Wspaniałe! Uroczy, ciepły i wesoły film doskonały, bynajmniej nie tylko w święta, ale i teraz- w pochmurne jesienne wieczory. Przeniesienie w magiczny czas gwiazdki mamy gwarantowane! Oczywiście, jak na Shreka przystało nie zabrakło dowcipnych konwersacji i - tradycyjnie- uroczych podtekstów dla wtajemniczonych.
A teraz co nieco o tematyce.
Tak tak, jak głosi tytuł w "Pada Shreku" możemy się spodziewać małego zielonego stworka o tymże imieniu. Drugi człon nazwy podsuwa nam na myśl coś związanego z śniegiem. A co kojarzy nam się ze śniegiem najbardziej? Święta oczywiście! Naturalnie istnieje prawdopodobieństwo, że Shrek będzie musiał się zmierzyć ze zlodowaceniem... Żartowałam. Jedyne z czym Shrek uporać się będzie musiał to przystrojenie domu, wybór choinki czy przeczytanie wigilijnej opowieści. No ależ czym byłyby święta bez jakieś awantury. Pożar, ogrożerstwo, zachwianie rodzinnej hierarchii.
Wesoło będzie!
Gorąco, naprawdę gorąco polecam!