Filmowe bestsellery z tych samych kategorii

Oppenheimer DVD   Film 33,15 zł
Barbie DVD   Film 42,18 zł
Avatar 2: Istota wody DVD   Film 42,18 zł
Psi Patrol: Film DVD   Film 29,96 zł

Helikopter w ogniu DVD

Wersja rozszerzona

film

Data wydania 2001
Nośnik DVD
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Oscary 2002

Nowa rozszerzona wersja, prawie 8 dodatkowych minut. Cyfrowo zremasterowana dla osiągnięcia najlepszej jakości obrazu i dźwięku. Film jest oparty na autentycznych wydarzeniach, jakie rozegrały się 3 października 1993 roku w somalijskiej stolicy Mogadiszu. Prawie stu amerykańskich żołnierzy zostało otoczonych przez rozwścieczony tłum, który rozpoczął regularną walkę ze stacjonującymi w ich kraju oddziałami rangersów. Przybyli do miasta, by przechwycić kilku miejscowych dygnitarzy, jednak akcja nie poszła tak jak zaplanowano... Widzimy na ekranie prawdziwą apokalipsę, która rozpoczyna się w momencie zestrzelenia pierwszego Black Hawka. Zostaje trafiony strzałem z RPG i w zwolnionym tempie spada, łamiąc śmigło niczym zapałkę przy uderzeniu w ziemię. Ogląda to na ekranie dowodzący akcją William Garrison i podejmuje decyzję, żeby do akcji posłać odsiecz, która mogłaby uratować żyjącą jeszcze załogę helikoptera. Helikopter w ogniu pod względem realizatorskim zatyka dech w piersiach. Nominowane do Oscara zdjęcia Sławomira Idziaka powstały z przewagą sepii i zieleni. Hipnotyzują już od pierwszych kadrów, gdy widzimy wyglądającą jak mumia postać złożoną krześle, owiewaną przez pustynny kurz. Sceny walk i strzelanin są nakręcone z takim dynamizmem, jakiego nie znajdzie się w hollywoodzkich filmach akcji. Widz ma poczucie, że znajduje się `tam`, będąc jednym z amerykańskich żołnierzy, razem z nimi wędrującym przez piekło. Bez dwóch zdań jeden z najlepszych filmów roku i najlepsze od czasu Łowcy androidów dzieło Ridleya Scotta.
S
Szczegóły
Dział: Filmy
Dystrybutor: Imperial CinePix
Oprawa: pudełko
Rok publikacji: 2001
Nośnik: DVD
Wprowadzono: 23.10.2009

RECENZJE - Film (DVD) - Helikopter w ogniu, Wersja rozszerzona

4.3/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Herfereniusz XV

ilość recenzji:137

brak oceny 27-01-2011 23:29

Filmy amerykańskie już od dawna wiodą prym jeśli chodzi o dziedzinę obrazów wojennych. Jednak zazwyczaj swoją popularność zdobywają one dzięki wspaniałym efektom specjalnym oraz superbohaterom, którzy w pojedynkę potrafią zniszczyć całą armię przeciwnika. Uzbrojeni po zęby żołnierze ze stalowymi mięśniami i żelaznymi nerwami stawali się właściwie nadludźmi, którzy potrafili niemal wszystko. Tego samego obawiałem się przed obejrzeniem filmu "Helikopter w ogniu".
Film, jak większość tego typu, zaczyna się oczywiście spokojnie, bez żadnej "rozruby". Są pokazani "źli bohaterowie", którzy kradną głodnym Somalijczykom żywność pochodzącą z dostaw organizacji humanitarnych, a z drugiej strony "dobrzy żołnierze pokoju", czyli amerykanie strzegący praworządności i sprawiedliwości. Właściwie standard. Właściwa akcja przychodzi później - a wraz z nią miłe zaskoczenie.
Okazuje się, że "Helikopter w ogniu" to nie jest kolejny kicz wciskany nam przez hollywoodzką wytwórnię, a wspaniały obraz rzeczywistej walki. Tym razem żołnierze amerykańscy nie są ze stali, "odporni na kule", lecz wręcz przeciwnie. Często zostają ranni i to niekoniecznie lekko. Niektórym granaty urywają nogi, ręce, palce, kule świstają koło uszu, nierzadko trafiają w głowy wojaków. Obraz jest krwawy i brutalny, ale za to bardzo realny. Tak właśnie moim zdaniem wygląda rzeczywiste pole walki.
"Helikopter w ogniu" ukazuje również dusze tych żołnierzy. W koszarach sprawiają wrażenie prawdziwych twardzieli, jednak w centrum Mogadiszu - w mieście, w którym toczy się walka - okazuje się, że to są tylko ludzie z głęboko zakorzenionymi uczuciami. Niejednokrotnie martwią się o siebie i przyjaciół, płacz z powodu śmierci kompana to coś całkiem normalnego. Dzięki temu film sprawia wrażenie jakby był dokumentem z tamtych strasznych, ale jednakże prawdziwych wydarzeń. Polecam nie tylko dla maniaków filmów wojennych, ale również każdemu, kto interesuje się dobrym kinem.

