SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Sadystka z Auschwitz

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Filia
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 400

Opis produktu:

HISTORIA MARII MANDL TO PRZERAŻAJĄCY DOWÓD NA TO, JAK BARDZO MOŻNA ZNIEWOLIĆ LUDZKI UMYSŁ I PODPORZĄDKOWAĆ SPOŁECZEŃSTWO DOKTRYNIE TERRORU MARIA MANDL TO SYMBOL NAZISTOWSKICH OŚRODKÓW ZAGŁADY. ZŁO W LUDZKIEJ SKÓRZE, NAJBARDZIEJ PRZERAŻAJĄCE, NAJBARDZIEJ OKRUTNE W CAŁEJ SWOJEJ POSTACI ZŁO, JAKIE NIGDY NIE POWINNO UJAWNIĆ SIĘ W CZŁOWIEKU. Oto przerażająca historia Marii Mandl, której kariera od wiejskiej dziewczyny po `menedżerkę` śmierci pokazuje, że okrucieństwo nie ma płci, a niewyobrażalne zło może mieć łagodną twarz. Spośród czterdziestu milionów niemieckich kobiet jedna trzecia była członkiniami NSDAP, a trzydzieści tysięcy należało do świty SS. Co dziesiątym pracownikiem personelu dozorującego w obozie koncentracyjnym była kobieta. Ta praca stwarzała szansę na awans społeczny, wzbogacenie się, władzę, otwarcie na nowe pola działalności. Obok kobiet, które zmuszane były do wykonywania tego zajęcia, wiele ochotniczo zgłaszało się do SS. Jedną z nich była Maria Mandl. `Pracę tę wybrałam dlatego, ponieważ słyszałam, że dozorczynie w obozach koncentracyjnych dobrze zarabiają i spodziewałam się, że zarabiać będę więcej, aniżeli mogłabym zarobić jako pielęgniarka`
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: okazje do -60%,  Tania Książka
Kategoria: literatura faktu, publicystyka,  Literatura piękna,  Powieść wojenna,  książki o Holokauście,  książki o obozach koncentracyjnych
Wydawnictwo: Filia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 400
ISBN: 9788382800050
Wprowadzono: 08.04.2022

Jarosław Molenda - przeczytaj też

Esesmanka Książka 34,92 zł
Dodaj do koszyka
Esesmanka Książka 67,74 zł
Dodaj do koszyka
Rośliny uzależniające Książka 82,72 zł
Dodaj do koszyka
Skandaliści w aureolach Książka 33,43 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Sadystka z Auschwitz - Jarosław Molenda

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 12 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    4
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

zac*****************

ilość recenzji:267

3-09-2022 07:22

Wydaje się, że na temat okrucieństwa wojen napisano już niemal wszystko i każde kolejne książki czy też reportaże są tylko powielaniem dobrze znanego schematu w nieco innej odsłonie. Przyznać trzeba, że jest w tym trochę racji, bo co nowego czy też zaskakującego można poznać, kiedy tematem jest ludzkie cierpienie.

?Sadystka z Auschwitz? autorstwa Jarosława Molendy to, jak sam tytuł wskazuje, kolejna z przerażających historii, której głównym ?bohaterem? jest przerażające zło drzemiące w ludzkim ciele o łagodnej twarzy Marii Mandl- jednej z członkiń NSDAP.

Autor z niezwykłą rzetelnością podszedł do proponowanego tematu, pisząc jedną z najlepszych książek w swoim bogatym już dorobku. Łzy, towarzyszące w trakcie lektury będące efektem niezwykle bolesnej mieszaniny przerażenia, smutku i ogromnego współczucia względem ofiar potworności, jakich dopuszczała się Maria Mandl okazały się wyjątkowo gorzkie. W książce tej znalazłem mnóstwo historycznych faktów, o których do tej pory nie miałem pojęcia. Uczucia groteski dopełniły rozmaite ilustracje, dzięki którym wizja wojennego piekła przybierała na sile, okazując niewiarygodnie bolesna.

Znakomita lektura, przy której spędziłem wiele chwil pełnych łez i zadumy chyba naiwnie wierząc przy tym, że podobne czasy nigdy nie nastaną. Dla nikogo?

