Labirynty? Są! Znajdywanie cienia? Jest. Odnajdź różnicę? Oczywiście! Znajdź ukryte przedmioty? Wiele razy! Ta książka zawiera bowiem wszystko to, co dzieci tak kochają. Jest przy tym pełna kolorów i tak uroczo wydana, że miło się na nią patrzy.
Wyraźnie widać, że książkę tę tworzono z myślą o dzieciach. Nie skupiano się na tym, że ma być super ambitna, ale dbano o to, by była po prostu atrakcyjna i przyjemna dla maluchów. Zadania są zatem przyjemne, często zabawne i za każdym razem dające cieszyć się dziecku z sukcesu. Są również bardzo zróżnicowane: czasem musimy coś dorysować, a czasem połączyć, znaleźć, wykreślić, zaprowadzić... Dzięki tej różnorodności dzieci rozwijają wiele różnych aspektów równocześnie.
Zachwyt budzą kolorowe i przejrzyste ilustracje. Na tę książkę patrzy się z przyjemnością i właśnie od patrzenia można rozpocząć działanie. My najpierw obejrzeliśmy ilustracje, poopowiadaliśmy historie, a potem wybraliśmy zadanie, które nas najbardziej zaintrygowało. Oczywiście książki można używać na parę różnych sposobów, ale przede wszystkim trzeba dać dzieciom możliwość samodzielnego podejmowania decyzji i rozwiązywania zadań.
Cieszę się, że powstają książki, które jednocześnie bawią i rozwijają. Maluchy uwielbiają takie wyzwania i nawet nie zauważają kiedy się uczą. A nie da się ukryć, że każde z tych ponad stu zadań świetnie wpływa na rozwój myślenia, wyobraźni, pamięci, koncentracji, kreatywności i wiele innych aspektów rozwoju.