"Dresy znieruchomiały. Sekundę albo dwie trwało przetwarzanie dźwiękowej informacji w obu wygolonych czaszkach. Następnie rozległo się urywane mamrotanie, ucisk zelżał. Mięśniaki odstąpiły..."
Ciekawy pomysł na fabułę, scenariusz zdarzeń nakłaniający do rozmyślań o tajemniczej alternatywnej rzeczywistości, różnej od tej obecnej, dobrze poznanej i przyswojonej, lecz połączonej z nią przez wspólny składnik, element ludzki. Pragnienie wyrwania się poza zmysłowe postrzeganie, intrygujące poszukiwanie odpowiedzi na prawdopodobieństwo istnienia paralelnego życia, ewentualna próba jego zbadania, przeniknięcia i zrozumienia.
A gdyby okazało się, czy za pośrednictwem przeskoku czasowego czy dzięki kreatywności mózgu w tworzeniu zadziwiających obrazów, że wkraczamy niespodziewanie w równoległy świat, jak bardzo musielibyśmy zmierzyć się z nim, wpasować się w niego? Czy wówczas stalibyśmy się zupełnie innymi osobami, nie tylko w sferze charakterologicznej, ale również zawodowej? Które wyróżniki tożsamości pozostałyby stałe bez względu na zmianę okoliczności? Co wówczas definiowałoby poczucie szczęścia? Jakie mielibyśmy marzenia?
Thriller, który czyta się w różnych rytmach, są fragmenty, które wciągają, ale pojawiają się też i te mniej przykuwające uwagę. Liczyłam na budowanie większego napięcia, podsuwanie czytelnikowi mniej oczywistych i wyraźnych tropów, intensywniejszą walkę głównego bohatera w odbijaniu się od alternatywnych rzeczywistości, bardziej pogłębiony aspekt dyskomfortu w nagłym przeskoku do nowych ram i reguł życia. Odpowiadały mi za to humorystyczne scenki, których prosiłoby się więcej, a także zręczne manipulowanie barwami sensacji.
Rafał Socha ma sympatyczny i sugestywny styl pisania. Natychmiast rzuca się w oczy wyjątkowa szczegółowość w opisywaniu rzeczywistości. Z jednej strony to bardzo pomaga w przedostaniu się wyobraźni do opowiadanej fikcji, konkretnym umiejscowieniu się w niej, ale z drugiej strony powstaje wrażenie, że gdyby zrezygnować w kilku miejscach z precyzji ukazania, powieść zyskałaby na dynamiczności. Niewątpliwie jednak, zastosowany zabieg dodaje narracji indywidualnych i charakterystycznych cech.
Michał Kownacki, nauczyciel przedmiotów zawodowych, podczas urlopu z rodziną, staje w obronie mężczyzny atakowanego przez bandę chuliganów. Podczas walki traci przytomność, a kiedy ją odzyskuje, wszystko wokół niego zmienia się diametralnie. Jak bardzo zdezorientowany, zagubiony i niepewny musi czuć się w nowych okolicznościach, kiedy gubi to, co dotychczas było w jego życiu najcenniejsze, wspomnienia nie zgadzają się z faktami, a i on sam wydaje się w pewien sposób sobie obcy, a myśli zaskakujące. Czy podda się i wpasuje w to, co nowe, a może podejmie walkę o odzyskanie tego, co zostało mu zabrane?
...