Współpraca z wydawnictwem Filia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

kas*************

ilość recenzji:196

2-09-2022 09:53

Zawsze myślałam, że pisanie to łatwizna. Przecież słowa płyną same, trzeba tylko szybko je zapisywać i wszystko będzie dobrze. Przecinki słyszymy, robiąc pauzę między słowami, coś dodamy, coś ujmiemy i gotowy tekst. Problem zaczyna się, gdy nie słyszymy nic, brak wyrażeń, zwrotów, zdań? nie ma. Teraz doszłam do punktu, w którym muzyka liter nie przewija się po głowie, nie ma pasa, po którym wartkim strumieniem suną obrazy utkane z wyrazów. Tym samym powinnam zrobić przerwę w czytaniu o ludobójcach, zresetować emocje.
Sadystka z Auschwitz Jarosław Molenda
?Historia Marii Mandl pokazuje, że zbrodnia nie ma płci?.
Przeczytałam książkę o wykonywaniu rozkazów, spełnianiu obowiązku wobec własnego narodu. To ja Polka, widzę w niej bestialskie czyny. Nie wiem, jak mam opisać wrażenia po zakończeniu czytania, jakich mam użyć słów by oddać emocje? We mnie nie ma nic, w tej chwili. Zawsze wiedziałam, że opowieść może boleć, przygniatać i tłamsić, tak mówiącego, jak i słuchającego.
Autor sumiennie wywiązał się z narzuconego planu by opowiedzieć o ?bestii?. Rzeczowo opisał wydarzenia, ludzi, miejsca i czas. Nie czarował słowem, nie fabularyzował zdarzeń. Apele, komory gazowe, piece, bicie, głód ? to tylko wierzchołek góry okrucieństwa, jakie rozciąga się na kartach książki. Nie ma tu szczęśliwego zakończenia, a procesy zbrodniarzy nie były zadośćuczynieniem za popełnione czyny. Jednak nie do mnie należy darowanie win, czy zrozumienie, ja chcę wiedzieć?
Mendl prosiła byłą więźniarkę obozu Stanisławę Rachwałową o przebaczenie i ta w imieniu więźniów go udzieliła.
Ważna to pozycja, trudna, zaglądająca w zakamarki duszy.
...

Czy recenzja była pomocna?

jjo****************

ilość recenzji:147

22-06-2022 09:53

Najbardziej przerażający reportaż jaki ostatnio czytałaś/eś to?
~Jak zauważyliście reportaże jak i literatura faktu to u mnie rzadkość.
Co nie przeszkadza mi przeplatać pomiędzy ulubionymi tytułami, coś innego, co pozwala mi czytać różnorodnie.
Bo i czemu by nie? Myślę, że zawsze warto poszerzać nasze horyzonty czytelnicze w celu zgłębiania ciekawej i niezwykle przydatnej nam wiedzy.
~Dlatego dzisiaj pragnę w kilku słowach zapoznać was z "Sadystka z Auschwitz". Pozycją ogromnie przerażającą i "wyżuta" z jakichkolwiek uczuć, postacią kobiecą, a mowa tutaj Maria Mandl, symbolu nazistowskich obozów zagłady.

"Pracę tę wybrałam dlatego ponieważ słyszałam, że dozorczynie w obozach koncentracyjnych dobrze zarabiają i spodziewałam się, że zarabiać będę więcej, aniżeli mogłabym zarobić jako pielęgniarka".

