Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Bez serca

książka

Wydawnictwo Papierowy księżyc
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Autorka, która podbiła serca czytelników słynną Sagą Księżycową, w swojej pierwszej młodzieżowej powieści poza serią urzeka i zaskakuje ekscytującym prequelem Alicji w Krainie Czarów.

Na długo przed tym, zanim została postrachem Krainy Czarów - niesławna Królowa Kier - była tylko dziewczyną pragnącą się zakochać.

Catherine jest być może jedną z najbardziej pożądanych dziewcząt w Krainie Czarów i ulubienicą jeszcze niezamężnego Króla Kier, ale interesuje ją zgoła co innego. Ma talent do pieczenia i wraz ze swoją przyjaciółką chce otworzyć piekarnię, by zaopatrywać Królestwo Kier przepysznymi plackami i innymi słodyczami. Jednak jej matka uważa, że to niedopuszczalne dla młodej kobiety, która mogłaby zostać kolejną Królową.
Na królewskim balu, na którym wszyscy oczekują, że król oświadczy się Cath, dziewczyna poznaje Jesta, przystojnego i tajemniczego błazna. Po raz pierwszy czuje, że to prawdziwe zauroczenie. Ryzykując obrazę Króla i wściekłość swoich rodziców, Cath i Jest adorują się w tajemnicy.

Cath chce sama decydować o swoim losie i zakochać się na własnych warunkach. Ale w świecie przenikniętym przez magię, szaleństwo i potwory, los ma inne plany.

Już wkrótce nakładem wydawnictwa Papierowy Księżyc po raz pierwszy w Polsce ukaże się pełne wydanie bestsellerowej Sagi Księżycowej.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Papierowy księżyc
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 29.06.2017

RECENZJE - książki - Bez serca

4.2/5 ( 9 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    1

Z herbatą wśród książek

ilość recenzji:1

brak oceny 10-05-2018 14:55

Wszyscy znamy historię Alicji w Krainie Czarów oraz postać bezlitosnej Królowej Kier, słynącej z zamiłowania do dekapitacji. Jednak czy zawsze taka była? A jeśli nie, to co sprawiło, że stała się zimna jak lód? Na te pytania spróbowała odpowiedzieć Marissa Meyer, tworząc własną wersję historii Królowej.

Bohaterką ?Bez serca? jest córka Markiza Skalistej Zatoki Żółwiowej, lady Catherine Pinkerton - urocza dziewczyna o dobrym sercu, pozbawiona typowego dla arystokracji snobstwa. Chociaż Król Kier wyraźnie okazuje jej swoje względy, Cath wcale nie pragnie zasiąść obok niego na tronie. Jej największym marzeniem nie jest miłość i zamążpójście, ale otwarcie wraz ze swoją przyjaciółką, Mary Ann, najlepszej cukierni w królestwie. Kiedy na jednym z królewskich balów Catherine poznaje Figla - nadwornego Jokera, żadne z nich nie spodziewa się, jak silne uczucie ich połączy. Czy jednak dziewczyna zdoła sprzeciwić się woli rodziców i pójść za głosem serca? Każda decyzja będzie mieć poważne konsekwencje, nie tylko dla pary zakochanych, ale i dla całego królestwa.

Marissę Meyer pokochały tysiące czytelników na całym świecie, za sprawą napisanej przez nią Sagi Księżycowej - serii futurystycznych wersji znanych baśni. Autorka udowodniła, że świetnie radzi sobie z tworzeniem nowych odsłon istniejących już historii, czego przykład dała również w ?Bez serca?. Chociaż jest to jedna z tych książek, o których od początku wiemy, że nie mają szczęśliwego zakończenia, to jednak trudno jest oderwać się od lektury. Niczym wypadek samochodowy w zwolnionym tempie, obserwujemy wydarzenia, które doprowadziły Catherine na tron Królowej Kier i odmieniły ją bezpowrotnie.

