Zanim się rozstaniemy (DVD)

zanim

• 3-12-2015
• 00:11

recenzja nagrodzona 5.00pkt

Samotność źle wpływa na zdrowie, ta teza coraz częściej pojawia się w mediach i chyba większość z nas- oprócz zatwardziałych introwertyków- mogłoby ją potwierdzić. Każdy w końcu słyszał choćby o syndromie złamanego serca. ?Zanim się rozstaniemy? w pewnym stopniu potwierdza tę tezę. Oglądamy dwoje samotnych ludzi, którzy żyją wyobrażeniami o swoich partnerach. Nicka i Brooke w pewnym sensie połączył-o ile w ogóle można tak powiedzieć-zupełny przypadek. Brooke spóźniła się na pociąg a Nick ćwiczył właśnie na dworcu kolejny utwór przed przesłuchaniem. Widząc zdenerwowaną kobietę (którą jak się później okazało okradziono) postanowił pomóc, ten moment wiele zmienił. Początkowo Brooke była pełna nieufności, w końcu była sama w Nowym Jorku, mieście, którego raczej nie znała, zdana jedynie na pomoc nieznajomego mężczyzny. Podczas kolejnych godzin rozmów i mniej lub bardziej ekscytujących zdarzeń okazuje się, że tych dwojga łączy na pozór więcej niż mogłoby się zdawać. Oboje są samotni i za wszelką cenę starają się odnaleźć szczęście w drugiej osobie, wydaje się nawet, że są skłonni się w sobie zakochać. Finał filmu jest już bardziej konwencjonalny co jak dla mnie stanowi doskonały punkt wyjścia do kontynuacji. ?Zanim się rozstaniemy? bazuje na takich uczuciach i emocjach, jest tyle niedopowiedzeń i swego rodzaju luk, że z powodzeniem można by to wszystko zagospodarować i rozwinąć twórczo w drugiej części. Mam nadzieję, że takowa powstanie, tymczasem polecam film z Alice Eve i Chrisem Evansem w rolach głównych.