Gra Quetzal- Miasto Świętych Ptaków G3

Zrobiłem sobie prezent imieninowy i zakupiłem grę Quetzal :) To co pierwsze wpadło mi w oko to śliczna grafika. Żywe kolory, szczegółowo dopracowane Karty Artefaktów, pięknie prezentująca się plansza to zalety tej gry. Po drugie temat - archeologia. Od czasów Indiany Jonesa i później Lary Croft to jedna z moich ulubionych dziedzin (mam w swojej kolekcji m.in. Tikal i Teby). Po trzecie mechanika i tu m.in. rzut meeplami na początku każdej rundy, który daje dużo frajdy grającym. A każdy meepel, zależności od wyniku rzutu może być archeologiem lub poszukiwaczem przygód co determinuje naszą taktykę na daną rundę. A gra toczy się przez 5 rund i w każdej staramy się jak najefektywniej wykorzystać naszych podwładnych wysyłając ich w miejsca mające przynieść nam na koniec gry jak najwięcej punktów zwycięstwa. Najważniejsze to zebrać z wykopalisk artefakty tej samej kategorii i dostarczyć je odbiorcom. Trzeba też dbać o finanse więc gra oferuje możliwość sprzedaży artefaktów na Czarnym Rynku. Mamy też Wioskę, gdzie możemy zdobyć żetony ulepszeń dające bądź to efekt/zysk natychmiastowy bądź taki, który działa przez całą rozgrywkę. Lokacje dzielą się zaś na Unikatowe - można tam umieścić tylko jednego pionka, Lokacje z Licytacją gdzie licytujemy się ilością wysłanych podwładnych oraz Wolne Lokacje gdzie może stać dowolna ilość meepli wszystkich graczy .przelicytowane pionki na szczęście wracają do właściciela i można je od razu zagrywać dalej co też jest elementem taktyki i podejmowania przez graczy odpowiednich wyborów. W swojej turze gracz zagrywa od 1 do dowolnej ilości swoich meepli w zależności od Lokacji. Runda kończy się gdy wszyscy gracze rozmieszczą wszystkich podwładnych i następuje faza rozstrzygnięć w kolacjach w ściśle określonej kolejności. Podsumowanie. Quetzal to lekka, przyjemna i szybka gra, ładna graficznie. Mnie najlepiej grało się na 3-4 osoby.