Opis produktu:
Potrzeba matką wynalazków. Oraz - jak się okazuje -najlepszą muzą. Bo w pewnym sensie nowy album Krzysztofa Zalewskiego zrodził się z potrzeby: jak najczęstszego kontaktu z publicznością. Promując swój poprzedni album - `Zelig` - wokalista chciał grać jak najczęściej, wszędzie, dla wszystkich. Jedna trasa z zespołem, druga... szło świetnie, ale okazało się, że koledzy nie zawsze mogą, albo że nie w każdym miejscu da się zmieścić pełny skład. Zaczął więc koncertować solo i publiczność entuzjastycznie przyjęła ten one man show, nawet uproszczone, obnażone wersje skomplikowanych numerów z `Zeliga`.
`Złoto` jest konsekwencją tych koncertów. Tej szkoły grania muzyki, która mówi, że mniej znaczy lepiej, że to, co ciche i subtelne, często wybrzmiewa głośniej od huku przesterowanych gitar.
Nie myślcie jednak, że na `Złoto` złożyły się same ballady, śpiewane do wtóru łkającej cicho gitary - choć i dla poszukujących takich wrażeń coś się znajdzie (`Miłość, Miłość`, `Otu`). Na płycie dominują jednak numery dynamiczne (`Chłopiec`, `Na drugi brzeg`), czy wręcz drapieżne (`Głowa`). Jest puls (`Uchodźca`), jest groove (`Luka`), jest riff (`Polsko`). Jest też porywający `Jak dobrze`, w którym gościnnie udziela się jak zawsze znakomita Natalia Przybysz. W porównaniu z poprzednią płytą uproszczone jednak zostały aranżacje, bardziej organiczne jest brzmienie, bardziej bezpośredni przekaz.
Bo warto też zwrócić uwagę na teksty, na tę miłość w czasach niepokoju. Mocny `Uchodźca` (`Europie na odsiecz płyną tłumy złamanych serc`), przejmujący `Polsko` (`Nie dam cię monstrom`) i rozczulający `Otu` (`Z tobą nie ma zim, bo masz tyle ciepła`) - Zalewski wyśpiewuje te lęki i nadzieje, które dziś towarzyszą nam wszystkim.
Słowem, pełny wachlarz emocji i muzycznych wrażeń, które razem układają się w zaskakująco spójny złoty środek. I choć jest to autorska płyta Zalewskiego, podczas prac w Tonn Studiu wsparli go swoim realizatorskim doświadczeniem Bartek Królik, Marek Piotrowski, Andrzej Smolik, Bartosz Mielczarek, Krzysztof Tonn, Maciej Staniecki i Robert Szczytowicz. O świetnej sekcji rytmicznej - Andrzej Markowski (basista jest też współautorem kilku utworów) / Bolek Wilczek - nie wspominając.
`Złoto` jest na pewno najbardziej osobistą, a zarazem najbardziej przystępną i przebojową płytą Krzysztofa Zalewskiego. To taki materiał, który skupia w sobie wszystkie jego dotychczasowe doświadczenia, jako wokalisty, multiinstrumentalisty, kompozytora i tekściarza. Taki album, na który czekali wszyscy fani jego talentu.
Będzie złoto? Właściwie to już jest - niezależnie od tego, jak `Złoto` będzie się sprzedawać.