Opis produktu:
`Czuję, że zostałem od czegoś uwolniony i teraz staję się tym, kim naprawdę jestem` - mówi George Evelyn. Jako Nightmares on Wax Evelyn - przez ostatnie 30 lat - najdłużej wydający artysta w Warp Records, był konsekwentnie w czołówce współczesnej muzyki, tworząc unikalną mieszankę elektroniki, jazzu, hip-hopu, techno, dubu, funku, soulu i techno.
Mimo że ma już 9 albumów na koncie, być może dopiero teraz naprawdę wszedł w swój własny rytm. Lockdown wymusił zmianę tempa i dało trochę czasu na znaczącą refleksję i introspekcję. `Przez 10 lat koncertowałem bez przerwy` - mówi. `I to doświadczenie było piękne, ale też wyssało mnie emocjonalnie`.
Zaczął ponownie oceniać niektóre rzeczy. `Jako twórca zawsze kwestionujesz wszystko`, mówi. `Więc mając czas i przestrzeń, mogłem dobrze się w tym zagłębić. Tak więc chodziło o tę podróż powrotną w głąb siebie i uświadomienie sobie, że będąc w domu z żoną i córką, tak naprawdę nie było mnie tu właściwie. To tak, jakbym właśnie się obudził z powrotem do tego, co mam - i już tu jest`.
Evelyn chciał stworzyć wspólny album z różnymi gośćmi, lecz zebrał te wszystkie osobiste elementy i aspekty, prosząc ich by ich by podążyli z nim w tym kierunku. `Świat się zatrzymał, a ja zwolniłem, ale czas przyspieszył` - wspomina. `W tym czasie na świecie dużo się działo. Więc moje rozmowy z ludźmi były bardziej w stylu: `Co się dzieje w środku? Co mówi wewnętrzny głos?`. W rezultacie, stworzył kreatywne więzi z nowymi i nadchodzącymi talentami, które ładnie wpasowały się zarówno w historię jak i ewolucję N.O.W. - Shabaka Hutchings, Haile Supreme, Mara TK, Sabrina Mahfouz. Greentea Peng, OSHUN i Pip Millett.
Jednakże, pomimo całej plejady gości, z których każdy dodaje coś unikalnego do płyty, która płynnie przechodzi pomiędzy zgrabną elektroniką, gładkim jazzem, zręcznym hip-hopem i tym wyraźnym środkiem, który uosabia esencję N.O.W, jest to najbardziej osobisty album Evelyna do tej pory. `Ta płyta jest prawdopodobnie najgłębszą płytą jaką napisałem` - mówi.
Nastąpiło to w okresie głębokich zmian w jego życiu. Przyjął zdrowszy styl życia, który zaowocował jasnością, która była tak długo zamglona przez życie w trasie, ale także miał obawy przed chorobą nowotworową. `Pamiętam, że zabierałem się do pisania tego albumu i odbyłem z kimś rozmowę, w której powiedziałem, że muszę zabrać się za ten album tak, jakby to był ostatni album, jaki kiedykolwiek napiszę` - wspomina. `Zadałem sobie pytanie: Co bym zrobił? Jak głęboko sięgnę? Ironią losu było to, że w końcu doświadczyłem tego uczucia przez pewien czas. Szczególnie w okresie dwóch tygodni, kiedy nie wiedziałem, jakie będą wyniki badań`.
Ten strach, w połączeniu ze zmianami w jego życiu i wymuszonym zamknięciem, wszystko to przyczyniło się do poczucia ożywienia. Poza tym Evelyn wiedział, że w jego historii nie ma mowy o umieraniu na raka. `Pomyślałem: nie, to nie pasuje` - mówi. `To nie jest mój film. To nie moja historia. Mam jeszcze rzeczy do zrobienia. Nadal mam światło, żeby świecić. `Shout Out! To Freedom...` dlatego dla mnie jest bardzo osobistym albumem`.
Wszystko to sprawiło, że Evelyn podszedł do pracy i komponowania z nową motywacją, jasnym celem. `Codziennie chodzę do mojego studia i jestem wdzięczny za to, gdzie jestem` - mówi. `To dało mi to pragnienie i głód po prostu pisania, produkowania i robienia tak wielu rzeczy`.
To uczucie wolności, które odczuwa Evelyn, jest tym, o co poprosił swoich gości, aby również je zgłębili. `Chciałem zapytać: czym jest wolność?`, mówi. `Każdy ma na ten temat inne wyobrażenie, każdy ma inną koncepcję. Zdałem sobie sprawę, że wewnętrznie wszyscy chcemy być wolni od naszych problemów i nie ma znaczenia, co to jest. Każdy chce się od czegoś uwolnić. Tak więc w każdej piosence jest krzyk wolności. Choć różne to jest w tym spójne uczucie`.
Kiedy wszystkie partie gości były kompletne, a album został skrupulatnie zmiksowany, Evelyn podsumował: `Myślę, że to opowieść o ludzkim duchu`.
<youtube>https://www.youtube.com/watch?v=SCnYz8ruuuM</yutube>