Maleńczuk (obok Nergala z Behemotha i Petera z Vadera) to jedna z najbardziej wyrazistych postaci polskiej sceny show-biznesowej (muzycznej). Tym razem startuje we współpracy z Waglewskim Wojciechem, zresztą też mocno zakorzenionym w rynku muzycznym (ma dwóch synów - hip-hopowców). Jak wyszła współpraca obu panom? Wyszła im na dobre. Widać tu ich doświadczenie i wyrazistość, którą dotychczas się charakteryzowali. Album jest mocny, wyrazisty, taki jaki być powinien. Mogę powiedzieć, że jeśli oczekujecie z tej płyty jak najwięcej dobrego - dostaniecie dużo dobrego. Dlatego spełniają się wszelkie położone w niej nadzieje. Gratuluję panowie! I polecam!