Umiejętne łączenie symboli w tej grze kojarzy nam się z kolekcjonowaniem świadectw z rożnych kursów oraz dyplomów z uczelni, bo przecież samo gołe CV nie zawsze już wystarcza do pracy. Zapraszamy do recenzji bez reklam na mlodygiercownik.pl
Nowa odsłona gry, która już na rynku funkcjonuje i generalnie ma się dobrze, ale nas bardzo cieszy, bo nie mieliśmy okazji bawić się w wersję podstawową, a mniejsze pudełko z sercem produktu zawsze zajmuje mniej miejsca w domu.
?CV Pocket? to gra karciana dla 2-4 graczy w wieku od 10 lat, czas zabawy zajmuje ok. 20 minut. W opakowaniu znajdziemy: karty, notesik do wpisywania wyników, ołówek, instrukcję. W sumie gdyby wszystko to przełożyć do foliowego woreczka to zmieści się w kieszeni jeansów, tylko niestety pogniecie.
Gra o tworzeniu swojego życiorysu z kart ukazujących różne epizody i nasze doświadczenia służbowe i prywatne, w sumie osobistych kamieni milowych jest tutaj nawet więcej. Jakby życie rozpisać na kartach, taki pamiętnik w grze.
Rozkładamy układ trzech kolumn w każdej po pięć kart. Pierwsze karty do naszego CV bierzemy z dolnego wiersza, a resztę przesuwamy do dołu. Na karcie widać środek transportu i punkty ruchu, wskazują one wiersz, z którego będziemy mogli pociągnąć kolejną kartę licząc od dołu. Jeśli mamy ochotę możemy też spasować, ale jeśli zrobią tak wszyscy gracze, to kończymy zabawę, w przeciwnym razie gramy do wykończenia kart, 2-3 uzupełnienia układu w zależności od liczby graczy, w momencie kiedy pozostają cztery lub nie można wziąć kolejnych.
Karty układamy w taki sposób, żeby każda następna zasłaniała obrazek oraz punkty ruchu, ikony są ważne, ponieważ odpowiednio będziemy je zestawiać. Musimy się starać, żeby mieć wielokrotność liczby trzy z zielonych żarówek wiedzy, żeby mieć pary fioletowych relacji, jak najwięcej pieniędzy, najwięcej spośród graczy niebieskich uśmiechów szczęścia, jak najmniej krzywych minek pecha oraz symbole transportu dobrane pod daną kartę misji. Wybrane karty posiadają oznaczenie jokera zastępujące inne, przez nas wybrane, wakacje z kolei podwajają liczbę ikon na kolejnej karcie.
Gra się bardzo płynnie, lekko. Śledzimy zbory przeciwników, przeliczamy oznaczenia na swoich własnych kartach, obserwujemy rozłożone w układzie. Czasem warto przystopować, żeby upatrzona karta zeszła niżej.
http://mlodygiercownik.pl/2018/01/04/recenzja-gry-karcianej-cv-pocket/