Wydawałoby się, że aukcje sztuki to zajęcie dla osób, którym los dopisał co za tym idzie mogą sobie pozwolić na inwestycję milionów dolarów w dzieła, które nie zawsze dla laika są warte swej ceny. To elita bierze udział w aukcjach i nie ma co się oszukiwać, że jest inaczej natomiast do tej pory nie do końca znany był świat ludzi, którzy bezpośrednio kierują przebiegiem licytacji i na jakiej zasadzie dana praca jest wyceniana na taką bądź inną kwotę. W pewnym stopniu na to ale i inne pytania odpowiada film pt. "Koneser" ze znakomitymi kreacjami Geoffreya Rusha (Virgil Oldman) oraz Sylvii Hoeks (Claire). Te dwie charyzmatyczne postacie sprawiają, że film poza wyśmienitą fabułą zachwyca również co obecnie rzadko ma miejsce- bogatymi, złożonymi osobowościami. Tytułowy koneser, to znana postać świata sztuki, człowiek, który żyje w swym wewnętrznym świecie, nieomal równoległej rzeczywistości, dla którego praca to olbrzymia przyjemność i powód do dumy. Sztuka to dla niego wszystko a obrazy, które kolekcjonuje w tajemnym pokoju stanowią dla niego niemal rodzinę. Wszystko to się zmienia kiedy w dziwnych okolicznościach poznaje młodą kobietę cierpiącą na agorafobię. Kobieta opowiada mu swoją historię jak doszło do tego, że zamieszkała sama w olbrzymiej willi i o tym jak trudno jest jej powrócić do normalności. Virgila zaintrygowała ta historia, nigdy wcześniej nie słyszał o czymś takim w dodatku, kobieta była niezwykle interesująca i zmysłowa. Nawiązała się między nimi bliższa znajomość, aż wreszcie Virgil zakochał się w kobiecie, zaufał jej bezgranicznie i postanowił wprowadzić do swojego świata. Jak się okazało niesłusznie. Dla młodszej o kilka dekad Claire nie Virgil był obiektem pożądania tylko jego ogromny majątek a w szczególności zgromadzone obrazy, które z pewnością były warte wiele milionów dolarów. Pomysł jak wejść w łaski Virgila oraz zyskać sobie jego sympatię stanowiła misterną konstrukcję w którą zaangażowanych było kilkoro ludzi łącznie z przyjacielem Virgila z którym współpracował szereg lat. "Konesera". wyreżyserował znany włoski artysta Giuseppe Tornatore, który tworzy kino budzące emocje, potrafiące skupić uwagę widza, podejmujące interesujące tematy a jednocześnie obdzierające ze wszelkich złudzeń. Główny bohater cieszący się estymą w środowisku, został pozbawiony arcydzieł gromadzonych przez większość życia, bo zaufał jedynej kobiecie, którą w życiu pokochał. Okazuje się, że nie ma bezwarunkowej miłości, jest manipulacja, są interesy. Biznes to biznes i w sposób jednoznaczny należy oddzielić go od wyższych uczuć, takie przesłanie możemy wyczytać, ze znakomitego filmu Tornatore.