Film "Igrzyska śmierci" w reżyserii Garyego Rossa został oparty na znanej książce autorstwa Suzanne Collins o tym samym tytule. Odniósł globalny sukces (olbrzymie wpływy z biletów) podobnie jak następne części opowiadające o przygodach Katniss Everdeen i Peety Mellarka. Dlaczego film kierowany w znacznej mierze do młodzieży okazał się aż takim hitem? Odpowiedź jest nad wyraz prosta. Po pierwsze film stanowi ekranizację ?jak wspomniano wyżej- książki amerykańskiej pisarki Suzanne Collins. Książka stała się globalnym bestsellerem, ponieważ obfituje w akcję, porusza wątki istotne dla współczesnego człowieka i nie jest przy tym infantylna. Drugi element, który przyczynił się do sukcesu "Igrzysk śmierci" to dobre aktorstwo. W główną rolę wcieliła się Jennifer Lawrence, aktorka młodego pokolenia, która ma już nie jedną prestiżową nagrodę na swoim koncie. Obecnie ma 25 lat, Oskara i trzy Złote Globy. To mówi samo za siebie. Wybranie akurat jej do zagrania głównej roli było strzałem w dziesiątkę. Po trzecie film kierowany jest do młodego widza, który jak powszechnie wiadomo nie szczędzi środków na kino. Jeśli dana produkcja trafi w gusta młodego odbiorcy to można liczyć na ogromne wpływy finansowe. Tym bardziej, że sukces był raczej pewny, budżet produkcji był wysoki, scenariusz oparty na bestsellerowej pozycji, tu chyba nie było ryzyka. Projekty filmowe najlepiej realizować bazując na sprawdzonych pomysłach. Skoro książka odniosła sukces, to film zapewne też go odniesie a może dodatkowo podniesie popularność książki. "Igrzyska śmierci" to film zarówno o przyjaźni jak i mocnym wkraczaniu w dorosłość. Podczas tytułowych Igrzysk dochodzi do walki na specjalnej arenie między trybutami czyli wylosowanymi zawodnikami poszczególnych dystryktów. Jest to walka na śmierć i życie, a zwycięzca będzie miał zapewniony byt. Konfrontując ze sobą książkę i film muszę przyznać, że jak mało kiedy film dorównuje książce. W moim przekonaniu stanowi jej świetne uzupełnienie. Jest dopracowany w każdym elemencie, retrospekcje umiejętnie wkomponowano w całość. Książka obfituje w wiele wydarzeń dlatego jej ekranizacja z pewnością nie była prosta. Poskładać w całość złożoną opowieść aby nie pominąć żadnego istotnego wątku, jednocześnie żeby przekaz był zrozumiały także dla młodszej widowni to budzi szacunek czytelnika i widza. Polecam "Igrzyska śmierci" zarówno w formie pisanej jak i na płycie DVD. Świetna rozrywka, z pewnością nikt nie będzie się przy niej nudził.