"Ona" w reżyserii Spikea Jonze przedstawia obraz bliskiej przyszłości, którego częścią poniekąd są wszyscy użytkownicy nowoczesnych technologii. Miejska metropolia, drapacze chmur, ascetyczny krajobraz okrojony z wszelkich "zbędnych" elementów, gdzie całość sprawia wrażenie zamkniętej hermetycznie przestrzeni. Minimalizm, który paradoksalnie nie daje poczucia przestrzeni a wręcz przytłacza. W takim środowisku żyje Theodore zajmujący się pisaniem listów na zlecenie. Jego świat wypełniony jest pustką, brakuje mu poczucia, że cokolwiek miałoby zmienić się na lepsze. Rozstał się z żoną zaś liczba jego przyjaciół ogranicza się raptem do kilku osób. Sytuacja zmienia się diametralnie w momencie gdy jego znajomy konstruuje program komputerowy, który jest... sztuczną inteligencją. Sztuczną inteligencją, która sama się uczy, wciąż ewoluuje i dopasowuje się do osoby, która zainstalowała ją na swoim komputerze. W filmie A.I. określana jest mianem "wirtualna" natomiast w tym konkretnym przypadku nosi imię Samantha. Samantha pomimo, że jej głos płynie jedynie ze słuchawki, którą nosi nieustannie w uchu Theodore, może jedynie obserwować świat przy pomocy kamery umieszczonej w małym mobilnym urządzeniu. Poniekąd sprawia wrażenie bliskiej przyjaciółki, następnie ukochanej naszego bohatera. Człowieka, który jak sam stwierdził nie potrafi wejść w poważny emocjonalny związek z prawdziwą kobietą. Sam nie wie czego oczekuje, boi się zainwestowania uczuć w niewłaściwą osobę i dlatego program komputerowy stał się dobrym rozwiązaniem, w każdej chwili można z nim porozmawiać, wyłączyć a nawet "uprawiać seks". W zasadzie Samantha przejawia wszelkie aspekty bycia człowiekiem, nie ma tylko jednego... nie ma ciała. Zatem to co z jednej strony powoduje, że sztuczna inteligencja nie może w pełni naśladować bytu ludzkiego z drugiej stanowi zasadniczą zaletę takiego rozwiązania gdyż jeśli byłoby to możliwe zakładam, że rasa ludzka szybko zostałaby wyeliminowana przez androidy, które znacznie sprawniej potrafią dostosować się do zmieniającej rzeczywistości. ?Ona? stanowi ciekawe zjawisko z jakim mamy okazję bardzo rzadko się spotkać. Film porusza równocześnie szereg ważnych tematów, które są szalenie interesujące. Obserwujemy przyszłość, gdzie człowieka otaczają nowoczesne technologie wykraczające poza współczesne ramy możliwości technologicznych. Poznajemy ludzi, którym nie brak ani pieniędzy, ani wygód ani tym podobnych rzeczy a jednak brakuje im drugiego człowieka z którym paradoksalnie mogą skontaktować się w każdej chwili, wydając jedynie komendy małej słuchawce. Okazuje się, że rozwój technologiczny oddala ludzi od siebie i sprawia, że są oni nieczuli wobec siebie, poszukują nowych możliwości aby móc ukierunkować swoje emocje, tym czymś w filmie stali się "wirtualni" tacy jak Samantha, którzy jednak daleko wykraczali poza możliwości ludzkiego poznania i opuścili swoich właścicieli udając się w niedefiniowalną przestrzeń.