Niepowstrzymany DVD

Reżyser Tony Scott popełnił dzieło, którego bez wątpienia nie możemy nazwać epokowym i przełomowym, ale jednak ważnym i wartym zwrócenia nań uwagi. Mam na myśli thriller akcji pt. "Niepowstrzymany". To obraz, w którym Denzel Washington, będący doświadczonym maszynistą, oraz Chris Pine, czyli żółtodziób-kierownik, decydują się na czyn godzien nadludzkiej bohaterskiej odwagi. Mianowicie postanawiają zatrzymać rozpędzony skład z toksycznymi chemikaliami, pędzący bez maszynisty ponad 100 km/h. Niełatwo zatrzymać taką stalową bestię ważącą kilkaset (tysięcy) ton... Nasi bohaterowie (wzorowani na prawdziwych postaciach) udowadniają jednak, że przy sporych chęciach można zrobić wiele. Brzmi to być może dość prozaicznie i prostolinijnie - tak jednak nie jest. "Niepowstrzymany" to film dojrzały, w pełni zasługujący na miano thrillera akcji... Tony Scott udowadnia w nim, że możliwe jest zaszczepienie w widzu po kilkunastu minutach projekcji sporej dawki stresującego niepokoju i utrzymanie jej na wysokim, wręcz nieustannie rosnącym poziomie przez kolejne półtorej godziny. Aż ciężko oderwać od tego oczy. Jednocześnie ciężko ochłonąć... Taki jest właśnie "Niepowstrzymany" - emocjonujący, pełen adrenaliny i ekscytacji. Choć przecież to tylko film o zwykłych ludziach... w końcu oparty o prawdziwe wydarzenia. "Niepowstrzymany" to potężna dawka energii, to istnie elektryzująca i pobudzająca napięcie, których zażywa się przyjemnie, z rozkoszą kinomana i z pragnieniem więcej. Pragnieniem, które wciąż jest zaspokajane wyśmienicie skonstruowanym stopniowaniem i dawkowaniem napięcia. Doskonałe kino!

Nowy thriller w reżyserii Tony`ego Scotta, tak głośno zapowiadany, tak hucznie wychwalany, że wręcz aż "Niepowstrzymany"... musiał zawitać wreszcie i na moim ekranie. Choćby z ciekawości. Bo sama zapowiedź zdaje się mimo wszystko ot, taka sobie ? bezpański pociąg, który wymknął się spod kontroli i pędzi ku zaludnionemu miastu mając na pace silnie trujące toksyny i łatwopalny ładunek. Faktycznie jednak ten film to dużo ciekawsza opowieść. To dużo ciekawsza historia, tym bardziej, że oparta o prawdziwe wydarzenia. "Niepowstrzymany" to thriller akcji nie tylko z nazwy i gatunku, to w rzeczy samej dreszczowiec, który chwyta widza za gardło i trzyma go mocno przez bite półtorej godziny. Nie odstępuje od tego ani na chwilę, nie zwalnia, nie spowalnia, pędzi uparcie przed siebie, niczym właśnie tytułowy "niepowstrzymany" pociąg. Do tego należy dodać ciekawe kreacje ? Denzela Washingtona (który otrzymał za tę rolę Oscara) i Chrisa Pinema, którzy to doskonale wywiązali się z powierzonych im prac. Ich postacie są żywe, namacalne i mimo że zostają bohaterami, ani przez chwilę nie wątpimy, że to jednak zwyczajni ludzie, a nie wyimaginowani superbohaterowie z innych planet. "Niepowstrzymany" Tony`ego Scotta to film przemyślany i dobrze wykonany. To dobry film, który ogląda się nadzwyczaj przyjemnie. Choć zarazem z dreszczykiem emocji. Ale przecież o to właśnie chodzi w tym gatunku kina. Polecam! P.S. Redakcjo Gandalfa, błędny jest opis tegoż filmu na waszej stronie, wszak wspominacie w nim, że pociąg został porwany... a przecież nigdzie w "Niepowstrzymanym" nie pojawia się nawet taka hipoteza.

Doskonały thriller trzymający od początku do końca w napięciu, gra aktorska na zadziwiająco dobrym poziomie, dobrze dobrana muzyka. Denzel Washington kreuje postać doświadczonego maszynisty, który za wszelką cenę próbuje wraz z Chrisem Pine`m, odtwarzającym rolę żółtodzioba na tym stanowisku, zatrzymać pociąg, którego katastrofa spowodowałaby śmierć wielu ludzi i katastrofę ekologiczną. Czy dwójka bohaterów przeciwko wielkiej stalowej maszynie dzięki swojemu sprytowi i doświadczeniu podołają zadaniu? Na pytanie nie odpowiem, żeby się dowiedzieć, należy obejrzeć film. Zdecydowanie polecam.