Gra przypomina dobrze wszystkim znane kalambury, ale wywołuje jeszcze więcej emocji i świetnie sprawdza się w roli gry imprezowej czy też towarzyskiej, a nawet rodzinnej...
Celem gry jest odgadywanie haseł pokazywanych przez osobę z naszej drużyny. Która drużyna odgadnie ich więcej ta oczywiście wygra grę ;)
Przygotowanie gry trwa bardzo krótko. Należy podzielić się na dwie drużyny i zdecydować, których kart w trakcie gry będziemy używać. Możemy skorzystać z czerwonych z trudniejszymi hasłami lub niebieskich z hasłami łatwiejszymi. Następnie przed każdą rundą wybieramy lidera drużyny, który w tej konkretnej rundzie będzie pokazywał hasło swojej drużynie. Jeden z liderów losuje kartę. Na każdej są dwa bardzo podobne do siebie hasła do pokazania. Stają obok siebie i trzymając ją pośrodku siebie odwracają by zobaczyć widniejące na niej hasła. Lider stojący na lewo od karty pokazuje hasło widniejące na górze, a ten stojący na prawo hasło dolne. Karta odkładana jest na bok i liderzy zaczynają równocześnie pokazywać swoje hasła.
Odgadywanie haseł to w tej grze prawdziwa wariacja. Jak wspomniałam bowiem wcześniej hasła na kartach są bardzo podobne. Zestawiono dla przykładu teatr z kinem, hamak z leżakiem, flamaster z kredką, wieżę Eiffla z wieżą Babel, fatamorganę z oazą czy kryminał z horrorem. Może się więc zdarzyć tak, że drużyna przeciwna próbując odgadnąć swoje hasło odgadnie hasło przeciwnika. Co najśmieszniejsze wówczas to właśnie przeciwnik dostaje punkt. Prawdziwe szaleństwo ;)
W tej grze liczy się nie tylko szczęście, ale przede wszystkim nasza wyobraźnia, kreatywność i umiejętności aktorskie. Gra niewątpliwie rozwija też w graczach te umiejętności, pomagając jednocześnie przełamywać nieśmiałość. Jest to bardzo fajny pomysł gry towarzyskiej, imprezowej i rodzinnej. Zawsze gdy zbierze się większa grupka i szukamy dla wszystkich fajnej gry angażującej każdego bez wyjątku wybór gry "Dwalambury" będzie strzałem w dziesiątkę. Gwarantuję wam, że tej grze trudno się oprzeć. Podsunęłam ją dzieciom właśnie kiedy odwiedzili ich znajomi. Chętnie spróbowały zagrać, a później to już nie musiałam ich zachęcać, bo same chwytały za grę i grały z przyjaciółmi.
Gra jest porządnie wydana i mieści się w niewielkim pudełku, nie zajmuje więc wiele miejsca na półce. Mamy w niej fajną młodzieżową grafikę i szeroki repertuar haseł właściwie z każdej niemal dziedziny. Zdecydowanie "Dwalambury" to bardzo wesoła, dynamiczna gra, przy której świetnie będziemy bawić się w większym gronie. Na pewno nie można się przy niej nudzić. Polecam ;)
Opinia bierze udział w konkursie