„Ostatni Władca Wiatru” to film fantasy nakręcony w oparciu o bardzo popularny w USA animowany serial pod tym samym tytułem. Obraz opowiada historię dziejącą się w 1 sezonie serialu.
Reżyserem jest M. Night Shyamalan – człowiek, który zyskał sławę po nakręceniu takich przebojów jak „Szósty Zmysł” czy „Znaki”, ale jednocześnie człowiek którego filmy od kilku lat notują finansowe wpadki. Oto jego kolejna próba powrotu do łask zarówno fanów jak i krytyków.
Fabuła filmu toczy się w świecie starożytnej magii i sztuk walki. Opowiada losy Awatara Aanga , chłopca obdarzonego wielką mocą panowania nad czterema żywiołami, który musi szybko wyszkolić się na mistrza w celu uratowania świata przed złowrogim Narodem Ognia. W jego długiej podróży towarzyszą mu przyjaciele Katara i Sokka.
Czy reżyserowi udało się powrócić do grona uznanych i podziwianych w świecie Hollywood dzięki temu filmowi? Oczywiście jest to kwestia subiektywna. Z jednej strony krytycy filmowi nie zostawiają na nim suchej nitki (czego wyrazem jest m.in. 5 statuetek Złotych Malin w tym dla najgorszego reżysera i filmu), ale z drugiej film posiada sporą rzeszę fanów, którzy zgodnie twierdzą, iż film może i nie jest intelektualnym arcydziełem, ale za to znakomicie nadaje się na rodzinną rozrywkę dla tych starszych jak i dla tych najmłodszych.
A zatem nie pozostaje nam nic innego jak samemu osądzić po której stronie się opowiemy…