~"SADYSTKA Z AUSCHWITZ" Jarosława Molendy znanego publicysty, pisarza i autora wielu książek historycznych to brutalna opowieść Marii Mandl, zwykłej wiejskiej dziewczyny, która porzuca pracę pielęgniarki na rzecz dobrze płatnej i przynoszącej same korzyści pracy w obozie zagłady.
I tak piękna młoda kobieta z dnia na dzień, staje się nadzorczynią SS dozorującą w obozie koncentracyjnym, a później kierowniczką obozu dla kobiet w Auschwitz - Birkenau.To właśnie tutaj za jej panowania dochodzi do tragicznych w skutkach działaniach takich jak: palenie żywcem noworodków oraz kilkumiesięcznych dzieci, topienie, śmierć w komorach gazowych, prześladowanie chorych oraz ciężarnych kobiet, medyczne eksperymenty na kobietach, bicie, maltretowanie, kopanie niewinnych ludzi...(oszczędzę wam całej reszty)
~Reportaż Jarosława Molendy to bardzo szczegółowa i nad wyraz rzetelna, a jednocześnie niezwykle bolesna kopalnia, wspomnień, więźniarek, dotycząca Marli Mandel oraz wielu kobiet, które w brutalny i bestialski sposób dopuściły się traktowania więźniów obozów koncentracyjnych.
Historia głównej bohaterki oraz jej popleczniczek uświadamia nas w bardzo bezlitosny sposób iż nawet kobiety o delikatnej, pięknej twarzy anioła, potrafiły być okrutniejsze niż nie jeden mężczyzna, co nie zmienia faktu, że zło nie zna płci.
Pytanie tylko dlaczego?Skąd w nich tyle zła?
~"Sadystka z Auschwitz" to przede wszystkim trudny i mocny dokument ukazujący bolesną prawdę systematycznych zbrodni dokonywanych przez człowieka na człowieku, za czasów || wojny światowej.
Jest to idealna, bezkompromisowa pozycja dla fanów literatury wojennej i obozowej, która pozostawia nas z refleksją na temat rodzącego się w człowieku zła.
Polecam J.K.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:1

6-05-2022 09:48

?Niemal nieograniczona władza nad życiem i śmiercią więźniarek, jak również całkowita bezkarność i brutalne środowisko, w którym pełniły służbę, miały ogromny wpływ na pogardliwy stosunek nadzorczyń do osadzonych kobiet.?

Maria Mandl czuła się panią życia i śmierci. Przydomek ?Bestia?, który uzyskała pracując jako nadzorczyni w niemieckich obozach koncentracyjnych, później jako kierowniczka obozu dla kobiet Auschwitz-Birkenau jest w pełni uzasadniony. W swym okrucieństwie, sadyzmie, agresji przewyższała wielu mężczyzn. Każde najmniejsze w jej mniemaniu przewinienie było surowo karane. Upodlenie i poniżanie innych sprawiało jej przyjemność. Czuła się bezkarna, nie znała litości, poczucie sprawowanej władzy nasilało bestialstwo. Skąd w niej tyle nienawiści dla drugiego człowieka?

Książka napisana jest w formie reportażu, wspomnień. Jest bardzo rzetelna i wnikliwa, czuć ogromną pracę i zaangażowanie Autora. Pan Jarosław opierał się na licznej bibliografii i opracowaniach, Dodatkowo znajdziemy w niej zdjęcia i dokumenty.

Liczne wspomnienia więźniów i zeznania samej Marii podczas procesu, robią przerażające, przygnębiające wrażenie. Ona sama podczas składania zeznań próbowała się wybielić, przeinaczyć fakty. Nie czuła się winna, jak twierdziła wykonywała tylko rozkazy. W obozach nie było ludzi, były szkodliwe osobniki i numery..

Bardzo trudna i bolesna opowieść, niesie ogromne, bardzo negatywne emocje. Trudno się ją czytało. Jest to prawdziwy przekaz o strasznych, nieludzkich zbrodniach. Każdy powinien ją przeczytać, ku przestrodze. Bardzo polecam, Tatiasza i jej książki.

Czy recenzja była pomocna?

Onaczytanoca

ilość recenzji:147

3-05-2022 17:37

?Sadystka z Auschwitz? opowiada o Marii Mandl, nadzorczyni w niemieckich obozach koncentracyjnych oraz kierowniczki obozu dla kobiet Auschwitz-Birkenau.

Nie ma co ukrywać, że tą historię czyta się trudno. Ciężko sobie wyobrazić, że człowiek może być tak zły i potrafi w taki okropny sposób traktować innych.

?Sadystę z Auschwitz? czytałam aż dwa tygodnie, nie byłam w stanie czytać szybciej. Łzy w oczach pojawiały się nie raz.

Na pewno dużym plusem książki jest to, że zawiera ona bardzo dużo wypowiedzi, wspomnień byłych więźniów obozów koncentracyjnych. Pojawiły się też zeznania Mandl, która wszystko widziała w inny sposób, próbowała się wybielić.

