Zapach ten jest dość lekki i świeży. Kompozycja opiera się o mandarynkę, która ewidentnie stanowi główny składnik kompozycji i zdecydowanie dominuje w głowie zapachu. Gdzieś w sercu czają się z lekka imbir i goździki. W bazie wyczuwalna nuta sosnowa/cedrowa. Małość bazy powoduje, że zapach nie należy do głębokich, a już na pewno nie jest ciężki! Mimo że składniki kompozycji kojarzą się ze Świętami Bożego Narodzenia, zdecydowanie bardziej polecam Up or Down Man na letnie, ciepłe, słoneczne dni. No, chyba że będziemy mieli ciepłe i słoneczne święta!