Mieczysław M.

ilość recenzji:271

brak oceny 18-10-2015 21:58

Filmy tworzone na podstawie wydarzeń, które w rzeczywistości miały miejsce, robią największe wrażenie, właśnie dlatego, że są tworzone na podstawie faktów, a nie jest to jedynie wybujała wyobraźnia scenarzystów i reżyserów. Takim właśnie filmem jest Helikopter w ogniu w reżyserii Ridley Scotta. Film ten opowiada historię operacji militarnej na terenie Somalii w roku 1993, w której to elitarny oddział komandosów miał schwytać jednego z miejscowych watażków, który przyczynił się do śmierci tysięcy Somalijczyków. Cała akcja miała trwać zaledwie kilka godzin, a przeciągnęła się do... godzin kilkudziesięciu. I wcale nie o czas tutaj tylko chodzi. Wcale nie chodzi tylko o to, że bilans walk na ulicach Mogadiszu (stolicy Somalii) wyniósł dwa strącone Black Hawki, 19 martwych amerykanów i około 1000 Somalijczyków. Po prostu film robi wrażenie sam w sobie; pokazuje brutalność ludzką, bezwzględność wojny, krwistość walk. I nie jest to bezsensowna rzeź, która ma zaspokoić żądze ludzi głodnych hektolitrów krwi na ekranie. Helikopter w ogniu to obraz prawdziwy, który pokazuje jak wygląda pole walki; jak giną przyjaciele, jak tętnicę kolegi obok przebija bezwzględna kula z AK-47, jak kompan z oddziału spada kilkadziesiąt metrów w dół z helikoptera, jak wybuch rozrywa ciało przyjaciela... a drugi żołnierz chowa do kieszeni wyszarpaną rękę ze złotym zegarkiem. Wrażenie robi też prosta scena: pilot zestrzelonego śmigłowca siedzący pod ścianą i oglądający zdjęcie swojej żony. Ku niemu biegną setki rozjuszonych Somalijczyków, jemu skończyła się amunicja, więc pozostała mu jedynie tęsknota za najbliższymi. Scena, która skruszy serce nawet najtwardszemu twardzielowi. I tutaj człowiek zaczyna mieć wątpliwości. Przecież Amerykanie są tutaj po to, aby pomóc głodującym Somalijczykom, nad którymi bezwzględnie i bezlitośnie panuje jeden z miejscowych watażków. Przecież Amerykanie chcą dobrze... A jednak akcja kończy się niepowodzeniem i w walkach muszą ginąć dziesiątki, czy nawet setki niewinnych ludzi. Dlaczego tak musi być? Dlaczego tak jest? Czy nie lepiej było po prostu uniknąć konfrontacji? Tylko, że wtedy głodujący Somalijczycy byliby pozostawieni samym sobie, a w pojedynkę nie mieli szans przeciwstawić się gnębiącemu ich watażce i jego oddziałom. Helikopter w ogniu to film nader poruszający. Z jednej strony jest to film żywej, szybkiej akcji, ciągle zmieniającej się sytuacji, nieustannych zwrotów akcji, film krwawy, niekiedy bestialski, brutalny, bezwzględny, ale i z drugiej strony jest to film bardzo poruszający, działający na uczucia, na umysł, na przemyślenia dotyczące wojny i wszelkich konfliktów. Helikopter w ogniu to nic innego jak istne filmowe arcydzieło, które zasłużyło na najwyższe laury. U mnie jest to obraz piastujący jedną z wyższych pozycji w prywatnym rankingu najlepszych wytworów kinematografii. Do dziś nie mogę ochłonąć po tym obrazie... Do dziś mam go w głowie... Prawie jakbym tam był... Prawie jakby to były moje własne, wstrząsające wspomnienia... Gorąco polecam!