Filmowe bestsellery z tych samych kategorii

Oppenheimer DVD   Film 33,15 zł
Barbie DVD   Film 42,18 zł
Avatar 2: Istota wody DVD   Film 42,18 zł
Psi Patrol: Film DVD   Film 29,96 zł

John Rambo DVD

film

Data wydania 2008
Nośnik DVD
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

John Rambo prowadzi teraz spokojne życie w północnej Tajlandii, zajmując się głównie rybołówstwem i łapaniem jadowitych węży. Pewnego dnia przewozi na drugą stronę rzeki grupę chrześcijańskich misjonarzy, podróżujących z dostawą lekarstw i żywności do ogarniętej wojną domową Birmy. Dwa tygodnie później okazuje się, że wkrótce po dotarciu na miejsce misjonarze wpadają w ręce zbuntowanych żołnierzy pod wodzą sadystycznego majora Pa Tee Tint. Miejscowy pastor organizuje grupę najemników, którzy mają odbić uwięzionych. Po raz kolejny niezbędna jest pomoc Johna Rambo, który nie zawaha się zaryzykować własnego życia w jednej z najniebezpieczniejszych misji, w jakiej zdarzyło mu się brać udział. Rozpoczyna się przeprawa przez piekło na ziemi.
S
Szczegóły
Dział: Filmy
Dystrybutor: Monolith
Oprawa: pudełko
Rok publikacji: 2008
Nośnik: DVD
Wprowadzono: 21.12.2009

RECENZJE - Film (DVD) - John Rambo

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

krzys81

ilość recenzji:45

brak oceny 25-05-2011 23:46

Rambo wrócił! Wrócił, bo źli ludzie zadarli z tym kombatantem kina akcji. Tym razem z dżungli Wietnamu i gór Afganistanu Rambo przenosi się w swej krucjacie do lasów Birmy, gdzie siły wojskowe masakrują wieśniaków. Tym razem jednak Rambo nie jest sam, ma u boku oddział najemników, ale suma sumarum wiadomo, kto tu, kogo będzie ratował z opresji. Film, który jest kontynuacją najsłynniejszej chyba obok Rocky-iego kreacji Sylvestra Stallone, co trzeba napisać z małym zdziwieniem, wpisuje się z powodzeniem w serię nieustraszonej maszynki do zabijania (głównie nożem i łukiem oraz oczywiście gołymi rękami). Mamy niezbyt skomplikowaną fabułę, jeszcze mniej skomplikowanego bohatera, zero nużących i pretendujących do moralizatorstwa dialogów, dużo akcji, hektolitry krwi, przemocy, brudu i trupów na setki. Co ważne Stallome pozostał wierny oryginałowi i zaserwował nam porządną rozrywkę bez uciekania się do efektów komputerowych czy sztucznych ogni zamiast wystrzałów. Z ekranu aż dymi proch i wybuchające granaty oraz miny, a od fruwających kul aż się trzeba uchylać. Naprawdę porządne kino akcji dla dużych chłopców, którzy w latach 80 – tych z otwartymi ustami patrzyli jak Rambo masakruje ruskich, czy wietnamskich komunistów. Nie ma tu żadnej pseudofilozofii jak, w Matrixie czy nowszej Incepcji, – ale chyba to i lepiej. Po co na siłę dorabiać ideologię tam, gdzie powinna się liczyć dobra rozrywka. Dla obecnych 30 – to parolatków pozycja obowiązkowa.