Przyznam się, że będąc wielkim fanem strategii z cyklu Warcraft (nie mylić z MMO World of Warcraft) podchodziłem do tego filmu sceptycznie, tym bardziej, gdy przeczytałem raczej dość nieciekawe recenzje. W końcu trafiłem przypadkiem w tv i obejrzałem... Pierwsze spostrzeżenia: jedni z króciutkiej książki robią 9-cio godzinny film ciągnący się jak flaki z olejem, drudzy - ogromną historię upychają w 2-godzinnym, wartkim filmie. Jest to niewątpliwy plus Warcrafta - film się nie dłuży, a dobre efekty specjalne i sceny walki są jedynie uzupełnieniem do historii, a nie stanowią głównej siły filmu. Fabuła jest wciągająca, a delikatne zmiany w stosunku do oryginalnej historii nie są znaczące i nie rażą. Całość uzupełnia świetna oprawa dźwiękowa i muzyczna, a także idealne odwzorowanie scenografii, nawiązujące bardzo szczegółowo do gry i wyglądające naprawdę pięknie.
Tyle o plusach, bo film na też minusy. Wartka akcja i pędząca fabuła mogą pogubić niejednego widza, nieznającego historii z gier. Film jest mroczny i bywa brutalny, no ale to wynika akurat z jego specyfiki. Do tego gra aktorska pozostawia niekiedy sporo do życzenia. Aktorzy grający Orków wypadli dobrze. Ludzi - kiepściutko... Niepotrzebne też było wplatanie na siłę pewnych zabawnych momentów, które wyszły raczej żenująco. Nie w tym filmie i nie w tej historii, szanowny Panie Reżyserze.
Produkcja miała solidne podstawy w postaci gotowego świata i historii. Wystarczyło tylko tego nie zepsuć i ta sztuka się jak najbardziej udała. Nie jest to film genialny, nie jest to film świetny. Ale jest naprawdę dobry, będący według mnie najlepszym filmem z gatunku fantasy jaki powstał w ostatnich latach (Hobbit przy nim jest naprawdę kiepski...). Nie jest niestety skierowany do każdego widza. Moja Żona wytrzymała przy nim zaledwie kilka minut i nie dziwi mnie to. Bo żeby Warcraft się spodobał, trzeba lubić fantasy. Wtedy naprawdę potrafi urzec... Mnie mimo wszystko urzekł. Nie obejrzałem się, a już były napisy końcowe. Czekam więc na kolejne części, bo wierzę, że będą...
Moja ocena: 7/10