, w której główną rolę gra pewien dość specyficzny testament, napisany przez jeszcze bardziej ekscentryczną babcię. To właśnie ten skrupulatnie obmyślony dokument staje się prowodyrem niecodziennych i mocno nieprawdopodobnych, choć nadal możliwych sytuacji, ubarwionych momentami grozy przeplatanej z zabawnymi sytuacjami i ciętym dowcipem, którego bohaterom z pewnością nie brakowało, niezależnie od tego, w jak beznadziejnej sytuacji akurat się znaleźli. W ?Jak cię zabić, kochanie?? wszystko zdarzyć się może. Morderca staje się ofiarą, zakonnice wcale nie są takie święte, a lekarka zamiast leczyć, ożywia wybrakowane trupy. Nie brakuje pomyłek i absurdalnych zbiegów okoliczności, wybuchów, dziur w ścianach, pościgów prowadzonych zatłoczonymi, warszawskimi ulicami i nieszczęśliwych wypadków, których ofiary miały jednak więcej szczęścia niż rozumu. Skomplikowana sprawa kryminalna, która tka się na łamach powieści już od pierwszych stron, wciągnie w swój wir w mgnieniu oka, a szybka akcja i niespodziewane okoliczności, podkręcą tylko atmosferę i nie pozwolą się nudzić. Z niesłabnącym zainteresowaniem śledzimy losy kilku osobliwych postaci, w tym przede wszystkim Kasi i Darka Donków ? głównych spadkobierców, ofiary i morderców w jednym, dwóch perfidnie podrobionych zakonnic, wspomnianej wcześniej lekarki Danusi, groźnego gangstera, który w całym tym cyrku zgarnął zaszczytny tytuł Mistrza Słowotwórstwa, mającego słabość do cudów motoryzacji księdza, który próbujące ratować podupadającą parafię oraz wielu innych osobników, którzy jak się później okaże nie są wcale bez znaczenia. Każdy miał tu swoje pięć minut i każdy wniósł do fabuły odrobinę zamieszania, a niekiedy nawet porządnego chaosu.

Warto nadmienić, że Autor pokusił się również o przemycenie do swojej powieści kilku smaczków, które nadały jej specyficznego charakteru, jak chociażby rozbudowany pod względem merytorycznym wątek kryminalny, w którym nie zabrakło profesjonalnych opisów i slangu znanego tylko podejrzanym typom, odniesień do znanych z telewizji programów i celebrytów skutecznie promowanych przed media. Dopracowana w szczegółach warstwa nie tylko kryminalna, ale także obyczajowa, kilka celnych spostrzeżeń i złośliwych przytyków do otaczającej nas polskiej rzeczywistości oraz smakowite opakowanie w postaci lekkiego, zabawnego i nieco ironicznego stylu Autora, czyni z ?Jak cię zabić, kochanie?? świetną lekturę, którą mimo wszystko traktować należy pół żartem, pół serio.

Podsumowując, ?Jak się zabić, kochanie?? to idealny sposób na relaks w ponure, chłodne wieczory, zwłaszcza gdy zima za oknem odmawia współpracy. Świetnie skrojona komedia kryminalna, w której świat, czasem dosłownie, staje na głowie, nic nie jest oczywiste, a barwni, odrobinę nierozgarnięci bohaterowie, którym nie brakuje ciętego dowcipu, co i rusz wikłają się w coraz bardziej komiczne sytuacje i mordercze zbiegi okoliczności, które zamiast martwić, przyprawiają o salwy śmiechu.
Naprawdę serdecznie polecam.

?Kury domowe w przypadku rozwodu powinno się zarzynać...?

Klaudia Nadolna

ilość recenzji:166

brak oceny 7-05-2017 20:01

..

Spotkałam się ze stwierdzeniem, że Alek Rogoziński jest księciem komedii kryminalnych. Szczerze powiedziawszy, to chyba po raz drugi spotykam się z tym podgatunkiem, więc ciężko mi to stwierdzić. Niewątpliwie jednak mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jest świetny w tym co robi.

