Gra Kawerna: Rolnicy z Jaskiń LACERTA

Gra bardzo ładnie wykonana ,zawiera bardzo duzo komponentów. Rozgrywki ciekawe na każdą ilość graczy. Nawet 1-2 graczy. Można wykonać ogromną ilość akcji ,a wyzywienie rodziny nie jest tak stresujące jak w agrecoli. Instrukcja fajnie napisana nie pozostawiająca wątpliwości co do zasad . Maleńki minusik za brak ściągawki. Jest sporo rzeczy o ktorych trzeba pamiętać by w pełni wykożystać mozliwości jakie daje nam rozgrywka i zeby sobie coś przypomnieć,czy się upewnić trzeba wszystko wertować (lub samemu sobie kluczowe zasady wypunktować).
Elementów jest o wiele więcej niż w agrecoli,brakuje do nich wypraski . trzeba sobie dokupic trzymanie wszystkiego w dodanych woreczkach nie jest wygodne.
Sama gra SUPER . POLECAM .

Uwielbiam gry z dużą ilością elementów. Z tego też względu najpierw moja uwagę zwróciła Agricola pełna drewnianych zwierzątek i surowców (umówmy się, kto jest w stanie oprzeć się stadu uroczych drewnianych owiec?), a zaraz za nią Kawerna jako jej nowsza i jeszcze ciekawsza, bo bogatsza w możliwości rozwiązań rozgrywki następczyni do tego okraszona nutką fantasy pod postacią krasnoludów.

Tutaj nie musimy, aż tak bardzo przejmować się wykarmieniem rodziny, a dróg do zwycięstwa jest o wiele więcej! Powiem nawet więcej, czasami nie samo zwycięstwo jest eksytujące, a to jaką drogę do niego obierzemy! Na samym początku gry warto się zastanowić, czy nasze krasnoludy zaszyją się w głębi jaskiń kując podziemne tunele i szukając podziemnych złóż rudy i rubinów, wychodząc tylko wtedy, gdy będą miały okazję do bitki, by zdobyć wojenne łupy, czy też wyjżą na światło dzienne i zajmą się karczowaniem lasu i rolnictwem lub hodowlą zwierząt? Tyle możliwości... Którą opcję wybrać? Najlepiej każdą po trochu! Szczególnie, że najwięcej uzyskamy z wybudowania sal i komnat dających dodatkowe bonusy poprzez połączenie różnych profesji.

Wracając jednak do oceny samej rozgrywki, zwykle niestety za ilością komponentów idzie też duże jej skomplikowanie. W przypadku tej gry jest jednak zupełnie inaczej! Mimo tego, że to najcięższe pudełko w mojej kolekcji, to osoby, które nigdy z planszówka mi nie miały do czynienia świetnie odnalazły się w grze mimo krótkiego wstępu. Plansza możliwych czynności jest bardzo czytelna, a możliwość rozwijania swojej krasnoludzkiej osady w dowolnym kierunku daje mnóstwo satysfakcji! Tyle, że nie możesz się doczekać, aby ponownie zagrać i tym razem spróbować innej strategii niż poprzednio. To jak? Gramy?

PS Przy tej ilości elementów przydadzą się małe segregatory, przynajmniej dwa, aby rozkładanie gry zajęło tylko chwilę ;)

Teraz o grze, w którą od jakiegoś czasu ciągle przegrywam, ale za to Młody Giercownik ma wielki ubaw kiedy hoduje zwierzątka i drąży kopalnie. Mowa o Kawernie ? rolnikach z jaskiń. Dla mnie jest to godny następca innej słynnej gry tego samego autora, czyli już nieco starszej pozycji ? Agricola.

Gra zajmuje obecnie jedno z czołowych miejsc w rankingu gier planszowych BGG, ale całe szczęście ? nie jest przereklamowana, a sklepy nie żyłują ceny z uwagi na uznaną jakość i światową markę.

?Kawerna? to ogromne pudło po brzegi wypchane kafelkami, małymi elementami, planszami do gry. My zakupiliśmy za 179 zł już z dostawą do domu i była to najlepsza do tej pory relacja jakości produktu ? ilości komponentów ? końcowej zapłaty, z jaką mieliśmy okazję się spotkać kupując gry planszowe. Nabyliśmy osobno dwa segregatory na drobne elementy, a znajdziecie ich tutaj bardzo wiele: owce, dziki, osły, krowy, drewno, jabłka, zboże, rubiny, węgiel, kamienie, hełmy, monety, żetony jedzenia?, i pewnie jeszcze coś, o czym w tym momencie zapomniałem. Słowem ? potęga! Wszystko estetyczne, po prostu śliczne, świetnie pasujące do klimatu żywota małego skrzata-wojaka.

Gramy krasnoludami, które są ostatnio bardzo na topie z uwagi na ekranizację Hobbita czy wcześniej Władcy pierścieni. Zaczynamy mając parkę, która siedzi w ciasnej norze wydrążonej w skale marząc o rozwoju swojego gospodarstwa. Gracze na przemian wysyłają swoich pracowników, aby karczowali lasy, stawiali ogrodzenia, budowali obory, hodowali trzódkę, ale też powiększali domostwo we wnętrzu góry, czyli tytułową kawernę ? wykuwali w litej skale sale pod rozmaite typy komnat i tunele, które z czasem przekształcone zostaną w kopalnie, w których pozyskamy występujące tu surowce mineralne. Posiadając złoża możemy wykuwać uzbrojenie i wyruszać na wyprawy łupieżcze, a mając pola możemy je obsiewać i zbierać plony, podczas fazy żniw następuje też rozmnożenie naszych stad i oczywiście faza wykarmienia rodziny ? jeśli będziemy głodować, otrzymamy żeton żebraka i ujemnie punkty na koniec zabawy.

Gra podoba się Młodemu Giercownikowi, ponieważ córka dostaje swoją planszę z grotą i lasem i sama wedle własnego widzimisie układa swoje prywatne gospodarstwo przykładając w odpowiednie miejsca kafelki niczym domino, a że wszystkie komponenty gry idealnie odwzorowują rzeczywisty wygląd zasobów i dobytku, dziecko uczy się podstawowych reguł zarządzania własnym gospodarstwem domowym, lub jak kto woli ? prywatnym folwarkiem.

http://mlodygiercownik.pl/2016/03/31/recenzja-gry-planszowej-kawerna-rolnicy-z-jaskin/

Nigdy nie grałem w lepszą planszówkę. Bardzo przystępna mechanika gry, mnogość możliwości, tryby gry od jednego do siedmiu aż graczy. Ilość elementów powala... coś wspaniałego. Gorąco polecam