Gdyby Lewis Carroll jeszcze żył i mógł przeczytać tę powieść, myślę, że nie byłby zawiedziony tym, w jaki sposób Marissa Meyer przedstawiła stworzoną przez niego Krainę Czarów. Autorce udało się oddać specyficzną atmosferę tego świata, pełnego absurdów, magii, dziwnych zjawisk i ciekawych stworzeń. W ?Bez serca? spotykamy sporo postaci, znanych z jej literackiego pierwowzoru - Kota z Cheshire, Białego Królika, Marcowego Zająca, Króla Kier, jeszcze niestłamszonego przez władczą żonę, czy jeszcze-nie-szalonego Kapelusznika, który odgrywa dużą rolę w całej historii. Meyer bardzo umiejętnie, bez przerysowań ani drastycznych zmian, tchnęła nowe życie i dodała głębi bohaterom, którzy już od ponad 150 lat znani są na całym świecie.

Mimo różnorodności postaci, niekwestionowaną królową powieści pozostaje Catherine. Naprawdę ciężko by było jej nie polubić, ma swój charakterek, ale przy tym jest ciepła, urocza i dobra - tym trudniej jest zaakceptować jej przemianę w okrutną władczynię. Zanim jednak to nastąpi, Cath przyjdzie zmagać się z oczekiwaniami jej rodziców, tak różnymi od tego, czego sama pragnie, niemożnością zrealizowania swoich marzeń, atakami Dżabbersmoka, a przede wszystkim z zakazanym uczuciem, które wywróci jej świat do góry nogami. Marissa Meyer wspaniale poprowadziła wątek miłosny pomiędzy Figlem i Cath - ekscytujący, pełen tłumionej namiętności, przyprawiony szczyptą magii, a przy tym niestety tragiczny, bez szans na szczęśliwe zakończenie.

Chociaż zazwyczaj wolę książki z happy endem, to jednak ani trochę nie żałuję czasu, poświęconego na lekturę ?Bez serca?. Jest to niezwykle wciągająca, emocjonująca i świetnie napisana powieść, idealna dla fanów Alicji w Krainie Czarów. Pozostaje mieć nadzieję, że pani Meyer po ogromnym sukcesie Sagi Księżycowej nie spocznie na laurach, ale stworzy jeszcze wiele tak wspaniałych historii.

Kasia

ilość recenzji:146

brak oceny 7-02-2018 20:16

Marrissa Meyer autorka bestsellerowej "Cinder", po raz kolejny napisała książkę bazując na dobrze znanej nam historii. Jeśli czytaliście "Alicję w Krainie Czarów" albo oglądaliście ekranizacje, to na pewno postać Królowej Kier nie jest wam obca. Zastanawialiście się co sprawiło, że Królowa stała się postrachem Krainy Czarów? Odpowiedź znajdziecie właśnie w powieści Mayer pt. "Bez serca".

Prequel Alicji w Krainie Czarów

Catherine jest ulubienicą Króla Kier. Dziewczyna może stać się Królową i wieść królewskie życie, jednak Cath chce zupełnie czegoś innego. Dziewczyna jest niezwykle utalentowanym cukiernikiem a zamiast wystawnych balów i klejnotów pragnie wraz z przyjaciółką otworzyć najlepszą piekarnię w całym Kier. Matka Cath ma wobec niej inne plany. Dziewczyna pragnie żyć na własnych warunkach, jednak ktoś za to zapłaci wysoką cenę- zapłaci głową.

Gdy miała jeszcze serce...

Czy kiedykolwiek wyobrażałaś sobie jak bezduszna Królowa Kier piecze ciasteczka lub ciasta? Zapewne nigdy nie przeszło ci to przez myśl, za to Marrisa Mayer w ciekawy sposób wykorzystała ten pomysł. Catherine kocha piec, marzy o własnym biznesie, jednak tak ciężka praca nie przystoi córce markizy i przyszłej królowej. Dziewczyna jest rozdarta pomiędzy własnymi marzeniami a postępowaniem godnym córki markizy. Jej marzenia stoją pod znakiem zapytania, gdy oficjalnie Król Kier prosi o konkury.

Postać władcy Królestwa Kier jest dość komiczna, to nie mężczyzna który powinien być królem. To wiecznie roześmiany duży chłopiec. Gdy tylko pojawia się na kartach powieści, od razu budziło się we mnie współczucie dla Cath. Za to Figiel- nadworny trefniś jest jego przeciwieństwem. To zabawny, szarmancki i przystojny mężczyzna z krukiem na ramieniu, który skrywa pewne tajemnice.