Kasia wraz z mężem mają odziedziczyć ogromny spadek po krewnej z Ameryki. Aby go otrzymać, muszą spełnić warunek narzucony w testamencie. Mają ograniczony czas i ograniczone możliwości, więc zaczynają rozważać inne opcje. Po dokładnym namyśle wychodzi, że jest tylko jeden sposób na to, aby obejść zasady. Śmierć jednego z małżonków. Czy da się zaplanować morderstwo idealne? Ponadto pojawia się jeden problem. Nie dość, że małżeństwo samo na siebie poluje, to na spadek czekają również inne osoby, które są w stanie poświęcić cudze życie, aby go zdobyć. Jak zakończy się ta karuzela pomyłek, kto stanie się ofiarą, a kto zabójcą?

?Kury domowe w przypadku rozwodu powinno się zarzynać.?

Moje pierwsze spotkanie z twórczością autora uważam za jak najbardziej udane. Mistrz humoru i groteski, który w sposób przystępny i zabawny opowiada o tak trudnej czynności, jaką jest morderstwo.

Przyjemny w odbiorze język sprawia, że historia wręcz płynie, napędzana licznymi pomyłkami i heroiczną, choć ubarwioną dowcipem ? walką z przeznaczeniem. Bohaterowie stanowią zlepek cech fantastycznie sprawdzających się w roli komicznych amatorów morderców. Są wyraziści i przewidywalni. Nie umniejsza to jednak przyjemności z czytania, bowiem autor już na samym początku przedstawił spis charakterów wraz z krótką notką dotyczącą ich roli w całej książce. Ponadto całość nie ma być zagadką kryminalną, nad którą będziemy główkować. Jedyny warunek, jaki stawia Alek, jedyną rolę, jaką ma spełnić ta publikacja ? jest arcymistrzowska zabawa.

Czytelnik porwany w wir wydarzeń nie widzi nawet, kiedy dobiega do końca. Autor sprawnie manewruje historią, by na koniec połączyć wszystkie wątki w zgrabną całość. Wszelkie powiązania między bohaterami, choć komplikują sprawę, to są dodawane z rozwagą, całkowicie przemyślane.

Ten cały chaos, związany ze spiralą pomyłek, jest doskonałą podstawą do zbudowania komedii. Moment, w którym ofiara staje się mordercą i na odwrót ? nie do podrobienia. Nieumiejętne mordercze próby, jakie podejmują bohaterowie powieści sprawiają, że z szerokim uśmiechem przepłyniemy przez powieść.

Moje serce zdobyła na pewno Katarzyna, która miała dość bycia kurą domową i ot tak, bez większego trudu, postanowiła pozbyć się ciężaru jakim jest jej mąż. Choć przychodzą chwilę zwątpienia, uczucia niekiedy biorą górę ? Kasia jest pewna swojej decyzji. I zamierza przeprowadzić akcję do końca, by później pławić się w luksusie.

Pozostali bohaterowie również osładzają powieść, ponieważ ich kreacja jest barwiona humorem. I te liczne nawiązania do współczesnego świata celebrytów ? niesamowity i przyjemny dla oka zabieg.

Tygrysica - tygrysica.tymblr.com

ilość recenzji:220

brak oceny 20-03-2017 23:46

Nie przetrwałam. Naprawdę nie dałam rady. Ostatnim razem tak bardzo męczyłam się z "Pomnikiem Cesarzowej Achai" i miałam nadzieję nigdy więcej nie spotkać drugiej takiej książki. Przenigdy. Niestety zachęcona masą pozytywnych recenzji (usilnie ignorując te negatywne) sięgnęłam po "Jak Cię Zabić Kochanie?, przez co moje nadzieje legły w gruzach. Nudna, przewidywalna i zdecydowanie nie śmieszna (choć to może ja nie rozumiem tego poczucia humoru). Skutecznie zniechęciła mnie do sięgnięcia po inne książki z tego gatunku.

