Recenzowany tu przeze mnie produkt to zestaw dziewięciu sześciościennych kości. Ktoś mógłby powiedzieć: "Kości jak kości, zwykłe, nic takiego". A ja mówię: nie! Bo w sklepach znajdziecie wiele różnych kości - mniejszych, większych, mniej zaokrąglonych, bardziej zaokrąglonych; że o kolorach nie wspomnę.
Te kości są białe, z czarnymi oczkami, plastikowe. Rozmiar jest ogólnie chyba średni, trudno to ocenić, zależy jak co komu pasuje do ręki. W każdym razie mi te kosteczki idealnie leżą w dłoni, przyjemnie o siebie grzechocząc, a rzucone na stół turlają się aż miło. Ranty kostek są zaokrąglone wzorowo, nie za mocno, nie za słabo, przez co rzuty nie wyglądają ani jak (brzydko mówiąc) splunięcie na stół, ani nie ciągną się w nieskończoność aż po podłodze.
Niby to plastik "made in China", ale z jakości wykonania kostek jestem bardzo zadowolony. Są przede wszystkim bardzo równe, co ma ogromny wpływ na obiektywną losowość rzutów. I nie "pachną" tanią chińszczyzną. Są też dość ciężkie (nie jest to licha, lekka tandeta), mają gładką, połyskliwą teksturę i wgłębione, dość duże czarne oczka. Biel i czerń to kontrast idealny; nawet pod kątem i z dalszej odległości da się bez problemu dojrzeć jaką wartość właśnie się wyrzuciło. Na dziewięć kości w moim zestawie tylko jedna ma delikatnie niedomalowane jedno oczko, co zauważyłem dopiero po ładnych paru dniach turlania w lewo i prawo, i co w żaden sposób nie wpływa na (wysoki!) komfort ich używania. A więc pod względem praktycznej użyteczności - ideał.
Opinia bierze udział w konkursie