Dotychczas nie byłam kinomaniaczką, która recenzuje każdy film, który obejrzy. Zazwyczaj były to lekkie komedie bądź filmy , których akcja rozgrywała się w malowniczych zakątkach kraju, które dane było mi zwiedzić. Film Obce niebo znacznie odbiegał od moich ulubionych gatunków filmowych. A mimo to, a może właśnie dlatego, uwiódł mnie i wciągnął jak dobra powieść. Prawie dwie godziny polskiego kina, które nie nuży, nie jest przewidywalne i do tego jest społecznie zaangażowane. O historiach takich jak w filmie było w Polsce swego czasu bardzo głośno. Szwedzki system opieki nad dziećmi i ich sposób patrzenia na rodzinę powoduje, że Polacy często nie potrafią się w nim odnaleźć. Historia opowiedziana w filmie, to przeżycia rodziny, która mieszka w Szwecji. To model rodziny 2+1, w którym każdy ma jakiś bagaż doświadczeń. To może nie jest model rodziny idealnej, ale czy istnieją takie rodziny? Córka Basi i Marka jednym pospiesznym kłamstwem rujnuje codzienne życie i wywraca je do góry nogami. Za sprawą jej słów losami rodziny zaczyna interesować się opieka społeczna. Opieka społeczna, która patrzy oczami biurokracji. Tu nie liczą się uczucia, tu liczy się statystyka, mechanizmy działania i rutyna. Doskonale oddała to aktorka Ewa Froling, której chłód i kamienna twarz były wyraźnym obrazem biurokratycznego podejścia do sprawy. Na drugim końcu bezsilność, złość, miłość rodziców do dziecka. Co robić? Jak walczyć? Czy uwierzyć w system, w prawo? Czy postawić wszystko na jedną kartę i walczyć do utraty tchu? Dylematy i problemy na chwilę burzą całą rodzinę. Każdy żyje gdzieindziej. Niby łączy ich miłość, lecz przerastają problemy wynikłe z kłamstwa. Marek traci pracę, Basia wyrzuca go z domu, bo nie umie odzyskać ich dziecka. Bezsilne poszukiwania sposobu na uratowanie rodziny zaczynają na nowo jednoczyć każdego jej członka. To, jak córka Basi i Marka ucieka od rodziny zastępczej ? jej bezsilna i skazana na porażkę eskapada to jeden z bardziej trzymających w napięciu momentów. Film porusza, zmusza to zastanowienia. Do tego tytuł, który wskazuje, iż nie każde niebo może być czymś oczekiwanym. Nieraz mówimy, że Polacy są na obczyźnie. Ta gra słów nie jest tu przypadkowa. Bolesna historia o bolesnych przeżyciach, których ślad na długo zostanie odciśnięty w sercu i umyśle.
Opinia bierze udział w konkursie