Zaczynając czytać tę pozycję miałam nadzieję, że bardziej przybliży ona samą postać Mandl. Odniosłam wrażenie, że książka opowiada ogólnie o traktowaniu więźniów w obozach a nie o samej dozorczyni. Często były wspominanie inne pracownice obozów. Jednak to właśnie Maria była uważana za najgorszą, najbardziej brutalną i nieobliczalną dozorczynie. W moim odczuciu, zwłaszcza pierwsza część, bardzo mało nawiązywała do samej Marii Mandl.

Książka niewątpliwie jest trudna i bolesna, jednak nie do końca spełniła moje oczekiwania co do treści. Nie mniej jednak uważam, że warto ją przeczytać. Moim zdaniem trzeba czytać książki o takiej tematyce.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

motyle_w_glowie

ilość recenzji:499

1-05-2022 16:10

Nie podobała mi się ta książka. Ciężko mi się ją czytało nie tylko ze względu na poruszoną historię, ale też na sposób, w jaki ta historia została przedstawiona.

Sam temat zbrodni wojennych nie jest czymś, co czyta się lekko i przyjemnie. Mnie takie książki zawsze poruszają i nasuwają pytanie, do czego może posunąć się człowiek, gdy czuje się bezkarny. I za każdym razem przerażają mnie wnioski, które się nasuwają.

Jeśli chodzi o ?Sadystkę z Auschwitz? to miała to być historia Marii Mandl ? jednej z najokrutniejszych postaci II wojny światowej. Spodziewałam się, że otrzymam sporą dawkę wiedzy na temat Mandl, jednak w tej książce, w moim odczuciu była tylko jedną z wielu postaci. Dodatkowo niemal każdy akapit posiadał odnośnik do bibliografii, przez co miałam wrażenie, że czytam streszczenie kilku wcześniejszych książek, a nie coś nowego. Nie zmienia to jednak faktu, że Maria Mendl zapisała się na kartach historii jako bezwzględna sadystka, zło w ludzkiej skórze.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Olga

ilość recenzji:85

23-04-2022 11:47

" Pracę tę wybrałam dlatego, ponieważ słyszałam, że dozorczynie w obozach koncentracyjnych dobrze zarabiają i spodziewałam się, że zarabiać będę więcej, aniżeli mogłabym zarobić jako pielęgniarka."
Młoda, piękna Maria Mandl mogła być kobietą, która pomaga chorym i cierpiącym, stała się jednak katem w kobiecym obozie Auschwitz - Birkenau.

Jedna trzecia spośród czterdziestu milionów niemieckich kobiet była członkiniami NSDAP, a trzydzieści tysięcy należało do SS. Okrucieństwo nie ma płci. To przerażające, ale prawdziwe dane.

Tematyka obozowa od zawsze budzi moją ciekawość. Postanowiłam więc zmierzyć się z tą pozycją, choć nie ukrywam, że oceniać taką literaturę nie jest łatwo.
W tej historii poznajemy Marię Mandl, córkę austriackiego szewca, którą w 1942 roku mianowano nadzorczynią obozu w Auschwitz. Niezwykle okrutna, bezwzględna, nieokazująca najmniejszych wyrzutów sumienia, pozbawiona wszelkiej litości, sadystka. Biła, kopała, przewracała, razem z lekarzem obozowym decydowała kogo wysłać do komór gazowych. W 1947 roku sprawiedliwości stało się jednak za dość i nałożono na nią karę śmierci przez powieszenie.

Muszę przyznać, że to jedna z lepszych książek o tematyce obozowej opartej na faktach, jaką miałam możliwość czytać. Autor bardzo skrupulatnie podszedł do tematu, zebrał rzetelne informacje. Portret sadystki oparty jest głównie na wspomnieniach więźniarek, a na końcu książki znajdują się przypisy, co znaczy, że pan Jarosław korzystał ze zweryfikowanych i wiarygodnych źródeł. Całość wzbogacona jest fotografiami postaci, jak i miejsc związanych z obozem.

