Jeden z najlepszych filmów tamtych lat nietuzinkowy i ze wspaniałą rolą Clinta Eastwooda. W filmie tym nie zaznamy płaskich postaci dobrego gliny i złego złodzieja. Głównym bohaterem jest komisarz Callahan o przydomku ,,Brudny Harry'' jako iż łapie się zawsze najtrudniejszych, beznadziejnych, ciężkich do rozwiązania spraw. Jego metody będące na granicy prawa lub tuż za nim pozwalają mu mieć wysoką skuteczność w zamykaniu dochodzeń ale również tworzą mu wielu wrogów szczególnie w wymiarze sprawiedliwości...
Film nietuzinkowy, ciekawy i niezwykle wciągający w swej prostocie. Gorąco polecam!