Polydans (red vinyl)

Opis produktu:

Album Roosevelta "Polydans", jest niezaprzeczalną ucztą dla fanów muzyki elektronicznej, oferując róg obfitości doskonale połączonych stylów muzycznych, instrumentacji i pasji. Marius Lauber w dzieciństwie uczył się gry na fortepianie, zaś później, gdy dorastał, zaczął grać w wielu zespołach na gitarze, basie i perkusji, aż w końcu przyszedł czas romansu z DJ-owaniem, które wybuchło, gdy był nastolatkiem mieszkającym w Kolonii, co ostatecznie doprowadziło go do takich miejsc jak LUX w Lizbonie, Fabric w Londynie i Panorama Bar w Berlinie. Muzyczne wychowanie Roosevelta było zróżnicowane, ale zawsze skupiał się na odczuwaniu muzyki i używaniu jej jako platformy do komunikowania się. Po stworzeniu 4-osobowego zespołu, ruszył z koncertami po całym świecie, grając ponad 100 koncertów i występując na wielu festiwalach, co wiązało się z sukcesem jego drugiego albumu "Young Romans ".

Następnie Marius postanowił poświęcić trochę czasu na siedzeniu w swojej pracowni i kontemplowaniu swojego szybkiego sukcesu w świecie muzyki pop (w tym także jako popularny producent, który ma na koncie współpracę z Classixx i Washed Out oraz remiksy takich jak artystów Rhye, Glass Animals, Chvrches i Charlotte Gainsbourg), skupił się na swoich muzycznych korzeniach. Wracając do klubów, w których występował jako DJ, próbował odkryć bijące serce muzyki tanecznej, gdzie namiętność i podniecenie wplecione są w intymne niuanse gatunku i fizyczny związek między DJ-em a użytkownikami parkietu. Grając na prawie każdym instrumencie na płycie, stworzył "Polydans", łącząc ze sobą duchy syntezatorów, disco, analogów, rocka i deliryczną euforię parkietu z niesamowitymi efektami. "To było niesamowicie wyzwalające uczucie, gdy zdałem sobie sprawę, że teraz mogę codziennie chodzić do studia i po prostu robić muzykę, która wydaje mi się właściwa" - mówi. "Pod tym względem "Polydans" to jak dotąd mój najbardziej osobisty album, ponieważ nie było żadnych ograniczeń twórczych - po prostu zrobiłem to, co mnie uszczęśliwiło".

Roosevelt o utworach z płyty "Polydans": "Lovers" - "Był to ostatni utwór, który skończyłem na nowy album. Zawsze jest mi stosunkowo łatwo zorientować się, czego brakuje na albumie, kiedy większość utworów jest już ukończona. Tym razem czułem, że prawie wszystkie pozostałe utwory miały bardzo synkopowane rytmy, pod wpływem funkowych gitar i house'owych akordów. Z "Lovers" chciałem stworzyć coś naprawdę innego, bardzo czystą piosenkę miłosną, która ma super prosty i nieskomplikowany rytm i linię basu. To piosenka o naiwności i czystości zakochania. Podczas tworzenia płyty dużo słuchałem :Friday I'm In Love" The Cure i chciałem uchwycić tę niewinną odę do zakochania". "Strangers" - "To utwór, który pochłaniał mnie od pierwszego do ostatniego dnia pracy nad albumem, więc zdecydowanie był to ciężki orzech do zgryzienia. Zaczęło się od francuskiej pętli inspirowanej house'em, która miała tylko linię basu i sample perkusji, ale nałożyłem na nią tak wiele instrumentów, że przekształciło się to w tę bardzo bogatą jacht-rockową produkcję. Przynosi również nagranie prawdziwych instrumentów smyczkowych, granych przez Kaiser Quartett, który koncertuje z Chilly Gonzalesem. Stworzenie przez nich aranżacji smyczkowej do mojej muzyki, było bardzo ekscytujące. Oni naprawdę przenieśli ten utwór na inny poziom."

"Feels Right" - Kiedy pisałem tę piosenkę, zacząłem od funkowej pętli inspirowanej ESG, który nawet w swojej najczystszej postaci miał coś bardzo euforycznego i figlarnego. To jest zdecydowanie jedna z piosenek na albumie, która powstała bardzo łatwo - jedna z tych, w których piosenka dyktuje kierunek, w którym należy iść, bez zastanawiania się tygodniami". "Sign" - Chciałem stworzyć coś intymnego, więc zacząłem od tych okrągłych akordów Juno 60. Kiedy dodałem elementy rytmiczne, zdałem sobie sprawę, że utwór może działać w świecie muzyki tanecznej - zwykle nagrywam dużo prawdziwych bębnów, ale tu ograniczyłem się do beatów TR-808. Zaczął się pojawiać przyjemny kontrast między intymnym wyczuciem syntezatora a parkietowymi właściwościami wokalu, linii basu i 808ki. Naprawdę inspirujące było dla mnie stworzenie czegoś, co początkowo było przeznaczone do samodzielnego słuchania na słuchawkach, ale mam nadzieję, że ożyje w niedalekiej przyszłości, gdy będzie grany w klubie tanecznym lub na festiwalu i ponownie stworzy formę jedności.