Mimo trudnej tematyki, książkę czyta się wręcz ekspresowo. Jest coś takiego w stylu autora, co sprawia, że nie mogłam się od tej lektury oderwać. Pokładałam w niej duże nadzieje i nie zawiodłam się. Otrzymałam przerażający i jednocześnie solidnie przedstawiony portret nie tylko tytułowej sadystki, ale również innych kobiet pracujących w obozie, a które były potworami w ludzkiej skórze. Polecam nie tylko miłośnikom literatury obozowej czy wojennej. Choć dla osób o słabych nerwach, może być pozycją trudną ze względu na drastyczne sceny.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ver.reads

ilość recenzji:302

22-04-2022 10:19

Podobno to my jesteśmy tą łagodniejszą płcią. Tą bardziej empatyczną. Wrażliwą. Troskliwą. Maria Mandl była jednak tego kompletnym zaprzeczeniem. Jej wywołujące postrach pośród więźniarek nazwisko śmiało może stawać w szranki z największymi katami II Wojny Światowej. I w niczym im nie ustępuje.

Jeżeli jesteście ze mną od dłuższego czasu zapewne wiecie, że na co dzień nie sięgam po tematykę wojenną bądź też stricte obozową. Niemniej płynące wiadomości i to, co ma miejsce tuż za naszą wschodnią granicą uświadamia, że pewnych wydarzeń nie można po prostu odciąć grubą kreską. Że nie można o nich zapomnieć.

"Sadystka z Auschwitz" to naprawdę rzetelnie napisany reportaż. Autor z niezwykłą wnikliwością i dbałością o szczegóły odtwarza nam nieludzką obozową rzeczywistość. Nie zabrakło również masy cytatów, o których świadczy obszerna bibliografia oraz fotografii i rycin, które umiejscowione zostały między tekstem.

Ta historia bezsprzecznie porusza. Dobitnie ukazuje, że zło tak naprawdę nie ma płci. Mandl była bowiem potworem w ciele anioła. Była kobietą, która równie dobrze w innej sytuacji zostałaby matką, żoną, babcią... I chyba właśnie to w jej postaci jest najbardziej przerażające. To jak obca kobiecie może być druga kobieta. Autor zostawia nas z refleksją na temat genezy zła i tego, co leży u jego podstaw. Mocny, bezkompromisowy reportaż - polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Olga

ilość recenzji:85

21-04-2022 18:51

,, Pracę tę wybrałam dlatego, ponieważ słyszałam, że dozorczynie w obozach koncentracyjnych dobrze zarabiają i spodziewałam się, że zarabiać będę więcej, aniżeli mogłabym zarobić jako pielęgniarka."
Młoda, piękna Maria Mandl mogła być kobietą, która pomaga chorym i cierpiącym, stała się jednak katem w kobiecym obozie Auschwitz - Birkenau.

Jedna trzecia spośród czterdziestu milionów niemieckich kobiet była członkiniami NDSAP, a trzydzieści tysięcy należało do SS. Okrucieństwo nie ma płci. To przerażające, ale prawdziwe dane.

Tematyka obozowa od zawsze budzi moją ciekawość. Postanowiłam więc zmierzyć się z tą pozycją, choć nie ukrywam, że oceniać taką literaturę nie jest łatwo.
W tej historii poznajemy Marię Mandl, córkę austriackiego szewca, którą w 1942 roku mianowano nadzorczynią obozu w Auschwitz. Niezwykle okrutna, bezwzględna, nieokazująca najmniejszych wyrzutów sumienia, pozbawiona wszelkiej litości, sadystka. Biła, kopała, przewracała, razem z lekarzem obozowym decydowała kogo wysłać do komór gazowych. W 1947 roku sprawiedliwości stało się jednak za dość i nałożono na nią karę śmierci przez powieszenie.

Muszę przyznać, że to jedna z lepszych książek o tematyce obozowej opartej na faktach, jaką miałam możliwość czytać. Autor bardzo skrupulatnie podszedł do tematu, zebrał rzetelne informacje. Portret sadystki oparty jest głównie na wspomnieniach więźniarek, a na końcu książki znajdują się przypisy, co znaczy, że pan Jakub korzystał ze zweryfikowanych i wiarygodnych źródeł. Całość wzbogacona jest fotografiami postaci, jak i miejsc związanych z obozem.

