Empik prezentuje dobre piosenki: Andrzej Poniedzielski zaśpiewany CD

Opis produktu:

Aby opisać całość twórczości Poniedzielskiego, należałoby napisać grubą książkę. Kilka rozdziałów zajęłyby piosenki napisane dla Elżbiety Adamiak, Edyty Geppert, Anny Marii Jopek, Seweryna Krajewskiego, Maryli Rodowicz, Lory Szafran, Anny Treter, Grzegorza Turnaua czy Tadeusza Woźniaka. Kolejnych kilka, należałoby poświęcić na opisanie prac związanych z teatrem. Pojawiłyby się tu Teatr Polski w Bydgoszczy, Teatr Dramatyczny w Białymstoku, Teatr im. Horzycy w Toruniu, Teatr Powszechny w Łodzi, Teatr Polski w Szczecinie i w końcu warszawski Teatr Ateneum, w którym z nominacji Gustawa Holoubka, piastuje kierownictwo literackie `Sceny na dole`. Sam pojawiał się na scenie raczej chętnie i ku wielkiej radości zgromadzonych widzów. Zdaje się trochę kokietując, opowiadał o swoich umiejętnościach w taki sposób: `Aleksander Bardini kiedyś, dając mi nagrodę, powiedział, że uosabiam na scenie wszystkie przymioty, jak nie powinien zachowywać się aktor na scenie. Nawet chciał mnie sobie nagrać. Po czym dodał: `Broń Boże niech pan nic nie zmienia! Nie może pan udawać. Jeśli pan jest taki, to taki musi pan być ponieważ publiczność czuje, kiedy się udaje`.

Obok licznych występów w kabaretach, teatrach i telewizji, Poniedzielski nagrywał też kolejne płyty. `13 łatwych utworów tanecznych`, cztery części `Przechowalni`, `Chyba już można...`, `SzlafRock & Roll`. Regularnie wyróżniano go wieloma znaczącymi nagrodami. Na 28 Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, w 2007 otrzymał Nagrodę im. Aleksandra Bardiniego. W roku 2011 został uhonorowany tytułem Mistrza Mowy Polskiej, co wydaje się być bardziej niż oczywiste w wypadku faceta, która sam o sobie mówi: `Mój fan club to bibliotekarki`. W roku 2015, Polska Akademia Nauk, nadała mu tytuł `Ambasadora Polszczyzny w mowie`. A to tylko niektóre z licznych nagród, wyróżnień i statuetek.

Album z serii Dobre Piosenki, to próba ukazania małego wyrywka twórczości Andrzeja Poniedzielskiego, tak aby wszyscy, którzy go znają i lubią mogli mieć zawsze poręczną `pigułkę`, a cała reszta, która go dopiero pozna i polubi, zaczęła tę przygodę w możliwie najlepszym punkcie.