Kapitan Phillips Blu-Ray

Wydarzenia z kwietnia 2009 roku- amerykański kontenerowiec Maersk Alabama wraz z załogą zostaje porwany u wybrzeży Somalii. Cała historia zakończyła się szczęśliwie po kilku dniach ale jak do niej doszło pokazuje film w reżyserii Greengrasa pt. "Kapitan Phillips". Philips (Tom Hanks) był dobrym kapitanem, pewnym siebie, dbającym o załogę i obowiązki te cechy spowodowały, że wyszedł cało z opresji, kiedy to stał się zakładnikiem grupki somalijskich piratów. O jego życiu przeważyła skuteczna akcja żołnierzy Navy Seals. A cała historia rozpoczęła się od ataku piratów na kontenerowiec. Wyposażeni w karabiny i pistolety piraci napadli na amerykański kontenerowiec chcąc oczywiście zdobyć pieniądze. To co zaoferował im kapitan (kilkadziesiąt tysięcy $) absolutnie nie wystarczyło chcieli sprowadzić statek do wybrzeży Somalii i tam rozgrabić wszystkie kontenery znajdujące się na nim. Cała historia nabrała szczególnie dramatycznego charakteru gdy zakładnikiem piratów stał się tytułowy bohater, był przez kilka dni o włos od śmierci, każdy niewłaściwy ruch mógł zadecydować o jego losie jednakże dzięki akcji amerykańskiej marynarki wojennej Phillips uszedł z życiem. Film oparty na prawdziwych wydarzeniach, które de facto miały miejsce bardzo niedawno daje wiele do myślenia. Ludzie przeraźliwie biedni, którzy nie mogą znikąd oczekiwać pomocy są skłonni zrobić wszystko aby zdobyć pieniądze. Nawet ponieść śmierć byle tylko wyrwać się z biedy. Tacy ludzie są szczególnie niebezpieczni gdyż nie mają wiele do stracenia, jeśli zostaną na Czarnym Lądzie zginą, będą wieść życie na krawędzi przetrwania lub też przeżyją ale trafią do więzienia. Nie jest to do końca ich wina tylko braku skutecznej pomocy najbiedniejszym rejonom na całej Ziemi. To "biali" eksploatowali niemiłosiernie Afrykę i to oni są współodpowiedzialni za wszech panującą biedę. W dobie globalizacji gdzie kilka miliardów ludzi dysponuje smartfonami, dostępem do internetu i innych technologii są na Ziemi zakątki takie jak Półwysep Somalijski gdzie dzień w dzień ludzie walczą o przetrwanie i często nie mają innego wyjścia jak liczyć na łut szczęścia. "Kapitan Phillips" jest ważnym filmem gdyż relacjonuje ważne wydarzenia nie oceniając przy tym nikogo, widzimy walczącego o przeżycie głównego bohatera ale rozumiemy też motywacje ludzi, którzy go porwali.

Film mroczny i trzymający w napięciu i niepewności do ostatniej chwili. Historia, do której scenariusz napisało życie, stała się podstawą do stworzenia solidnego kawałka dobrego kina, który w 80% rozgrywa się w szalupie ratunkowej o powierzchni 5 mkw. Ciekawe sylwetki bohaterów i ogromny kontrast między światami, z których pochodzą, skłania do refleksji nad przekornością i niesprawiedliwością losu. Rewelacyjna rola Toma Hanksa i nie mniej udana debiutującego Abdiego Barkhada. Za sprawą solidnej dawki emocji, film ogląda się z zapartym tchem. Ja sam pewnie jeszcze niejednokrotnie do niego wrócę.