Mimo trudnej tematyki, książkę czyta się wręcz ekspresowo. Jest coś takiego w stylu autora, co sprawia, że nie mogłam się od tej lektury oderwać. Pokładałam w niej duże nadzieje i nie zawiodłam się. Otrzymałam przerażający i jednocześnie solidnie przedstawiony portret nie tylko tytułowej sadystki, ale również innych kobiet pracujących w obozie, a które były potworami w ludzkiej skórze. Polecam nie tylko miłośnikom literatury obozowej czy wojennej. Choć dla osób o słabych nerwach, może być pozycją trudną ze względu na drastyczne sceny.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

BRUNETTE BOOKS

ilość recenzji:749

20-04-2022 22:08

Od dziecka interesowałam się historią i tematyką obozów koncentracyjnych.  Wiadomo, że  to co tam działo się jest wstrząsające, oburzające i przerażające. Jeśli myślicie,  że tylko mężczyźni posuwali się do tych okropnych czynów to jesteście w błędzie. 

"Sadystka z Auschwitz" to przerażająca opowieść o Marii Mandl. Historia ta pokazuje, że okrucieństwo nie ma płci.

Maria Mandl zgłosiła się do pracy w obozie koncentracyjnym, bo słyszała, że dozorczynie w takich obozach zarabiają dużo pieniędzy,  wzbogacają się, mają władzę i osiągają awans społeczny. 

Maria Mandl to przerażająca sadystka, socjopatka i terrorystka. Kobieta ta przekroczyła bramę obozu i stworzyła tam innym prawdziwe piekło na ziemi. 

W tej książce poznacie historię o strażniczce obozu koncentracyjnego,  dowiecie się dlaczego kobiety zgłaszały się do takiej pracy i dlaczego były takie okrutne. 

Literatura tego typu zainteresuje osoby, które lubią czytać książki o historii, II wojnie światowej i obozach koncentracyjnych. 

Ja bardzo lubię czytać książki oparte na faktach. Ta historia dostarczyła mi wiele emocji  i długo o niej nie zapomnę. Okładka książki idealnie oddaje klimat tej okropnej historii.

Autor ma ciekawy styl więc książkę wchłonęłam w błyskawicznym tempie. Fajnie, że na końcu książki można znaleźć wykaz ilustracji, bibliografię, opracowania i wspomnienia,  przypisy. Z pewnością skorzystam. Warto przeczytać tę książkę,  a wielbiciele takiej literatury muszą ją mieć w swojej biblioteczce. 

Rewelacja!

Polecam !

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Natalia

ilość recenzji:1

14-04-2022 18:35

Sadystka z Auschwitz ? Jarosław Molenda Maria Mandl to symbol nazistowskich obozów zagłady. Potwór w Ludzkiej skórze, Przerażające, najbardziej okrutne zło w swojej postaci którego człowiek może się dopuścić wobec drugiego człowieka. Historia Wiejskiej dziewczyny, która stała się ?menedżerką? śmierci Spośród czterdziestu milionów niemieckich kobiet jedna trzecia była członkiniami NSDAP, a trzydzieści tysięcy należało do świty SS. Co dziesiątym pracownikiem personelu dozorującego w obozie koncentracyjnym była kobieta. Wiele z tych kobiet było zmuszane do wykonywania tego strasznego zajęcia. Niestety było też wiele, które dobrowolnie zgłaszały się do SS . Jedną z nich była Maria Mandl. ?Pracę tę wybrałam dlatego, ponieważ słyszałam, że dozorczynie w obozach koncentracyjnych dobrze zarabiają i spodziewałam się, że zarabiać będę więcej, aniżeli mogłabym zarobić jako pielęgniarka?. Dowodzi to tylko jednego, że okrucieństwo nie ma płci, zło może być kobietą, piękną, brzydką, młodą starą. Naprawdę nie wiem jakim trzeba być człowiekiem bez serca, pozbawionym uczuć, empatii , żeby dobrowolnie przekroczyć bramę piekła na ziemi i uczestniczyć w zbrodniach nad drugim człowiekiem. Czy naprawdę w człowiek potrafi być aż tak okrutny. Okazuje się, że jednak tak. Historia niestety się powtarza. Jak widzimy obozy śmierci niczego niektórych nie nauczyły. Jeśli lubicie tematykę II Wojny Światowej to jak najbardziej zachęcam. Chyba pierwszy raz spotkałam się z książką, która opisuje role kobiet pracujących w tym miejscu.

Czy recenzja była pomocna?