Czy ta historia może skończyć się dobrze? Oczywiście, że nie. Cath to postać tragiczna. Dążenie matki Cath do jej ślubu z Królem oraz zasady etyczne, jakie ją obowiązywały już na starcie przekreślają jej pragnienia. A potem... jedno wydarzenie zmienia Cath. Po dziewczynie z marzeniami i z miłością do wypieków nie pozostaje żaden ślad, jedynie złamane serce.

W Krainie Czarów

"Bez serca" to udane dopełnienie do fabuły "Alicji w Krainie Czarów", gdyż rozwija wątki postaci pobocznych, takich jak Kapelusznik, który nie zawsze był szalony, lecz czasami zdrowo irytujący. W powieści pojawia się także Kot z Cheshire, który rozrabia z ogromnym uśmiechem na pyszczku, Białey Królik oraz Dżabbersmok Autorka kreując świat przedstawiony wzorowała się na dziele Lewisa Carolla, ale jak sama podkreśla, pozwoliła sobie na swobodę co do bohaterów, historii i zasad etyki oraz norm w wiktoriańskiej Anglii. Jest niesamowity i dziwny, jak na Krainę Czarów przystało, ale także przerażający. Autorka zgrabnie opisuje świat przedstawiony, personalizując zwierzęta, dzięki czemu czytelnik może wczuć się w magiczny świat, który nie jest bezpiecznym miejscem, gdzie Dżabbersmok pojawia się znikąd i w najmniej odpowiednim momencie.


Akcja jak sinusoida

Tempo narzucone wydarzeniom jest zmienne, co na zmianę podsycało moje zainteresowanie i je gasiło. Bywały momenty napięcia, kiedy z rozdział za rozdziałem czytałam z nieskrywaną ciekawością. Potem pojawiały się dość wolne rozdziały, w których działo się niewiele przez co niezwykle mnie nudziły. Za to ostatnie 50 stron to kulminacja wydarzeń, trzymających w napięciu, rozdzierających serce i pozostawiających czytelnika emocjonalnym wrakiem.

Podsumowanie

Po przeczytaniu ?Bez serca? w zupełnie inny sposób spojrzysz na Królową Kier. To co autorka uczyniła z sympatycznej, miłej Catherine z zamiłowaniem do wypieków złamało mi serce. W książce zabrakło mi równomiernie rozłożonej akcji, która sprawiałaby, że nie mogłabym odłożyć książki na bok, lecz z niecierpliwością śledzić dalsze losy Cath. Przyjemny lekki styl autorki, magiczny klimat, Kot z Cheshire i emocjonujące zakończenie rekompensują mi pozostałe niedociągnięcia.


Karolina Pająk (Dzosefinn)

