Gry / Zabawki bestsellery z tych samych kategorii

Gra Planeta Nomino TREFL

gry / zabawki

TREFL
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Czy istnieją we Wszechświecie planety, które jeszcze nie zostały odkryte? Czy potrafisz odnaleźć je w niezliczonej ilości meteorytów i nadać im wyjątkową i nieoczywistą nazwę, a mieszkańców jej zaszczycić imionami powiązanymi z ich wyglądem?

Gra Planeta Nomino firmy Trefl sprawi, że na czas rozgrywki staniesz się nieustępliwym naukowcem, który twardo negocjuje z innymi profesorami i nie tylko, jak będą nazywać się gatunki `obcych` zamieszkujących Nomino.

Jest rok 2053 wraz z innymi naukowcami lądujesz na Nomino, gdzie dziesiątki przedziwnych stworzeń i przedmiotów czekają by tchnąć w nie życie i nadać im imiona.

Nie daj się zaskoczyć, Twoja siła przekonywania innych do swoich racji i negocjowanie pod presją czasu, który jest ograniczony są kluczowe!

Pompkobuczek, Jajochłon, a może Rozśmiglacz? Wybierz najbardziej pasującą do stworka nazwę i zdobądź punkty, które przybliżą Cię do zwycięstwa. Zaskocz innych graczy nieoczywistym imieniem dla dziwnego osobnika lub przedmiotu na planecie Nomino. Uważaj na agentów obcego portalu internetowego, to oni chcą przejąć transmisję danych i zakłócić przesyłanie danych na Ziemię.

Familijna gra Planeta Nomino gwarantuje dużą dawkę śmiechu, rozwija refleks, spostrzegawczość i umiejętność negocjowania oraz przekonywania innych uczestników do swoich racji. Jest idealna rozgrywką na długie wieczory i rodzinne spotkania.

Zawartość pudełka:
- 156 kart nazw
- 24 kart misji
- 72 karty obiektów
- plansza
- drewniany bączek

Wiek: 7+
Ilość graczy: 4-12
Czas gry: ok. 30 minut
S
Szczegóły
Dział: Gry / Zabawki
Producent: TREFL

RECENZJE - Gry / Zabawki - Gra Planeta Nomino

4/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Młody Giercownik

ilość recenzji:810

brak oceny 7-03-2018 11:50

Ostatnio wszyscy tworzą gry o marsie, od czasu książki i filmu ?Marsjanin? temat jest na tapecie, dobrze więc, że tu mamy Nomino ? przyjemna odmiana!

Ilustracja na opakowaniu kojarzy się dziecku z bajką ?Agi Bagi?, którą zna z telewizji publicznej. Opowiada ona o planecie o dwóch przeciwległych światach, kiedy na jednej stronie dzieje się coś niespodziewanego, oddziałuje to na mieszkańców cywilizacji na odwrocie. Śpiewna melodyjka ze wstępniaka lekko wpada w ucho, a animacja jest niczego sobie.

A teraz suche dane ? czas 30 minut, graczy 4-12, wiek od 7 lat. Z serii ?dobra gra rodzinna?.

Po otwarciu pudełka zakopujemy się w płytkach ? dawno nie mieliśmy ich aż tylu! Kiedy je wyciągaliśmy i wrzucaliśmy chaotycznie do wnętrza paki, zdawało nam się, że miejsca nie wystarczy i zaczęło się porządkowanie. Elementy gry to: 72 karty z obiektami, plansza, 156 kart z nazwami, drewniany bączek, 24 karty misji.

Wizualnie gra nie każdego porywa, aczkolwiek jest oryginalna. Obrazki to jakby hologramy tajemniczych obiektów z odległej planety ? barwy są więc pastelowe, jakby trochę zamglone, wyblakłe. Jest także dużo samych tylko napisów. Małe dzieciaki wolą szał wyrazistych barw, które rażą po oczach swoją intensywnością. Nam jednak pasuje to, na co patrzymy, ufamy też twórcy ?Kolejki?, że wszystko będzie dopracowane.

Fabuła jest interesująca. Oto kosmiczna ekspedycja, która właśnie odkryła nową planetę stoi przed kolejnym wyzwaniem. Są tutaj różne dziwy, które trzeba jakoś sklasyfikować. Badacze uniwersum przeprowadzają zatem głosowanie na nazwy i przesyłają hologramy do sponsora wyprawy. Z ludzką ambicją jest jednak jeden zasadniczy kłopot ? każdy chce być kolejnym Neilem Armstrongiem i wypowiedzieć słynne słowa, przejść do historii galaktycznych korespondentów, bo nazwać to jakby stworzyć ? umieścić w świadomości, nadać czemuś sens i początek? Zapomnieć nie można o agentach obcego portalu, ci chcą przejąć kontrolę nad akcją, zawłaszczyć tylko dla siebie popularną transmisję danych ? możemy więc liczyć na zakłócenia.

Teksty są wesołe ? nazwiska badaczy oraz nazwy obiektów śmieszą. Grafiki są bardzo fantazyjne, jakby zwykłe ziemskie przedmioty w obcym świecie zmutowały i przeobraziły się ? są niby to znajome, ale jednak odmienne, unikatowe ? mogą posiadać macki, antenki, różne odnóża czy otwory gębowe. Wszystko jest pomysłowe i jakżeby inaczej, niespecjalnie poważne.

Układamy odpowiednie kafelki ? w instrukcji nazywane kartami ? na przeznaczonych dla nich miejscach na planszy. Karty z postaciami wykorzystywane są w wariancie ?dla doświadczonych badaczy?.

Celem gry jest kojarzenie obiektów z nazwami. Gracze otrzymują za to gwiazdki, czyli punkty zwycięstwa. Wygrywa badacz, który jako pierwszy uzbiera ich 7!


http://mlodygiercownik.pl/2016/11/28/recenzja-gry-planszowej-planeta-nomino/