Temat II wojny światowej po dziś dzień jest wciąż żywy nie tylko w umysłach ludzi, którzy bezpośrednio w niej uczestniczyli i byli świadkami wstrząsających wydarzeń ale również tych, którzy interesują się historią. Rzadko mamy sposobność aby obejrzeć film stanowiący dość egzotyczną koprodukcję argentyńsko- francusko- hiszpańsko- norweską, co ciekawe teraz mamy taką szansę i co najistotniejsze opartą na prawdziwych wydarzeniach mających miejsce w pierwszej połowie lat 60-tych na kontynencie południowoamerykańskim. "Anioł Śmierci" bo o tym filmie mowa to zapis wydarzeń, w które aż trudno uwierzyć a których świadkiem była pewna argentyńska rodzina, która chcąc pomóc nieznajomemu przyprowadziła do swojego domu cieszącego się złą sławą doktora Josefa Mengele. Mengele przeprowadzał absurdalne eksperymenty w Oświęcimiu podczas wojny. Pracując w obozie śmierci, w którym życie straciło wiele istnień ludzkich był świadkiem znacznej liczby chorób i dysfunkcji, które go fascynowały. Przeprowadzał zatem badania, które niczego nie dowodziły a przysparzały ogromnych cierpień ludziom, którzy stanowili dla Mengelego materiał badawczy. Zarówno jemu jak i innym członkom SS udało się uniknąć sprawiedliwości i w groźnym dla siebie momencie przedostać do Argentyny. Film opowiada o pewnym wycinku z jego życia kiedy trafił do argentyńskiej rodziny, która właśnie otworzyła hotel, Mengele został ich pierwszym gościem, powodem tego była córka właścicieli Lilith będąca nad wyraz niska jak na swój wiek, a jej matka była w ciąży z bliźniętami, które jak powszechnie wiadomo szczególnie interesowały Mengelego. Tytułowy ?Anioł śmierci? to przydomek człowieka, który przeprowadzał niezliczone w liczbach i tragiczne w skutkach doświadczenia, nie wahał się przed żadną podłością a jednocześnie kiedy chciał potrafił zachowywać się łagodnie i wzbudzać zaufanie, to dodatkowo wzmacnia siłę wyrazu filmu. Jeszcze przez wiele lat Mengele prowadził pseudobadania i nigdy nie spotkała go zasłużona kara. Film być może nie obfituje w fajerwerki i nagłe zwroty akcji, fabuła toczy się relatywnie wolno i oko kamery skupia się przede wszystkim na małej Lilith ale to nie istotne. Mamy okazję obserwować Josefa Mengele, którego psychika nie była zmącona rzeczami, które robił podczas wojny, człowieka, który aby osiągnąć cel potrafił zrobić wszystko co sprawia, że był osobnikiem wyjątkowo trudnym do schwytania i doprowadzenia przed oblicze sprawiedliwości.