„Krzyżacy” na mp3!
Pamiętam siebie w gimnazjum – gdy przyszło mi zmierzyć się z obszerną lekturą Sienkiewicza. Jak złorzecząc pod nosem owemu pisarzowi, postękując i pojękując siadałam do czytania z obrażoną miną. Przebrnąć przez te krzyżackie męki graniczyło z cudem. Pod żadnym pozorem, w niejśmielszych nawet marzeniach nie myślałam o czymś tak zmyślnym jak „Krzyżacy” na mp3! Toć to… bardzo mądre posunięcie. Lekturą tak niebywałą, tak przedawnioną w inny sposób, niż dzięki mp3 poznać nie sposób.
Bo sama treść nie jest zła. Jest ciekawa, nurtująca, przyjemna. Ale przebrnąć przez długaśnie opisy przyrody, broni, itd. itp.
A krzyżacką lekturą znać trzeba!
Polecam.