ilość recenzji:64

brak oceny 29-01-2018 14:48

Historię o pewnej dziewczynce, która wpadła do króliczej nory zna chyba większość ludzi na świecie. Powstała ona w XIX wieku, a jej autorem jest Lewis Carroll. Do tej pory Alicja w Krainie Czarów, bo taki tytuł nosi ta opowieść, doczekała się wielu różnorodnych adaptacji. Trudno się dziwić, że inni szukają w niej inspiracji, ponieważ jest to jedna z niezwykłych, irracjonalnych i co tu ukrywać ponadczasowych historii, jaka kiedykolwiek powstała. Alicja w Krainie Czarów jak i jej kontynuacja Alicja po drugiej stronie lustra są niezwykle inspirującymi dziełami. Każdy, kto miał okazję je poznać chce w pamięci zachować emocje jakie mu wówczas towarzyszyły, a także ich magię oraz urok. Historia Alicji zainspirowała również Marissę Meyer, autorkę Sagi Księżycowej, która postanowiła przyjrzeć się bliżej jednej z postaci z Krainy Czarów, bez której opowieść Lewisa Carrolla nie miałaby już takiego oddźwięku. Królowej Kier. Meyer w powieści Bez serca przedstawia nam swoją wersję wydarzeń, które doprowadziły do narodzenia się Królowej Kier. Oczywiście rzecz dzieje się przed historią stworzoną przez Lewisa Carrolla. Autorka miała przed sobą nie lada wyzwanie: musiała zmierzyć się, co tu ukrywać, z kultowym dziełem. Na początku musiała wymyślić nową historię mocno osadzoną w Krainie Czarów, ponownie tchnąć życie w postaci wykreowane przez Carrolla i zachować ich charakter oraz oddać niepowtarzalny klimat jaki unosi się nad powieścią Brytyjczyka, a później zmierzyć się z krytycznymi opiniami fanów twórczości tegoż autora. Było to niesamowicie trudne wyzwanie: dorównać mistrzowi, stworzyć historię, która będzie dorównywała pod wszelkimi względami klasykowi, zachować wszystko to, co składa się na Krainę Czarów i przy tym będzie czymś nowym, nową opowieścią, do której podobnie jak w przypadku Alicji w Krainie Czarów będzie się powracać latami. Moim zdaniem Marissa Meyer poradziła sobie z tym zadaniem śpiewająco! Bez serca jest powiewem świeżości, powieścią, w której oprócz dobrze nam znanych postaci (przy tym wiernie odtworzonych) pojawiają się nowi i wcale nie odstępują na krok tym wykreowanym przez Carrolla. Czasami trudno mi było odróżnić kto stworzył danego bohatera: Marissa czy Lewis. Jestem pod ogromnym wrażeniem i myślę, że autorka może być dumna z tego, co udało jej się w książce stworzyć. W historii Meyer bardzo dużo się dzieje, szczególnie w drugiej części kiedy to fabuła zaczyna przyspieszać. Może to wyświechtany już frazes, ale naprawdę nie mogłam się od tej książki oderwać. I te emocje! Wszyscy, którzy znają Alicję w Krainie Czarów dobrze wiedzą, jaka jest Królowa Kier: bezwzględna i? bez serca. Ta wiedza sprawiała, że trudno mi było patrzeć na wydarzenia, które prowadzą do nieuchronnej przyszłości. Prawie przez całą powieść siedziałam jak na szpilkach wyczekując momentu kiedy Cath, przyszła Królowa Kier, straci serce. I kiedy już ten moment nadszedł serce straciła nie tylko główna bohaterka, ale również i ja. Miałam wrażenie, że moje rozbiło się na milion drobnych kawałków i nie było szansy, by w trakcie końcówki książki się ono skleiło. Marissa Meyer stworzyła tragiczną i rozrywającą serce historię, o której trudno mi będzie zapomnieć. Wiedziałam, że to książka bez happy endu, w końcu jakoś musiała narodzić się Królowa Kier, ale nie pomyślałabym, że tak mocno ona we mnie uderzy. Trudno mi było się po niej pozbierać, ale jak widzicie (i czytacie) jakoś mi się to udało, chociaż na mojej duszy nadal jest po niej ślad. Tak, Bez serca naprawdę wywołuje obrażenia. Nie była to moja pierwsza tego typu historia. Pierwszą w tym klimacie była Klątwa Neferet P. C. i Kristin Cast, nawiązująca do cyklu Dom Nocy. Została ona stworzona w ten sam sposób co Bez serca, autorki na zaledwie stu sześćdziesięciu stronach przedstawiły równie dobrą i jednocześnie tragiczną historię Najwyższej Kapłanki Nyx, która w głównej opowieści, podobnie jak Królowa Kier, jest postacią negatywną. W obu przypadkach równie mocno przeżyłam tragedie, jakie spotkały główne bohaterki, które w trakcie lektury zdążyłam mocno polubić. Ból był tak samo nieprzyjemny. W przypadku Bez serca nie mam się do czego przyczepić. Moim zdaniem tytuł idealnie oddaje postać, jaką stworzył Lewis Carroll. On dał jej teraźniejszość i przyszłość, a Meyer przeszłość. Książka jest bardzo dobra, fantastyczna, wciągająca, klimatyczna, mroczna i tragiczna. Po niej każdy inaczej spojrzy na Królową Kier Carrolla. Na zawsze.

dobrerecenzje.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 19-09-2017 14:52

Każdy z nas zapewne jest zaznajomiony z historią białego królika, szalonego kapelusznika i dziewczyny, która wpada do króliczej nory lądując tym samym w innym, nieznanym jej wymiarze.

