Opis produktu:
Debiutancki album Emmy-Jean Thackray jest dokładnie tym, za czym tęskniliśmy przez ostatnie 12 miesięcy: transcendentnym, ludzkim, wspólnym doświadczeniem. Na przestrzeni 47 minut `Yellow` kreśli linie łączące jazz fusion z lat 70-tych i P-funk, kosmiczne inwokacje Sun Ra i Alice Coltrane oraz cudowne orkiestracje `Pet Sounds` Beach Boys. `Chciałam, żeby całość brzmiała jak psychodeliczna podróż` - wyjaśnia Thackray. `Włączasz pierwszy utwór, on prowadzi cię przez tę intensywną muzykę przez prawie godzinę, a potem wyłaniasz się po drugiej stronie odmieniony`.
Liderka zespołu, multiinstrumentalistka i producentka, Emma-Jean Thackray urodziła się i wychowała w Yorkshire, ale obecnie mieszka w Catford, w południowo-wschodnim Londynie. Jej EP-ki `Um Yang` i `Rain Dance` z 2020 roku zaznaczyły, że Thackray jest standardową nosicielką duchowego, tanecznego podejścia do jazzu, które było nieco oddalone od szerszej sceny brytyjskiej. Jednak `Yellow` - wydany przez należącą do Thackray wytwórnię Movementt - to kolejny krok w świeżą i odrębną przestrzeń. Jego 14 utworów rozkwita dęciakami i smyczkami, chóralnymi fragmentami i ekstatycznymi śpiewami. Jendak to głębsze, bogatsze brzmienie nie odbywa się kosztem bezpośredniości. `Najważniejszy jest groove` - mówi Thackray. `Nawet jeśli jest to utwór, który jest naprawdę szalony i wolny, dzieją się w nim różne szalone rzeczy, zazwyczaj jest tam groove`.
Jeśli płyta `Yellow` brzmi jak ekstatyczne doświadczenie na żywo, to jest to celowe. Mimo to wiele skrywa w sposobie, w jaki została stworzona. Zawiera udział długoletniego zespołu Thackray - perkusisty Dougala Taylora, pianisty Lylea Bartona i tubisty Bena Kellyego - uchwyconego na sesjach między Londynem a Margate. W dużej mierze muzyka była wymyślona w jej domowym studio, gdzie Thackray przycinała, sklejała i powielała ścieżki wokalne i instrumetalne, aż do momentu, gdy gotowe kompozycje w niewielkim stopniu przypominały to, co działo się w studiu.
Na przykład utwór jak `About That`. Jego dźwięki rogu i Rhodesa dają wrażenie improwizowanego jamu, ale poza samplowaną grą perkusisty to Thackray gra wszystkie partie i łączy je razem. Tak naprawdę najlepiej można zrozumieć, co robi Thackray, odwołując się do takich autorytetów, jak Brian Wilson czy Madlib, którzy poruszają się pomiędzy instrumentami, aranżacją i produkcją, aby wydobyć z siebie to, co mają w głowie. `Mój zespół tak naprawdę nie ma własnego zdania` - śmieje się. `To jest coś w rodzaju: `Dziękuję za ten kawałek, teraz to zabiorę`. A potem nie widzą mnie przez kilka miesięcy, ale jest w tym miłość i zaufanie`.
Yorkshire słynie z orkiestr dętych, kultury wywodzącej się z regionalnych społeczności górniczych. Thackray rozpoczęła swoją muzyczną podróż w szkole podstawowej, grając na kornecie, który rodzice kupili jej w sklepie z używanymi instrumentami muzycznymi. W wieku 13 lat była głównym kornetem w miejscowej orkiestrze dętej. Pewnego dnia, pobierając nagrania orkiestry dętej, natknęła się na aranżację Gila Evansa w wykonaniu Milesa Davisa do `Concierto De Aranjuez` i był to moment `oszołomienia`. Wkrótce żarliwie kolekcjonowała jazz - Miles, Coltrane...Mimo to jej czas w orkiestrze dętej nauczył ją potęgi wspólnego podejścia do muzyki. `Czasami w jazzie może pojawić się duże ego. To nigdy nie były jednak moje muzyczne korzenie - zawsze chodziło o tworzenie ładnego dźwięku razem, jako całość`.
`Yellow` jest równie bogaty lirycznie jak muzycznie. Utwory `Third Eye` i `Sun`, przepełnione odniesieniami do astrologii i kosmosu, zmagają się z ideami duchowości i poszerzonej świadomości. Od swojego ojca Thackray nauczyła się taoizmu, starożytnej wschodniej tradycji filozoficznej i sama zaczęła ją studiować. `Od dziecka uczyłam się medytacji` - mówi Thackray. `Podchwyciłam wszystkie te filozoficzne idee. Na przykład, że wszystko jest cykliczne, życie jest cykliczne. A wszechświat jest w równowadze - ten idealnie zrównoważony system, który jest wokół ciebie.` Można to usłyszeć w dwóch utworach z `Yellow`: `Mercury` i `Mercury (In Retrograde)`. Ten drugi jest odwróceniem pierwszego - sekwencje akordów, linie basu i melodie zagrane od tyłu, stopa bębna dosłownie odwrócona, aby dodać poczucia psychoakustycznej dezorientacji.
Thackray zawsze szła własnymi ścieżkami. W Royal Welsh College Of Music And Drama studiowała jazz pod okiem Keitha Tippetta, jednocześnie próbując nakłonić kolegów z kursu do słuchania muzyki, którą lubiła (`Wszyscy chcieli grać bop - ja na to: `Tak, ale słyszeliście tego Madliba?`). Po Royal Welsh podjęła studia magisterskie w zakresie jazzowej kompozycji orkiestrowej w Trinity College, obok takich przyszłych nazwisk jak Moses Boyd i Nubya Garcia. Ale jak sama mówi, wciąż `czuła się jak outsider`. Założyła własny zespół i już w 2016 roku grała entuzjastycznie przyjęte koncerty w całej stolicy. Ale tak naprawdę odnalazła swoje brzmienie w samotności, zaszyta w wypełnionym instrumentami domowym studiu, które zajmuje pokój w jej mieszkaniu w południowym Londynie. Na jej EP-ce `Ley Lines` z 2018 roku Thackray sama zagrała wszystkie partie, łącznie z klarnetem, który po raz pierwszy sięgneła 10 minut przed nagraniem.
Jako kompozytor, producent, wokalistka, multiinstrumentalistka i DJ Emma równie dobrze czuje się pracując z London Symphony Orchestra, jak i prowadząc swój program w Worldwide FM.
Na swoim koncie ma takie produkcje i współpracę z m.in. Squid, Makaya McCraven, BLU i Pinty.