Główną postacią ?Wolnego strzelca? jest Lou Bloom bezrobotny mieszkaniec Los Angeles, który desperacko poszukuje jakiegokolwiek zajęcia. Przypadek sprawia, że jest świadkiem kolizji drogowej podczas, której dwaj mężczyźni amatorsko filmują całe zdarzenie a następnie nagrany film sprzedają stacji telewizyjnej. Lou jako facet, który jak to lubił często powtarzać szybko się uczy, postanowił wejść w tę dość niecodzienną branżę. Zaopatrzył się zatem w kamerę, skaner policyjny i wyruszył na drogi Miasta Aniołów aby tam niczym hiena czekać aż dojdzie do jakiegoś nieszczęścia. Jak stwierdziła dziennikarka, która zajmowała się produkcją materiałów do wiadomości telewizyjnych Nina Romina (Rene Russo) dla której pracował Lou nieważne co pojawi się na czołówkach, pożar, wypadek drogowy, strzelanina, ważne żeby było krwawo i przykuło uwagę widza bo to on pilotem telewizyjnym decyduje o bycie lub niebycie dziennikarzy telewizyjnych. W dobie powszechnej dostępności do wszelkiego rodzaju informacji trudno przykuć uwagę ludzi do odbiornika telewizyjnego zatem każdy widz jest na wagę złota, tym bardziej w telewizjach regionalnych gdzie widownia jest relatywnie niewielka. Lou Bloom doskonale odnalazł się w nowych realiach jako pracownik stacji telewizyjnych, który nie cofnie się przed niczym aby zwalczyć konkurencję stojącą mu na drodze, mamy tu na myśli innych wolnych strzelców a także własnego współpracownika, który mu się postawił negocjując zapłatę. Lou to psychopatyczna, wyrachowana, zimna postać, która prze do przodu aby zdobyć coraz to ?lepszy? materiał na sprzedaż bo od tego w gruncie rzeczy zależy jego stan konta, bardzo łatwo wypaść z branży o ile przy każdym materiale nie ryzykuje się maksymalnie własnym zdrowiem i zdrowiem innych mieszkańców amerykańskiej metropolii. ?Wolny strzelec? to niezwykle interesujące kino podejmujące dość specyficzne jak na polskie realia zagadnienie. Okazuje się, że nawet z pozoru trudny do wykonania temat w rękach doświadczonej osoby może przynieść sukces, moim zdaniem ten film wywinduje postać Jakea Gyllenhaala wysoko i stanie się w najbliższym czasie topowym aktorem, ponieważ doskonale wszedł w postać Lou Blooma.