?Mamma mia, here I go again, My my, how can I resist you? Mamma mia, does it show again? My my, just how much Ive missed you.? Słynny, nie wiadomo czy nie najsłynniejszy utwór ABBY stał się tytułem musicalu, gdzie piosenki tego kultowego zespołu zostały odświeżone i zaśpiewane przez hollywoodzkie gwiazdy. Musical przedstawia lekką historie, gdzie młoda Sophie (zagrała ją Amanda Seyfried) niedługo wychodzi za mąż. Jej największym marzeniem jest żeby do ołtarza odprowadził ją jej ojciec, niestety nie wie kim on jest, postanawia go odnaleźć nie mówiąc nic mamie, ani narzeczonemu. Jej mama Donna (grana przez laureatkę Oskara, niezastąpioną i genialną Meryl Streep) prowadzi hotel na greckiej wyspie, tam te wychowywała samotnie swoją jedyna córkę. Teraz kiedy Sophie planuje wyjść za mąż, Donna zaczyna wspominać przeszłości zastanawia się czy wszystkie je wybory były słuszne. Na wesele przyjeżdżają jej dwie przyjaciółki, które uzupełniają postać Donny i tworzą niezapomniane trio, szczególnie podczas wykonywania piosenek "Dancing Queen" czy "Money, Money, Money". Sophie pewnego dnia odnajduje pamiętnik matki, znajduje tam nazwiska trzech mężczyzn, którzy przed jej narodzinami byli kimś ważnym dla Donny. Nie zastanawiając się długo wysyła zaproszenia na ślub do trzech byłych kochanków jej mamy i niecierpliwie czeka co z tego wyjdzie. Oczywiście efektem tego są pełne humoru akcje otoczone pięknem greckiej wyspy i idealnie dobranymi piosenkami zespołu ABBA. Cały film jest lekka i przyjemna komedia, idealną na niedzielne popołudnie. Zdecydowanie nadaje się dla dorosłych, którzy wychowywali się na piosenkach Abby i chętnie sobie je przypomną, jak i do młodszej publiczności, która powinna poznać ten kultowy już zespól i ich muzykę. Ścieżka dźwiękowa została nagrana specjalnie na potrzeby filmu, a piosenki wykonywane są przez aktorów w Nim grających, a obsada zdecydowanie jest godna uwagi. Meryl Streep w rolli Donny jest cudowna w roli swojskiej i opiekuńczej matki, chodzi w ogrodniczkach i zajmuje się kwiatkami na dodatek do wszystkiego podchodzi z dystansem. Trójka kochanków zdecydowanie dobrana genialnie: Colin Firth, Pierce Brosnan, Stellan Skarsgard. Nie można wyobrazić sobie trzech lepiej dobranych osób. Trzy różne charaktery, trzy różne postacie, które nie ułatwiają odgadnięcia zagadki jaką jest kto jest ojcem Sophie?. Film jest zdecydowanie godny polecenia. Piękne krajobrazy? Są. Dobra obsada? Jest. Humor? Dialogi są lekkie i przyjemne. Muzyka? Cudowna! I dla fanów ABBY i dla tych, który jej wcześniej nie znali. Teksty to przedłużenie dialogów, jest tak dlatego, ze scenarzyści zmienili delikatnie teksty piosenek żeby bardziej pasowały do akcji filmu. Film warto obejrzeć dla oprawy muzycznej, a jeśli ktoś po filmie, tak jak ja, zakocha się w abbie polecam płyte z soundtrackiem, gdzie wszystkie piosenki śpiewane przez gwiazdy zostały zwarte w przyjemnej płycie.