Audiobookowe bestsellery z tych samych kategorii

Róże cmentarne Audiobook CD Audio

audiobook cd

Wydawnictwo Biblioteka Akustyczna
Oprawa całokartonowa
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Gdy trójmiejska policja zostaje postawiona w stan najwyższej gotowości, nadkomisarz Jarosław Pater szykuje się akurat do przejścia na emeryturę i myśli o urlopie, który spędzi w towarzystwie pięknej kobiety... W Katowicach znaleziono młodą dziewczynę zabitą tępym narzędziem, w Warszawie - zgwałconą kobietę z rozprutym brzuchem, w Krakowie ofiara otrzymała kilkanaście ciosów nożem. Wszystkie zbrodnie są makabrycznym powtórzeniem znanych zabójstw sprzed wielu lat. Co łączy je z wysuszonym ciałem mężczyzny znalezionym w tartaku w Wejherowie?
Nadkomisarz Pater chce za wszelką cenę znaleźć mordercę i ma po temu swoje powody. Jak Brudny Harry?

W 2008 roku nakładem W.A.B. i Biblioteki Akustycznej ukazała się Aleja samobójców Marka Krajewskiego i Mariusza Czubaja, pierwsza część cyklu, którego bohaterem jest nadkomisarz Jarosław Pater, pracujący w trójmiejskiej policji. Róże cmentarne są kontynuacją jego przygód.


Czas nagrania: 8 godz 10 min
1 CD mp3
S
Szczegóły
Dział: Audiobooki na CD
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Oprawa: całokartonowa
Wprowadzono: 15.03.2010

RECENZJE - Audiobook cd - Róże cmentarne Audiobook CD Audio

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

ozzy200

ilość recenzji:129

brak oceny 29-03-2010 19:22

Zgadzam się z którymś z wcześniejszych recenzentów,że pisanie w pojedynkę zdecydowanie lepiej wychodzi panom Mariuszom niż w duecie. Powiem też tak: w porównaniu z "Aleją samobójców" książka "Róże cmentarne" jest I TAK wg mnie o niebo lepsza. Lepsza - niemniej jednak i tak nie da się jej ocenić wyżej niż na 2 lub 3. Ktoś napisał o bohaterze "Róż": "Antypater". Gdybyż Pater dał się nazwać typem anty-, byłoby to już COŚ! Niestety Pater jest bury, nijaki, żużyty, wypalony, absolutnie niemęski, aseksualny, konsystencją przypominający szare mydło... Co na Boga kierowało autorami, że uczynili bohaterem takie indywiduum?! Nawet nie na się go nie lubić. Jedyne uczucie, jakie można wobec niego żywić to obojętność... Czy bohaterem nie mógłby być taki Banasiuk z tejże książki? Fajny, trochę narowisty gość w stylu Mocka... Teraz rozumiem, dlaczego książka p. Mariuszów jest spoko dostępna w składach tanich książek za 5 zł sztuka (tam ją właśnie kupiłam). Cena nadrukowana na okładce (34,90zł) to stanowczo za dużo za takie coś.