Poszukiwanie szczęścia i spełnienia to temat, który nigdy się nie wyczerpie. Inspiracją dla trzech głównych bohaterek jest powieść Wirginii Woolf p.t. ,,Pani Dalloway". Obserwujemy samą Wirginię, dla której tworzenie powieści jest niemalże ostatnim pożegnaniem z ziemską egzystencją. Podglądamy młodą mężatkę, u której dzień po dniu wzmaga się uczucie bolesnego niespełnienia. I wreszcie towarzyszymy współczesnej ,,kobiecie wyzwolonej'' w jej zmaganiach z iluzjami i życiowymi rozczarowaniami. Tyle tu piękna i cierpienia, które bohaterki nadaremno starają się ukryć. Boli to, że życie umyka gdzieś obok, że miłość powszednieje a dnie i godziny stają się coraz bardziej nieznośne. Jak żyć wbrew sobie, dla świętego spokoju rodziny, gdy w głębi duszy czuje się wielką próżnię? Na te i inne pytania starają się odpowiedzieć sobie trzy bohaterki, znakomicie zinterpretowane przez genialną, aktorską trójcę: Kidman, Moore i Streep. Muzyka i scenariusz na najwyższym poziomie. Seans obowiązkowy, polecam.