Kiedy pierwszy raz zobaczyliśmy grę ?Motto? pomyśleliśmy, że to jakaś słabsza wersja ?Dixit?, bo dużo tu kolorowych ilustracji bez napisów. Żetony także w różnych rozmiarach i kolorach, typowo pod dzieci. Serduszka na pudełku, czyli pasuje wręczyć podczas święta miłości ? jeśli oczywiście wam zależy, bo tu ważna jest pasja, chociaż pieniądze też?
?Motto? przy pierwszym kontakcie może wydawać się nieco chaotyczna, ze względu na różnorodność kolorów i różne wielkości żetonów, ale to tylko wrażenie i pozory, ponieważ gry Reinera Knizia są mechanicznie przemyślane. Bawi się 2-4 graczy w wieku od 8 lat, rozgrywka jest szybka, trwa ok. 15 minut.
Przed rozpoczęciem gry rozdajemy uczestnikom po 2 karty, które trzymane są w ukryciu. Następnie odkrywamy 4 karty, które leżą pomiędzy graczami, reszta znajduje się w zakrytej talii. Segregujemy żetony na 9 osobnych stosów, w kolejności od największego na górze. Pierwszy gracz to ten z najdłuższą linią życia na dłoni.
W swojej turze możemy dobrać karty lub pozyskać żetony ? większe są bardziej wartościowe. Wybieramy jedną kartę z odkrytych lub ciągniemy w ciemno wierzchnią z zakrytego stosu. Wolne miejsce uzupełniamy nową kartą z talii gry.
Należy zwrócić uwagę na ikony na kartach, są to symbole miłości, pasji oraz pieniędzy, na ich liczbę oraz kolor karty, oznaczający młodość, dojrzałość i starość. Podczas zdobywania żetonów wybieramy trzy karty z dostępnych na ręce, które mają 1-2 wspólne cechy ? ikonę, ilość oznaczeń lub barwę karty, następnie wymieniamy je na żeton w pasującym kolorze, z cyfrą lub ikoną począwszy od największych.
Zabawa kończy się kiedy wszystkie duże i średnie żetony zostaną pobrane przez graczy, wtedy osoba, która pozyskała ostatni z tych żetonów nie wykonuje już ruchu, a pozostali gracze mają jeszcze do wykorzystania po jednej akcji.
Podliczamy punkty z żetonów ? największe warte są 3 punkty, średnich rozmiarów ? 2 punkty, a małe ? 1 punkt.
http://mlodygiercownik.pl/2017/04/01/recenzja-gry-karcianej-motto/