Dr House to dziś jeden z najpopularniejszych, jeśli nie najpopularniejszy lekarz, spośród wszystkich serialowych lekarzy. I nie ma co się temu dziwić, bo imponuje on nie tylko wiedzą medyczną, ale i swoim nietypowym podejściem do pracy, współpracowników oraz pacjentów. Pacjentów, którzy w jego oczach, wiecznie kłamią. Choć generalnie nie przepadam za serialami opowiadającymi o szpitalnym życiu (z reguły są nudne), ten jeden nie tylko mogę przełknąć, ale i z miłą chęcią oglądam! Bo jest pasjonujący, absorbujący, pełen nagłych i szybkich zwrotów akcji, dobrego humoru, ale i nierzadko moralnych dywagacji na temat ludzkiego życia i zdrowia. Dla mnie medyczna bomba, którą mogłabym podrzucić (tj. polecić) każdemu miłośnikowi seriali telewizyjnych! Polecam bardzo gorąco!