Kupiłam te perfumy do paryskiej kolekcji, czyli perfum ze słowem "Paris" w nazwie i opakowaniem z motywami Paryża. Wiedziałam ze nie są to markowe perfumy a jedynie ich tańszy odpowiednik. Ale spotkało mnie miłe zaskoczenie. Po nazwie spodziewałam się czegoś w stylu Pół Elizejskich, a tym czasem zapach bardziej przypomina Chanel nr 5. I ośmielę się powiedzieć że te perfumy nie są tak ciężkie i duszące jak ich francuski odpowiednik. Charme de Paris to piękny zapach, na wskroś elegancki i urzekający i mi bardziej podoba się od chanelowskiego oryginału ????