Piękne, wielkie pudło z bardzo ładną ilustracją - słońce, super atmosfera, kolorowe plecaki, liny, czekany, kot i szklana kula - czyli wszystko, co we wspinaczce niezbędne :D
No już czujemy ten wiatr i przestrzeń, bo jesteśmy ponad chmurami!
Ach, rozmarzyłam się :D
Elementów w środku jest tak dużo, że my pierwszy dzień, zamiast grać, spędziliśmy na oglądaniu wszystkiego z każdej strony!
Komponenty są przepiękne, bardzo porządnie wykonane. Zachwyciły nas planszetki graczy, które mają kształt plecaka! Dla każdego pionka odpowiednio dopasowany jest plecaczek, a niektóre z nich który mają nawet cechy charakterystyczne, jak np ślady zużycia, czy breloczek z czachą.
Wrażenia z grania 5/6
Graliśmy w składzie dwu- i trzyosobowym. Za każdym razem mieliśmy tę samą uwagę - za niska ta ścianka! Przydałoby się jeszcze kilka pól, bo za każdym razem mieliśmy wrażenie, że za szybko gra się skończyła i chciałoby się jeszcze!
Pierwsze, co się może rzucać w oczy to losowość. Ale mamy tu możliwość decydowania o tym, co zrobimy, jakich kafli pomocniczych użyjemy, czy będziemy próbować przejść łatwiejszą ścieżką, czy wybierzemy tę bardziej ryzykowną. Wariant zaawansowany daje mnóstwo możliwości - możemy opracować strategię dzięki kaflom ekwipunku - oczywiście w wariancie zaawansowanym.
Tematyka jest tu świetnie ujęta. Naprawdę czuć ten klimat rywalizacji, wyścigu, i świeżego powietrza :)
Fakt, duże znaczenie ma tu nasze szczęście, ale no proszę Państwa - to gra w rzucanie kostkami! I w to w wieży!!!
Nasza Jagoda twierdzi, że gra jest fajna, bo można sobie wybierać którędy się idzie, no i świetne jest to, że jest tyle ślicznych pionków do wyboru! A jeszcze fajne jest to, że plansza jest dwustronna i można sobie wybrać, na której się gra ;) Po takiej rekomendacji - no tylko grać!
Opinia bierze udział w konkursie