Park Niedźwiedzi to gra z cyku tych, które określam mianem miłych i przyjemnych. Takich, po jakie sięgamy, gdy mamy ochotę na relaks, ale i rozruszanie głowy. Mamy tutaj bowiem do czynienia nie tylko z układaniem różnokształtnych puzzli niczym w tetrisie, ale też kombinowaniem, w jaki sposób zdobędziemy najbardziej interesujące nas wybiegi niedźwiadków, które po pierwsze dadzą nam jak najwięcej punktów, po drugie pozwolą uzyskać specjalne bonusy z osiągnięć, a po trzecie zapełnią całą planszę parku, a uwierzcie mi, nie zawsze się to udaje! Szczególnie, gdy po drugiej stronie planszy trafimy na sprytnych przeciwników, którzy zwiną nam wymarzone kawałki naszej układanki sprzed nosa.
Na zakup Parku Niedźwiedzi zdecydowałam się po zafascynowaniu grą Patchwork, która choć utrzymana w podobnym schemacie rozgrywki, jest przeznaczona jedynie dla dwóch graczy. Osobiście wolę mieć większe możliwości tak, aby móc zagrać zarówno w dwie, trzy, jak i w cztery osoby, dzięki czemu jest większa szansa, że sięgnę akurat po tą konkretną pozycję. Tą możliwość daje nam właśnie Park Niedźwiedzi! W niego zagramy całą rodziną!
Innym tytułem, tym razem również przeznaczonym także dla większej ilości graczy, który brałam pod uwagę w tej samej kategorii układanek jest gra Ogródek. Jednak i w tym przypadku to niedźwiadki bardziej przekonały mnie do siebie. Muszę przyznać, że nie był to łatwy wybór, gdyż ogromnie uwielbiam kwiatki i myśl o projektowaniu własnych rabatek na planszy, szczególnie tak pięknie namalowanych, po prostu mnie zachwyciła! Mimo tego Park Niedźwiedzi wygrał, ze względu na to, że ma świetną, szczegółowo opisaną planszę, na której mamy dokładnie zaznaczone ile kafli jakiego rodzaju przygotować dla konkretniej ilości graczy. Nie musimy nawet patrzeć w instrukcję! Dodatkowo każdy z puzzli ma na niej swoje miejsce, dzięki czemu nic się nam nie zgubi. Najważniejsze okazało się jednak to, że mają one o wiele łatwiejszy system punktacji, zapisany na każdym z kafli. Sprawia to, że możemy skupić się na rozwiązywaniu łamigłówki, a liczenie zostawić na sam koniec. Robi się to bardzo łatwo sumując kawałki dające pełne dziesiątki. Wszystkie te zalety przetestowane na ludziach! Koleżanki zachwycone! Serdecznie polecam!
Opinia bierze udział w konkursie