Magnolia044

ilość recenzji:193

brak oceny 27-07-2016 10:19

Szczęście ma różne oblicza, dla jednych szczęściem będzie rodzina, przyjaźń i zdrowie. Inni będą szczęśliwi, kiedy będą się wspinać po szczeblach kariery zawodowej. A pozostałym szczęście przyniosą pieniądze. Czasami ta ostatnia grupa, będzie potrzebować ?pomocy?, by móc się poczuć ?szczęśliwymi?. Nasuwa się pytanie: do czego są zdolni ludzie, żeby tylko zdobyć mnóstwo pieniędzy? Istnieje porzekadło, które mówi, że pieniądze szczęścia nie dają. Czy na pewno? Alek Rogoziński po wydaniu swojej drugiej powieści pt. Morderstwo na Korfu został okrzyknięty mianem księcia komedii kryminalnej. Jego książki cechuje dobry humor, kryminał, cięty język, niebanalna treść okraszona nutką ironii. Czy wraz z wydaniem trzeciej powieści utrzyma swój status? A Wy, jak myślicie?

?Pieniądze to nie wszystko?. Str. 328

Babcia Kasi mieszkała w Ameryce, gdzie dorobiła się potężnego majątku. Po śmierci cała fortuna ma przejść w posiadanie jej wnuczki, aczkolwiek starsza kobieta postawiła kilka warunków. Mianowicie Kasia w ciągu pięciu lat od jej śmierci musi zostać mamą albo wdową? Jeżeli nie spełni tych wymogów, cały majątek przejdzie w ręce amerykańskiej parafii. Problem w tym, że małżeństwo Kasi jest na najlepszej drodze do rozpadu, i dalekie do spłodzenia potomka. Dla Kasi jedynym wyjście w zaistniałej sytuacji jest pozbycie się niewiernego męża?

?Oczyma duszy Kasia zobaczyła kolejne piękne obrazy? Identyfikację zwłok męża w kostnicy. Swoją, udawaną z talentem godnym Oscara, rozpacz na jego pogrzebie. Ukryty za czarną woalką pełen satysfakcji uśmiech w chwili, kiedy rzuci garść ziemi na jego trumnę. Moment, kiedy amerykańscy prawnicy oświadczają jej, że oto stała się właścicielką majątku godnego Grace Kelly. (?) Kasia umocniła się w przeświadczeniu, że męża należy czym prędzej się pozbyć. Nieodwołalnie!?. Str. 21

W książce poznajemy perypetie kilkorga ludzi: Kasi i jej męża Darka, księdza Adama i jego siostrzeńca Patricka, dwóch sióstr zakonnych Mary i Almy oraz szefa półświatka Tygrysa Złocistego. Co ciekawe? Wszyscy są ze sobą w pewien sposób powiązani i nawzajem chcą się pozabijać. Pytanie: kto pierwszy wyeliminuje konkurencję i zostanie milionerem?

Podobnie, jak w poprzednich książkach i tutaj autor na samym początku zamieścił spis postaci, które występują w powieści i krótko je opisał. Dodał kilka szczegółów z życia gwiazd show biznesu, różnych programów telewizyjnych, czy samych celebrytów (przy czym nieco się z nich naśmiewa). Standardowo umieścił niezliczoną ilość omyłek i zbiegów okoliczności, którym towarzyszy mnóstwo czarnego humoru. Co mogę Wam doradzić? Nie czytajcie tej książki w nocy! Gwarantuję, że przez Wasze napady śmiechu obudzicie domowników.

Rogoziński posiada lekki styl i muszę przyznać ? wybujałą wyobraźnię, dzięki czemu jego książki czyta się z wielkim zainteresowaniem. Akcja jest przezabawna, toczy się wartko i nie ma tutaj miejsca na nudę. Bohaterowie są dokładnie wykreowani, wzbudzający szereg przeróżnych emocji i co ciekawe, ich motywy z pewnością do szlachetnych nie należą. Ich wygląd zewnętrzny również nie jest przerysowany, Rogoziński przedstawił zwykłych ludzi. Język jest barwny, poprawny, i jak już wcześniej wspomniałam, zawiera elementy humorystyczne. Dialogi są zrozumiałe i adekwatne do danej sytuacji.

Autor pisze książki interesujące, śmieszne, sprawnie sobie radzi z poprowadzeniem zagmatwanej fabuły, gdzie zakończenie układa się w jedną logiczną całość. Tym razem zakończenie jest domknięte i jednoznaczne, dlatego nie przeczytamy już kontynuacji. Aczkolwiek muszę to napisać, że moje serce skradły Joanna i Betty i jednak bardziej bliskie są mi dwie pierwsze powieści autora.

