Karabin CD

Maria nie zawiodła ? kolejna płyta pełna głębokich tekstów i porządnej dawki mocnej, niepokornej muzyki. To jeden z takich albumów, przy którym trzeba się zatrzymać na dłużej. Nie da się skakać z piosenki na piosenkę, trzeba każdą przesłuchać od pierwszej do ostatniej sekundy. Ilość mięsistej i przemyślanej treści zapakowanej w każdym utworze robi piorunujące wrażenie. Artystka opisuje otaczającą ją rzeczywistość, jest przy tym jak zwykle bezpośrednia i kontrowersyjna. Nie każdy musi się zgadzać z każdym jej słowem, warto jednak przesłuchać co ma do powiedzenia, również muzycznie.

Jedni Marię Peszek kochają, drudzy nienawidzą. Jedno jest jednak pewne w tym wszystkim - jest to jedna z bardziej kontrowersyjnych artystek w naszym kraju. Szokowała już płytą "Jezus Maria Peszek", ale to był tylko przedsmak, prawdziwie celne strzały oddała "Karabinem", trzeba przyznać.
Muzycznie płyta jest bardzo dobrze zrobiona. Jest sporo elektroniki, dużo się dzieje - myślę że nawet ci słuchacze, którzy nie są do końca przekonani do muzyki Peszek nie będą mieli nic do zarzucenia w tej kwestii. Teksty? to one są główną kontrowersją, no cóż, są bardzo mocne. Maria Peszek nigdy nie siliła się na bycie poetką i tym razem także to co ma do przekazania ubiera w proste dość słowa które dzięki temu trafiają do każdego. Nie każdy jednak odbierze te teksty w odpowiedni sposób, niektórzy odbierają je jako prowokacje.
Ej Maria, dobra ta płyta! Osobiście i muzyka, i słowa odpowiadają mi i odnoszę wrażenie że cały album Karabin będzie jednym z moich ulubionych w roku 2016. Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się czy warto posłuchać, czy kupić tą płytę, to zachęcam ? warto przekonać się na własnej skórze czy faktycznie Peszek nadal tak bardzo szokuje i wzbudza kontrowersje, oraz czy ta kontrowersja jest smaczna dla uszu. ;)