Gra planszowa Wyspa dinozaurów Foxgames

Dinozaury są na fali! Wśród dzieci od czasów bajki ?Dobry dinozaur? cieszą się ogromną popularnością. Mieliśmy już na blogu akcję z wydłubywaniem wielkich jaszczurów ze skamielin, a także grę edukacyjną. Na rynku są już nawet łamigłówki logiczne z dinozaurami w rolach głównych. Tym razem pokarzemy wam grę karcianą, coś z pogranicza pasjansa i wojny, która polega na przesiedlaniu tych gadów na inne wyspy należące do graczy.

?Wyspa dinozaurów? to pozycja dla 2-6 graczy w wieku od 7 lat, czas zabawy zajmuje ok. 15 minut. W opakowaniu znajdziemy instrukcję i praktycznie same karty ? 108 kart dinozaurów, 22 zdarzenia, 26 kart rozstawienia, 6 kart pomocy.

Pierwsze wrażenie było niezbyt pozytywne z uwagi na instrukcję ? myślimy sobie: pozycja dla dzieci z podstawówki, a tyle papieru, znaczy to, że gra będzie trudna. Myliliśmy się! Instrukcja jest dość obszerna, ponieważ jest dokładna i zawiera wiele obrazków, a tu każdy z nich ukazuje rozłożone karty, zatem zajmuje wiele miejsca. Po przeczytaniu całości tekstu i przejściu pierwszego ze zdarzeń od razu zorientujecie się, że zasady to w sumie banał i jeśli dziecko potrafi liczyć do 10 to będzie umiało grać.

Każdy z graczy otrzymuje 7 kart dinozaurów, cmentarzysko, kartę ułożenia własnej wyspy. Wyspa dinozaurów składa się z różnych stref środowiskowych. Zamieszkują ją 4 rodzaje gadów ? wodniki, mięśniaki, weganie, latawce. Początkowo nasze wyspy są puste, podczas gry będziemy stopniowo wyciągali coraz mocniejsze karty dinozaurów z zagrożonej kataklizmem wyspy i transportowali podopiecznych na nasze ziemie.

Przed rozpoczęciem gry należy wylosować 10 kart zdarzeń, a pod nimi ułożyć kartę Wielkiego Kamienia, czyli znacznik zagłady i końca gry. Tworzymy też wyspę nie należącą do graczy, w odpowiednich miejscach układamy gadzich dzidziusiów ? dwustronne karty z ?1?. To od nich zaczniemy misję ratunkową!

Celem graczy jest uzbieranie jak największej ilości punktów, a otrzymujemy je z kart dinozaurów zamieszkujących naszą wyspę, z bonusów uzyskanych za szybkość jej zasiedlenia, oraz za najbardziej drapieżne okazy ? za największą liczbę kart dinozaurów z oznaczeniem pazurów.

Zagrywamy jedną lub dwie karty, których siła się sumuje. Następnie sprawdzamy, czy nie remisujemy z pozostałymi graczami ? jeśli siła i rodzaj gadów będą równe ? karty wędrują na cmentarzysko i każda jest warta 2 punkty na koniec gry. Kartę umieszcza się na cmentarzysku także wtedy, gdy zaatakowana karta na zagrożonej wyspie byłaby słabsza od tej już posiadanej w zasobach gracza ? na jego prywatnej wyspie.

http://mlodygiercownik.pl/2017/01/16/recenzja-gry-karcianej-wyspa-dinozaurow/

Zainteresowanie dinozaurami przez dzieci nie maleje. Dlatego szybka karciana gra w tematyce dinozaurów z akcją ratowania gatunków spodoba się dzieciom w wieku 7+. To gra dla tych, co potrafią liczyć w zakresie 20, lubią wymieniać karty, rozważać, jak zadziałać, żeby coś ugrać. Zabawa polega na przesiedlaniu dunusiów ze wspólnej wyspy, na którą spadają zagrożenia, na własną bezpieczną. Zasady gry są jasne, proste i przejrzyste, a mechanika ciekawa.

Jeśli lubicie karciane zabawy (i niekoniecznie chodzi mi o rozbieranego pokera), a przy tym tkwi w Was uśpiony strateg ? względnie desperat idący na żywioł, z pewnością ?Wyspa Dinozaurów? od wydawnictwa Fox Games zaspokoi Wasze aspiracje.
Na początek mała podpowiedź: Nie przestraszcie się instrukcji! Mnie nikt nie zdążył uprzedzić, przez co musiałem skorzystać z inhalatora córki żeby wyrównać oddech. W czym rzecz? 16-stronicowa książeczka może początkowo przerazić ilością informacji. Zwłaszcza, że mówimy o grze przeznaczonej dla dzieci od 7 lat. Praktyka jednak jak zwykle szybko weryfikuje wszelkie niejasności. Bo ?Wyspa Dinozaurów? to de facto prosta, a przy tym arcyciekawa ?karcianka?, o czym za chwilę się przekonacie.
Celem gry jest zasiedlenie swojej wyspy jak najcenniejszymi okazami prehistorycznych gadów (czyli takimi z jak największą liczbą punktów). Dinozaury pozyskujemy ?atakując? główną wyspę wybranymi kartami posiadającymi obecnie w ręce i robiąc zwykłą podmiankę. Natarcia jednak można dokonywać tylko 1 lub (dość rzadko) 2 dinusiami, których wartość punktowa jest wyższa niż karty atakowanej.
Powyższej grze towarzyszyło mi zawsze uczucie przerażenia. Z początku spowodowane było ono instrukcją (to już wiecie), by potem przeistoczyć się w strach przed pozostałymi domownikami, którzy co chwila chcieli w nią grać. No dobra, sam też z chęcią zasiadam do rozgrywki. Powodów jest kilka. Zaczynając od ciekawego pomysłu, przez wartość edukacyjną (strategiczne myślenie), a na wspaniałym walorze wizualnym kończąc. ?Wyspa dinozaurów? nie posiada planszy, kostki, ani innych planszówkowych gadżetów. Mamy tylko karty. Tylko, czy aż? Moim zdaniem fenomen tej gry polega na stworzeniu wspaniałej przestrzennej rozgrywki przy pomocy talii (grubo ponad 150!) kart. Pod kątem opowiadanej historii całość wydaje się ponadto całkiem logiczna. No i te dinozaury. Każdy dzieciak je lubi, czyż nie?
...

Prosta gra karciana ze słodkimi dinusiami, które ratujemy z zagrożonej wyspy, szybka i przyjemna. Moja recenzja na ...gdzie każdego dnia opisuję inną grę, klocki lub zabawkę kreatywną - zapraszam i polecam ten produkt!