Tym razem główna bohaterka nie będzie Alicją w Krainie Czarów, a Cath, która żyje w królestwie Kier jako córka szlachcica.
W świecie, w którym żyje dziewczyna, chce otworzyć własną cukiernię i w najlepsze rozwijać tam swoje umiejętności. Jest tylko mały problem, jako dziedziczka wywodząca się z wysokiego rodu nie może zajmować się sama biznesem jak i go również prowadzić.
Królestwo Kier ma swojego władcę, może nie wygląda on nad wyraz dostojnie i jest śmieszny, ale jest poniekąd bardzo szanowany. Tym razem na dworze panuje poruszenie, ponieważ lada dzień Król wydaje bal, na którym uroczyście i przy świadkach ma przedstawić swoją przyszłą małżonkę, a królową.
Nieświadoma niczego Cath, daje się namówić matce na krzykliwą, czerwoną suknię balową, co później okazuje się katastrofą, ponieważ jako jedyna będzie ubrana w czerwień, reszta natomiast przybędzie w nieskazitelnej bieli.
W sali balowej panuje tłok i podniecenie, wszyscy są ciekawi przyszłej królowej, a także nadwornego trefnisia, który jest nowym nabytkiem dworu.
Kiedy Król wychodzi na scenę, a każdy z niecierpliwością wyczekuje skrywanej tajemnicy, zapada zmrok a straszny smok przypuszcza atak na wszystkich zebranych. Jedynie Cath udaje się zbiec z pola walki, lecz wtem spotyka przystojnego jokera dworu i nagle jej serce zakochuje się.

Książka bardzo mi się spodobała, jest prequelem ?Alicji w Krainie Czarów?. Czasy sprzed wkroczenia Alicji do czarodziejskiego świata, bohaterzy którzy pojawiają się w fabule wprowadzają w klimat tajemnicy.
W tej książce możemy poznać przeszłość, uprzednie życie, myśli i marzenia bohaterów, którzy występują w Alicji.
Dla mnie najlepsze jest to, że poznajemy od całkiem innej strony przeszłość tak zwanej Czerwonej Królowej. Jej miłość, którą skrywała i w tajemnicy adorowała przed tym jeszcze jak stała się zimną kobietą bez serca.
Tak bardzo chciała oszukać swoje przeznaczenie, jednak jej się to nie udało, a ono dopadło ją z podwojoną szybkością i bólem.
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

Katarzyna Dudek

ilość recenzji:21

brak oceny 19-07-2017 09:20

...l
Bez serca autorstwa Marissy Meyer jest moim pierwszym zetknięciem się z tą pisarką. Jeśli jesteście ciekawi czy spotkanie było udane, zapraszam do przeczytania recenzji. ez serca to opowieść inspirowana Alicją w Krainie Czarów, którą oczywiście napisał Lewis Carroll. Książka opowiada historię Catherine Pinkerton, późniejszej Królowej Kier. Catherine to spokojna dziewczyna dążąca spełnienia własnych marzeń i celów. Pragnie otworzyć cukiernię, piec przepyszne ciasta i być najlepszym cukiernikiem w królestwie. Jednak na jej nieszczęście rodzice mają za nic jej marzenia i planują dla niej inną przyszłość. Cath ma zostać królową. Cath jako dobrze wychowana panienka z wyższych sfer rzadko, a może i praktycznie w ogóle nie wygłasza własnego zdania. Jednak wszystko się zmienia kiedy na balu poznaje Jokera Jesta ? chłopaka z jej snów, dla którego traci głowę. Spotkanie to sprawia, że wszystko się komplikuje. Cath coraz bardziej zaczyna pokazywać różki i tupać nóżką. Późniejszy bieg wydarzeń doprowadza do tego, że Catherine ze spokojnej i miłej dziewczyny staje się bezwzględną i zgorzkniałą. Bez serca to książka pełna magii i niezwykłego klimatu z przedziwnymi, wręcz abstrakcyjnymi postaciami wyjętymi wprost z Alicji w Krainie Czarów np. Kapelusznik, Królik czy Kot z Cheshire. Jest napisana lekkim piórem, czyta się ją niezwykle przyjemnie. Mroczne zakończenie zaskakuje i nie ukrywam, że było najmocniejszą stroną tej książki. Marissa Meyer wręcz w magiczny sposób opisuje historię dziewczyny, która stała się krwawą Królową Kier i mimo tego, że od początku wiemy, że Cath zostanie królową, to warto przeczytać tę książkę dlatego, żeby poznać genezę tej historii i tego co doprowadziło do tak ogromnej zmiany w tej dziewczynie. Bez serca polecam zwłaszcza młodzieży i fanom retellingów ????