Rogoziński opisał całą historię bardzo zabawnie, ale między wierszami ukrył dygresje o problemach życia codziennego. Oprócz rozpadającego się małżeństwa znajdziecie jeszcze zdrady, kradzież, uzależnienie od hazardu i wiele innych, ale nie chcę za dużo napisać, aby nie zepsuć Wam przyjemności z czytania książki.

?Małżeństwo to trudna sprawa. (?) po co człowiekowi te wszystkie drugie połówki jabłka i bratnie dusze, które potem okazują się lekko nadgniłe i bratnie dla wszystkich, tylko nie dla nas??. Str. 123/124

Wcześniej miałam przyjemność czytać Ukochany z piekła rodem oraz Morderstwo na Korfu, dlatego styl autora jest mi znany, a jego poczucie humoru trafia do mnie. Jak cię zabić, kochanie? to znakomita lektura na lato, dobra zarówno do czytania w zaciszu domu, jak i na upalnej plaży. Jest lekka i zabawna, a czyta się ją łatwo i bardzo szybko, osobiście jej lektura sprawiła mi dużo przyjemności. Komu mogę ją polecić? Zdecydowanie fanom twórczości Alka Rogozińskiego, jak również miłośnikom gatunku oraz żonom, które czasami mają ochotę zabić swoich mężów. Z pewnością będziecie się bardzo dobrze bawić podczas lektury.

Kto czyta - nie pyta

ilość recenzji:350

brak oceny 2-06-2016 20:06

Chyba każde małżeństwo ma czasem taki kryzys, podczas którego żona z całego serca pragnie zabić męża. Wyobraża sobie tysiąc sposobów na morderstwo i w swoich marzeniach widzi już martwe ciało delikwenta, a siebie jako wolną i szczęśliwą kobietę. Kasia do tych kuszących cech może dodać jeszcze gigantyczne bogactwo. Trudno się dziwić, że ulega pokusie? Mogłaby go nawet otruć takim niepozornym pączuszkiem, prawda?
Alek Rogoziński po raz kolejny zdobył moje, już i tak zakochane, serce... Inteligentne dialogi, dopracowane postaci, stopniowanie napięcia i porywająca akcja tętniąca humorem, to tylko część z zalet książki. Jest może bardziej kryminalnie niż w poprzednich książkach, ale przy tym chyba jeszcze ciekawiej i lepiej. Oczywiście nie zabrakło paru nawiązań do ludzi znanych i mniej znanych oraz do kilku ?ukochanych? programów telewizyjnych. Dzięki temu wszystkiemu znów szczerzyłam się do lektury jak przysłowiowy głupi do sera ? lekki, ironiczny i zabawny styl autora nigdy nie przestanie mnie zachwycać.
Trudno opowiedzieć o akcji tak, aby zbyt wiele Wam nie zdradzić... Pędzi ona jak wicher i zawiera sporo wątków, z czego każdy następny jest bardziej fascynujący od poprzedniego ? niedoszłe trupy, grzeszne zakonnice i groźny Tygrys Złocisty na pewno Was zaintrygują i zachwycą. Najważniejsza jest jednak Kasia, która pragnie zdobyć spadek po babci, a aby to uczynić musi pozbyć się swojego (już i tak bezużytecznego, niewiernego i z mięśniem piwnym) małżonka. Od tego momentu robi się coraz weselej i jednocześnie coraz groźniej ? nie tylko dla Kasinego męża?
Mam problem z książkami Alka Rogozińskiego... Są one dla mnie pysznym ciastem, którym chciałabym się rozkoszować i jeść powolutku, ciesząc się subtelnym smakiem. Niestety nie potrafię się powstrzymać i połykam je w całości, ciągle mając apetyt na więcej. Jeżeli zatem jesteście głodni wrażeń i zabawnej oraz trzymającej w napięciu lektury ? sprawdźcie czym tym razem zaskoczy Was Alek Rogoziński! Jestem bowiem przekonana, że zaskoczy Was nie raz ? przemyślaną intrygą, zaskakującym zakończeniem i oczywiście poczuciem humoru.